Dzisiaj w południe odeszła od nas Munia, kochana "siostra" Śnieżki... Indywidualistka, ale potrafiła wtulić się i zasnąć na ręce, albo poiskać komuś głowę. Nie dała sobą pomiatać nawet Arnoldowi. Była świetną modelką. Muncia<3
Mam nadzieję, że znajdzie siostrzyczkę za TM i będą razem wesoło brykać...