
zalecił mi kastrację. Ja mojego Kliperka nie chciałbym kastrować, bo uważam to za ostateczność. Czy ktoś może mi pomóc?
Pozdro i z góry dziękuję!
Moderator: Junior Moderator
Takakzi pisze:tak ma burze hormonów chłopak, kastracja dobra zecz ale jak to tylko łupież żadnych innych agresji itp to niech będzie, za jakiś czas zniknie,
masz 1 ogonka ?
Tak tylko łupież nic więcej, a co to jest Nizoral?ssylvusia pisze:Jeśli jedynym powodem kastracji ma być łupież, to uważam, to za zbędne. Jeżeli w grę dodatkowo wchodzi agresja, tak jak pisze akzi - wtedy ma to sens.
Powodem powstawania łupieżu jest hormonalna burza, która po jakimś czasie przechodzi, a z nią najczęściej łupież. Rozwiązaniem jest kąpiel w Nizoralu, ale to daje bardzo krótkotrwałe efekty (max 2 dni i znowu to samo, a szczury, jak wiemy źle znoszą kontakt z wodą, więc nie warto).
Szczurowi to nie przeszkadza, więc nie ma sensu go narażać na stres spowodowany kąpielą, lub ból po zabiegu.