Dieta a długość życia
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Dieta a długość życia
hehe :lol: Faktycznie, chodziło mi o otyłość (chorobę) jaka jest spowodowana niehigienicznym trybem życia, obżeraniem sie sztucznym jedzeniem, słodyczami itd. Nie o ilość tkanki tłuszczowej i o to, że np. borsuki tyją przed zimą
Olka
mniej je = d?u?ej zyje (?)
Kiedy to usłyszałam po raz pierwszy, to nie potraktowałam poważnie, ale słyszałam to już mnóstwo razy, z przeróżnych źródeł. Oglądałam kilka filmów, gdzie zachęcano do ograniczenia jedzenia w celach zdrowotnych (dotyczy ludzi). Badania były wielokrotnie prowadzone na szczurach i nie tylko. Nic konkretnego nie mogę przytoczyć, bo nie pamiętam, ale...
Podobno dieta niskokaloryczna znacznie zmiejsza ryzyko wystąpienia nowotworów i wydłuża życie.
Postanowiłam poeksperymentować i karmić swoje szczury "ubogo" -Jeszcze się nie zdecydowałam, co to "ubogo" ma znaczyć konkretnie, ale planuję coś wymyślić. Na razie nie będę dawać żadnych tuczących smakołyków -biszkoptów, bułeczek itd.
Nie dosypuję też karmy non stop, tylko czekam, aż wszystko zostanie zjedzone (nawet to, czego nie lubią). Staram się dawać dużo warzywek, ale jeszcze żadnej ułożonej diety nie posiadam.
A może macie jakieś propozycje na niskokaloryczne jedzonko i co w ogóle o tym myślicie????
Heńkowi daruje dietę, ale Jola jest młodziutka i chcę zobaczyć, czy pożyje dłużej niż moje poprzednie szczurki, jeśli będę ją inaczej karmic. Chcąc, nie chąc Zura też będzie mniej jeść. :twisted:
Z własnych doświadczeń mam jedno - Myszka to był mój anorektyczny szczur. Była maleńka, chudziuteńka. Jadła tyle, by żyć i nic więcej. Poza tym była bardzo wysportowana. Żyła 3 lata! To była moja rekordzistka.
Podobno dieta niskokaloryczna znacznie zmiejsza ryzyko wystąpienia nowotworów i wydłuża życie.
Postanowiłam poeksperymentować i karmić swoje szczury "ubogo" -Jeszcze się nie zdecydowałam, co to "ubogo" ma znaczyć konkretnie, ale planuję coś wymyślić. Na razie nie będę dawać żadnych tuczących smakołyków -biszkoptów, bułeczek itd.
Nie dosypuję też karmy non stop, tylko czekam, aż wszystko zostanie zjedzone (nawet to, czego nie lubią). Staram się dawać dużo warzywek, ale jeszcze żadnej ułożonej diety nie posiadam.
A może macie jakieś propozycje na niskokaloryczne jedzonko i co w ogóle o tym myślicie????
Heńkowi daruje dietę, ale Jola jest młodziutka i chcę zobaczyć, czy pożyje dłużej niż moje poprzednie szczurki, jeśli będę ją inaczej karmic. Chcąc, nie chąc Zura też będzie mniej jeść. :twisted:
Z własnych doświadczeń mam jedno - Myszka to był mój anorektyczny szczur. Była maleńka, chudziuteńka. Jadła tyle, by żyć i nic więcej. Poza tym była bardzo wysportowana. Żyła 3 lata! To była moja rekordzistka.
"Wierząc we własną drogę wcale nie musisz udowadniać, że droga innego człowieka jest zła"
(P.Coelho)
(P.Coelho)
Dieta a długość życia
Ja myślę, że podstawa to organizm zwierzęcia.
Ja nie mogę się jeszcze pochwalić , ale znana mi osoba, miała wiele szczurków, które jadły co chiały i były całkiem sporych rozmiarów - i żyły 2-4 lata. Twierdziła według swoich doświadczeń, że sposób karmienia nie ma znaczenia na długowieczność, ani na jakość życia szczurasa.
Jednak ja wiem, że udowodnione jest, że jeśli człowiek je tak, aby się tylko zaspokajać, a nie objadać...żyje dlużej...więc klucz tkwi w ilości, a nie jakości...
Czyż nie???
Ja nie mogę się jeszcze pochwalić , ale znana mi osoba, miała wiele szczurków, które jadły co chiały i były całkiem sporych rozmiarów - i żyły 2-4 lata. Twierdziła według swoich doświadczeń, że sposób karmienia nie ma znaczenia na długowieczność, ani na jakość życia szczurasa.
Jednak ja wiem, że udowodnione jest, że jeśli człowiek je tak, aby się tylko zaspokajać, a nie objadać...żyje dlużej...więc klucz tkwi w ilości, a nie jakości...
Czyż nie???
Dieta a długość życia
Ja słyszałam, że zanim polecono ludziom taki sposób odżywiania, to był on testowany wiele lat właśnie na szczurach, a następnie na szympansach.
Wiem, że mnóstwo zalezy od genów, ale na te to nie mam co liczyć. Mam i będę miała szczury z laboratorium, z chowu tak wsobnego, jak to tylko da się wyobrazić. Setki pokoleń krzyżowanych brat z siostrą = powstanie szczura homozygotycznego pod względem każdej lub prawie każdej pary genów. No coż... Muszę szukać jakiegos sposobu, by żyły dłużej.
Jak dotąd moje laboratoraski zyły:
Boni - 1 rok i 1 miesiąc,
Benji - 2 lata
Marco - 1 rok i 3 miesiące
Heniek i Jola żyją!
Wiem, że mnóstwo zalezy od genów, ale na te to nie mam co liczyć. Mam i będę miała szczury z laboratorium, z chowu tak wsobnego, jak to tylko da się wyobrazić. Setki pokoleń krzyżowanych brat z siostrą = powstanie szczura homozygotycznego pod względem każdej lub prawie każdej pary genów. No coż... Muszę szukać jakiegos sposobu, by żyły dłużej.
Jak dotąd moje laboratoraski zyły:
Boni - 1 rok i 1 miesiąc,
Benji - 2 lata
Marco - 1 rok i 3 miesiące
Heniek i Jola żyją!
"Wierząc we własną drogę wcale nie musisz udowadniać, że droga innego człowieka jest zła"
(P.Coelho)
(P.Coelho)
Dieta a długość życia
Według statystyk podobno ludzie szczupli zyją dłużej.
Coś jest w oszczędnej diecie bo jednak dziki zwierzak na wolności idzie żerować dopiero jak mu głód doskwiera :roll:
Nie wiem jak to może być z naszymi szczuraskami bo jednak mogą być mocno obciążone wadami genetycznymi które spowodują wczesną śmierć przy najlepszej diecie.
to co wiem własnych obserwacji to:
Przede wszystkim moje papugi notorycznie głodzone przez mojego wyrodnego potomka - nimfy w świetnej formie (tfu, tfu odpukać) mimo wieku 11 lat.
oczywiście pilnuję, żeby nie zamożył ich na śmierć
Moim psom ( Kici juz teraz nie zupełnie) robię conajmniej raz na 10 dni dzień postny i Kicia mimo, że lekarze dawali jej kilka lat życia, ( koci katar zabrał jej oczy, osłabił serce itp.) w lipcu, mam nadzieję skończy 14 lat i też się nieźle trzyma, ale z wiekiem robi się coraz drobniejsza.
Ale wracając do szczurasków to, przy tych samych ilościach podawanych jedzenia, Bzibzia jest i była szczupaczkowatym niejadkiem a śp.Krówcia porostu wielką grubą krówcią. :roll:
Coś jest w oszczędnej diecie bo jednak dziki zwierzak na wolności idzie żerować dopiero jak mu głód doskwiera :roll:
Nie wiem jak to może być z naszymi szczuraskami bo jednak mogą być mocno obciążone wadami genetycznymi które spowodują wczesną śmierć przy najlepszej diecie.
to co wiem własnych obserwacji to:
Przede wszystkim moje papugi notorycznie głodzone przez mojego wyrodnego potomka - nimfy w świetnej formie (tfu, tfu odpukać) mimo wieku 11 lat.
oczywiście pilnuję, żeby nie zamożył ich na śmierć
Moim psom ( Kici juz teraz nie zupełnie) robię conajmniej raz na 10 dni dzień postny i Kicia mimo, że lekarze dawali jej kilka lat życia, ( koci katar zabrał jej oczy, osłabił serce itp.) w lipcu, mam nadzieję skończy 14 lat i też się nieźle trzyma, ale z wiekiem robi się coraz drobniejsza.
Ale wracając do szczurasków to, przy tych samych ilościach podawanych jedzenia, Bzibzia jest i była szczupaczkowatym niejadkiem a śp.Krówcia porostu wielką grubą krówcią. :roll:
Dieta a długość życia
Mi zostalo przekazane ze jedzenie jest bardzo wazne, a najwazniejsze zebym niedawala szczurakowi mojemu zadnego ziarna ze to strasznie wyniszcza zoladek i oslabia = wyniszcza szczura, staram sie dobierac mieszanki warzywno-owocowe z jak najmnijesza iloscia zboża (firmy Vitapol w takich plastikowych pudelkach), po 2 przede wszystkim regularne jedzenie, o jednych porach, mialam dawac 3 razy dzennie ale bto bylo dla wojtka za duzo i strasznie tyl , teraz dostaje tylko rano (jeszcze kiedys o 6.00) i ma sie swietnie jest chudziutki, pelno energii i pomyslow co tu zbroic, i zazwyczaj popoludniu dostaje cos do przegryzienia jakis owoc swierzy lub warzywko, no dobra od swieta poza godzina karmienia dostanie kawalek surowego mieska (bialko z miesa bardzo wazne!!)... no to tyle chyba chcialam sie podzielic. :]
hm..................??!!
Dieta a długość życia
[quote="Karcia"]najwazniejsze zebym niedawala szczurakowi mojemu zadnego ziarna ze to strasznie wyniszcza zoladek i oslabia = wyniszcza szczura,[/quote]
Eee... Szczury są wszystkożerne, ale to gryzonie- ziarnojady i jeśli ziarna byłyby dla nich wyniszczające to z pewnością drogą ewolucji by się to zmieniło
Ja swoim szczurom daję pokarmu tyle, aby na bierząco został zjadany. Pozatym nie używam dropsów czy delicji, a szczurki mają głównie świerze jedzenie z własnych zbiorów (zero chemii) i zioła. Rugger żył lat 5.
Eee... Szczury są wszystkożerne, ale to gryzonie- ziarnojady i jeśli ziarna byłyby dla nich wyniszczające to z pewnością drogą ewolucji by się to zmieniło
Ja swoim szczurom daję pokarmu tyle, aby na bierząco został zjadany. Pozatym nie używam dropsów czy delicji, a szczurki mają głównie świerze jedzenie z własnych zbiorów (zero chemii) i zioła. Rugger żył lat 5.
W sprawach jakichkolwiek (transport, pytania itd) proszę WYŁĄCZNIE o kontakt meilowy - ratteria[małpka]gmail.com
RATTERIA.W.INTERIA.PL
RATTERIA.W.INTERIA.PL
Dieta a długość życia
Ehh Mycha ale Ci dobrze że masz własne zbiory...moje też dostają warzywka i owocki ale to nie to samo bo to sklepowe... :-(
Ja swoim daje smkołyki...dropsy, biszkopty oczywiscie raz na jakis czas..nio i gerberki , jogurty itepe...Choziaz teraz juz widze ze na diete musza isc...no poza Fresią bo ona jest na diecie ale tuczącej...
A z ziarnami to faktycznie cosik sie tu nie zgadza...Trochę to dziwne że szczur wszystkozerny a ziarna maja mu szkodzic?? :roll:
Ja swoim daje smkołyki...dropsy, biszkopty oczywiscie raz na jakis czas..nio i gerberki , jogurty itepe...Choziaz teraz juz widze ze na diete musza isc...no poza Fresią bo ona jest na diecie ale tuczącej...
A z ziarnami to faktycznie cosik sie tu nie zgadza...Trochę to dziwne że szczur wszystkozerny a ziarna maja mu szkodzic?? :roll:
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
Dieta a długość życia
Z ziaren to moje nie jedza kukurydzy, ale nie dlatego, że cos może z nia nie tak, ale jej nie znoszą. Nie wiem, czemu. :roll:
"Wierząc we własną drogę wcale nie musisz udowadniać, że droga innego człowieka jest zła"
(P.Coelho)
(P.Coelho)
Dieta a długość życia
Już dawno temu pisałam na forum o tym, że dieta niskokaloryczna zmniejsza ryzyko wystepowania chorob a przede wszystkim nowotworow. Dlatego najzdrowsza dieta jaka moze byc to taka, ktora ma wartosci odzywcze a nie tuczy. Jak pogrzebiesz na forum znajdziesz, zco znaczy "ubogo"
To przede wszystkim ograniczenie tluszczow, zarowno zwierzecych jak i roslinnych (mieso, przetwory mleczne, bakalie)
To przede wszystkim ograniczenie tluszczow, zarowno zwierzecych jak i roslinnych (mieso, przetwory mleczne, bakalie)
¡oɹƃǝןן∀ ɐu ʎɹnʇɐıʍɐןʞ ǝıdnʞ ǝıu ʎpƃıu znſ
Dieta a długość życia
Ja jednak chcę karmić szczury mięsem. W końcu to dość naturalny pokarm -od czasu do czasu jakas padlinka (głównie na kostkach, żeby więcej roboty było). Jednak całkowicie rezygnuję z pieczywa i biszkoptów.
Aniu, a czy poza pisaniem o tym, zastosowałaś i widzisz coś, co warto by było odnotować?
Aniu, a czy poza pisaniem o tym, zastosowałaś i widzisz coś, co warto by było odnotować?
"Wierząc we własną drogę wcale nie musisz udowadniać, że droga innego człowieka jest zła"
(P.Coelho)
(P.Coelho)
Dieta a długość życia
Powiem tak.
Dietę wysokokaloryczną stosuję u szczurów, które są chore.
Dietę niskokaloryczną stosuję u wszystkich pozostałych.
Nie daję bakalii, ograniczam także do minimum białko pochodzenia zwierzęcego.
Kasia i ś.p. Dziunia byli karmieni początkowo "starym systemem" co znaczy tyle, że jak szczur jest lekko okrągły to nic mu się nie stanie. Oba szczury miały nowotwór w wieku około półtora roku.
Oczywiście dieta niskotłuszczowa nie wyklucza całkiem możliwości wystąpienia nowotworu bo byłoby to bzdurą (w końcu cecha dziedziczna, która nie musi ale jednak może się ujawnić bez względu na jakiekolwiek zabiegi przy szczurze) - Leon na ten przykład był karmiony wyłącznie ziarnem i gotowanymi warzywami typu kasza gryczana, czasem dostał gerbera. Prawie wcale mięsa czy jogurtów bo... zaczął bardzo tyć. Niestety odeszło mu się - nie wiem czy zawał czy guz, nie robiłam sekcji ale był bardzo otyły przed śmiercią.
Zeszłam lekko z tematu:
Dziewczynki są szczupłe, Koka zaczyna ciutkę tyć. Zuza ma półtora roku i ma śliczną linię, Nina i Koka mają po roku i 3 miesiące, Nina jest szczupła, Koka już średnio bo wałeczki się widocznie tworzą (ale do grubaska jej daleko). Nie mają nowotworu mimo, że są obciążone dziedzicznie (szczególnie Zu i Koka). Leon - brat zu - miał małego guza z boku ciała, prawdopodobnie miał też guza wewnątrz, przy sercu/płucach co wyczułam u niego pośmiertnie sprawdzając jego ciałko. Koka obciążona jest podwójnie, bo ojciec (George vel Dziunia) miał guza pod pachą a brat matki - Leon - wspomniałam już.
Koka nie ma guzów, sama Zu też nie kiedy obie siostry Koki na ten przykład - miały bodajże gruczolaki.
Szcxzupłe szczury są na pewno bardziej aktywne. Taka dieta, z tego co wiem - nie może zaszkodzić a może właśnie pomóc - jak pisałaś, badania były robione na szczurach.
Podkreślam, że moje szczury od około półtora roku mają ścisłą dietę (węc wszystkie dziewczynki się na to łapią), absolutnie nie dostają żadnych tłustych rzeczy a przede wszystkim żadnych niezdrowych. Śmiechy wywołuje u mnie stwierdzenie, że "przecież takoi mały kawałek mu nie zaszkodzi" a mały kawałek wszystkiego powoduje sumę jednego (oby tylko jednego). Obiad jeśli gotuję - przyprawiam sobie dopiero na talerzu, szczurom się wtedy dostanie ziemniaczek, trochę warzyw gotowanych. Żadnych frytek, cukierków, dropsów dla gryzonii. Jako smakołyki dostają raz na jakiś czas naturalne rzeczy jak odtłuszczony jogurt / kefir z wibowitem, zwykły wafelek itp.
Dietę wysokokaloryczną stosuję u szczurów, które są chore.
Dietę niskokaloryczną stosuję u wszystkich pozostałych.
Nie daję bakalii, ograniczam także do minimum białko pochodzenia zwierzęcego.
Kasia i ś.p. Dziunia byli karmieni początkowo "starym systemem" co znaczy tyle, że jak szczur jest lekko okrągły to nic mu się nie stanie. Oba szczury miały nowotwór w wieku około półtora roku.
Oczywiście dieta niskotłuszczowa nie wyklucza całkiem możliwości wystąpienia nowotworu bo byłoby to bzdurą (w końcu cecha dziedziczna, która nie musi ale jednak może się ujawnić bez względu na jakiekolwiek zabiegi przy szczurze) - Leon na ten przykład był karmiony wyłącznie ziarnem i gotowanymi warzywami typu kasza gryczana, czasem dostał gerbera. Prawie wcale mięsa czy jogurtów bo... zaczął bardzo tyć. Niestety odeszło mu się - nie wiem czy zawał czy guz, nie robiłam sekcji ale był bardzo otyły przed śmiercią.
Zeszłam lekko z tematu:
Dziewczynki są szczupłe, Koka zaczyna ciutkę tyć. Zuza ma półtora roku i ma śliczną linię, Nina i Koka mają po roku i 3 miesiące, Nina jest szczupła, Koka już średnio bo wałeczki się widocznie tworzą (ale do grubaska jej daleko). Nie mają nowotworu mimo, że są obciążone dziedzicznie (szczególnie Zu i Koka). Leon - brat zu - miał małego guza z boku ciała, prawdopodobnie miał też guza wewnątrz, przy sercu/płucach co wyczułam u niego pośmiertnie sprawdzając jego ciałko. Koka obciążona jest podwójnie, bo ojciec (George vel Dziunia) miał guza pod pachą a brat matki - Leon - wspomniałam już.
Koka nie ma guzów, sama Zu też nie kiedy obie siostry Koki na ten przykład - miały bodajże gruczolaki.
Szcxzupłe szczury są na pewno bardziej aktywne. Taka dieta, z tego co wiem - nie może zaszkodzić a może właśnie pomóc - jak pisałaś, badania były robione na szczurach.
Podkreślam, że moje szczury od około półtora roku mają ścisłą dietę (węc wszystkie dziewczynki się na to łapią), absolutnie nie dostają żadnych tłustych rzeczy a przede wszystkim żadnych niezdrowych. Śmiechy wywołuje u mnie stwierdzenie, że "przecież takoi mały kawałek mu nie zaszkodzi" a mały kawałek wszystkiego powoduje sumę jednego (oby tylko jednego). Obiad jeśli gotuję - przyprawiam sobie dopiero na talerzu, szczurom się wtedy dostanie ziemniaczek, trochę warzyw gotowanych. Żadnych frytek, cukierków, dropsów dla gryzonii. Jako smakołyki dostają raz na jakiś czas naturalne rzeczy jak odtłuszczony jogurt / kefir z wibowitem, zwykły wafelek itp.
¡oɹƃǝןן∀ ɐu ʎɹnʇɐıʍɐןʞ ǝıdnʞ ǝıu ʎpƃıu znſ
Dieta a długość życia
z wynikow badan amerykanow wynika ze szczur ktory je polowe mniej zyje nawet do roku dluzej, no i dieta weganska oczywiscie, ale czy warto? ja wole kulkeod patyka
za tęczowym mostem: Karolcia
Dieta a długość życia
Fam: Połowę mniej jeśli chodzi o ilość czy o zawartość tłuszczów? Bo z tego co wiem dieta niskotłuszczowa wcale nie jest głodzeinem zwierząt.
¡oɹƃǝןן∀ ɐu ʎɹnʇɐıʍɐןʞ ǝıdnʞ ǝıu ʎpƃıu znſ
Dieta a długość życia
chodzi o ilosc nie tluszczy czy o wage opkarmu a o ilosc kalorji podawanych (uzywane byly tylko produkty bez skladnikow zwiezecych)
ale ja uwazam, ze jak szczur je tak malo to chyba nie jest szczesliwy :lol:
ale ja uwazam, ze jak szczur je tak malo to chyba nie jest szczesliwy :lol:
za tęczowym mostem: Karolcia