
Moje zwierzaki, które dodają życiu uroku :)
Moderator: Junior Moderator
					Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu 
		
		
	Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
 
		
		- Boza-Krufka
- Posty: 117
- Rejestracja: śr maja 29, 2013 12:17 pm
- Lokalizacja: Tychy
Re: Moje zwierzaki, które dodają życiu uroku :)
Ciekawi mnie ta Twoja huśtawka-koszyk. Daj fotę 
			
			
									
						
										
						
Re: Moje zwierzaki, które dodają życiu uroku :)
Też chcę fotę!   Kupiłam wczoraj taki koszyczek i chciałam go normalnie przymocować gdzieś z boku, ale skoro piszesz o jakieś huśtawce to może coś takiego stworzę. Poka poka!
 Kupiłam wczoraj taki koszyczek i chciałam go normalnie przymocować gdzieś z boku, ale skoro piszesz o jakieś huśtawce to może coś takiego stworzę. Poka poka!  
			
			
									
						
							 Kupiłam wczoraj taki koszyczek i chciałam go normalnie przymocować gdzieś z boku, ale skoro piszesz o jakieś huśtawce to może coś takiego stworzę. Poka poka!
 Kupiłam wczoraj taki koszyczek i chciałam go normalnie przymocować gdzieś z boku, ale skoro piszesz o jakieś huśtawce to może coś takiego stworzę. Poka poka!  
moi ukochani: Misiu,   Najmniejszy, Mały, Gruby,   Czarny  &   Puchaty 
			
						Re: Moje zwierzaki, które dodają życiu uroku :)
Bardzo proste, ale szczurkom przypada do gustu - po prostu jakaś nowość, bo były przyzwyczajone do zwykłych półek i hamaków, a to je ciekawi i wzbudza zachwyt bo się huśta   
 
Tu ogólnie sobie wiszą dwie nowości, troszkę tu nie widać, ale koszyk jest na takich sznureczkach 
 

Od góry, tu lepiej widać mocowania. Oczywiście huśtawka musi być miękko wyłożona (tu skarpetami )
 )

O,a tu dziewczyny jarające się nowością; wypróbowują bujalność huśtawki. Z początku się bały, jak się bujało No i sznurki były dłuższe, ale wtedy to się zbyt mocno chwiało
 No i sznurki były dłuższe, ale wtedy to się zbyt mocno chwiało 


Na koniec mocowania, takie szczególiki 
 

 
 

I jeszcze przy okazji nowy hamadłoo, można się w nim dosłownie zatopić, rozpłynąć i zasnąć... szczególnie, że jest miękko wyłożony skarpetkami, chusteczkami i szmatkami


			
			
									
						
							 
 Tu ogólnie sobie wiszą dwie nowości, troszkę tu nie widać, ale koszyk jest na takich sznureczkach
 
 
Od góry, tu lepiej widać mocowania. Oczywiście huśtawka musi być miękko wyłożona (tu skarpetami
 )
 )
O,a tu dziewczyny jarające się nowością; wypróbowują bujalność huśtawki. Z początku się bały, jak się bujało
 No i sznurki były dłuższe, ale wtedy to się zbyt mocno chwiało
 No i sznurki były dłuższe, ale wtedy to się zbyt mocno chwiało 

Na koniec mocowania, takie szczególiki
 
 
 
 
I jeszcze przy okazji nowy hamadłoo, można się w nim dosłownie zatopić, rozpłynąć i zasnąć... szczególnie, że jest miękko wyłożony skarpetkami, chusteczkami i szmatkami



Ze mną; szczurki Tajga i Tatjana, pies Moli---> nasz wątek http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=40655
Za tęczowym mostem; chomiki Jumi i Hubert [*]
			
						Za tęczowym mostem; chomiki Jumi i Hubert [*]
- Boza-Krufka
- Posty: 117
- Rejestracja: śr maja 29, 2013 12:17 pm
- Lokalizacja: Tychy
Re: Moje zwierzaki, które dodają życiu uroku :)
o proszę jakie pomysły 
			
			
									
						
										
						
Re: Moje zwierzaki, które dodają życiu uroku :)
Świetne szczurki, marzy mi się kaptur... 
Z huśtawką fajny pomysł, chociaż obawiam się, że u mnie by nie przeszła, ze względu na sznurki, które moje baby w sekundę by przegryzły Chyba, że podwiesiłabym ją na łańcuszkach, wtedy byłabym spokojniejsza
 Chyba, że podwiesiłabym ją na łańcuszkach, wtedy byłabym spokojniejsza 
W jakim sklepie kupiłaś taki koszyczek? Ja trafiam dotąd na same "byle jakie"
			
			
									
						
										
						
Z huśtawką fajny pomysł, chociaż obawiam się, że u mnie by nie przeszła, ze względu na sznurki, które moje baby w sekundę by przegryzły
 Chyba, że podwiesiłabym ją na łańcuszkach, wtedy byłabym spokojniejsza
 Chyba, że podwiesiłabym ją na łańcuszkach, wtedy byłabym spokojniejsza 
W jakim sklepie kupiłaś taki koszyczek? Ja trafiam dotąd na same "byle jakie"

- Boza-Krufka
- Posty: 117
- Rejestracja: śr maja 29, 2013 12:17 pm
- Lokalizacja: Tychy
Re: Moje zwierzaki, które dodają życiu uroku :)
Miło przeczytać że nie tylko moje łobuzice potrzebowałyby łańcuchów  
 
Ja koszyczki takie widziałam w Leclercu i to dość tanie, zresztą w każdym markecie jest pełno tego
No chyba że to koszyk jakiś inny
			
			
									
						
										
						 
 
Ja koszyczki takie widziałam w Leclercu i to dość tanie, zresztą w każdym markecie jest pełno tego

No chyba że to koszyk jakiś inny

Re: Moje zwierzaki, które dodają życiu uroku :)
U mnie to samo co u przedmówczyń. Tylko i wyłącznie łańcuszki wchodzą w grę, a takowe, z odpowiednimi małymi ogniwami ciężko dostać. Szukałam ostatnio w Castoramie i jakiś tam kupiłam, ale zdecydowanie za "gruby" jak na taką huśtawkę. Pomysł jednak bardzo fajny i jak tylko upoluję odpowiednie mocowania, to pewnie też coś takiego ogonom spróbuję zmajstrować 
			
			
									
						
							
moi ukochani: Misiu,   Najmniejszy, Mały, Gruby,   Czarny  &   Puchaty 
			
						Re: Moje zwierzaki, które dodają życiu uroku :)
Boza-Krufka trafiłaś, bo rzeczywiście koszyk kupiony w leclerku   ale tak jak mówicie chyba w każdym markecie coś takiego się dostanie. Tak, moje baby to jakieś wyjątki, bo sznurka nie tykają
 ale tak jak mówicie chyba w każdym markecie coś takiego się dostanie. Tak, moje baby to jakieś wyjątki, bo sznurka nie tykają  , w ogóle klatka nie tknięta - może nitka, czy dwie w hamaku, ale naprawde, NARAZIE (bo jak będzie dalej nie wiem) aniołki
 , w ogóle klatka nie tknięta - może nitka, czy dwie w hamaku, ale naprawde, NARAZIE (bo jak będzie dalej nie wiem) aniołki  
 
A grubsze sznurki/ linki też wam przegryzają?
			
			
									
						
							 ale tak jak mówicie chyba w każdym markecie coś takiego się dostanie. Tak, moje baby to jakieś wyjątki, bo sznurka nie tykają
 ale tak jak mówicie chyba w każdym markecie coś takiego się dostanie. Tak, moje baby to jakieś wyjątki, bo sznurka nie tykają  , w ogóle klatka nie tknięta - może nitka, czy dwie w hamaku, ale naprawde, NARAZIE (bo jak będzie dalej nie wiem) aniołki
 , w ogóle klatka nie tknięta - może nitka, czy dwie w hamaku, ale naprawde, NARAZIE (bo jak będzie dalej nie wiem) aniołki  
 A grubsze sznurki/ linki też wam przegryzają?
Ze mną; szczurki Tajga i Tatjana, pies Moli---> nasz wątek http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=40655
Za tęczowym mostem; chomiki Jumi i Hubert [*]
			
						Za tęczowym mostem; chomiki Jumi i Hubert [*]
Re: Moje zwierzaki, które dodają życiu uroku :)
Śliczna futrzasta rodzinka  Też muszę się w końcu zabrać za swoj rodzinny wątek
  Też muszę się w końcu zabrać za swoj rodzinny wątek  Co do drewnianych półek - my nasze zaimpregnowaliśmy zwykłym olejem roślinnym. Przesmarowaliśmy grubym pędzlem raz, po wyschnięciu drugi. Co prawda już mało sikają poza kuwetą (drewniany żwirek wymieszany z papierem z niszczarki), ale jak się zdarzy to łatwo zetrzeć, nie wsiąka już tak i nie śmierdzi. Spróbuj
 Co do drewnianych półek - my nasze zaimpregnowaliśmy zwykłym olejem roślinnym. Przesmarowaliśmy grubym pędzlem raz, po wyschnięciu drugi. Co prawda już mało sikają poza kuwetą (drewniany żwirek wymieszany z papierem z niszczarki), ale jak się zdarzy to łatwo zetrzeć, nie wsiąka już tak i nie śmierdzi. Spróbuj  
 
Całusy dla ogonków, wszystkich trzech
			
			
									
						
										
						 Też muszę się w końcu zabrać za swoj rodzinny wątek
  Też muszę się w końcu zabrać za swoj rodzinny wątek  Co do drewnianych półek - my nasze zaimpregnowaliśmy zwykłym olejem roślinnym. Przesmarowaliśmy grubym pędzlem raz, po wyschnięciu drugi. Co prawda już mało sikają poza kuwetą (drewniany żwirek wymieszany z papierem z niszczarki), ale jak się zdarzy to łatwo zetrzeć, nie wsiąka już tak i nie śmierdzi. Spróbuj
 Co do drewnianych półek - my nasze zaimpregnowaliśmy zwykłym olejem roślinnym. Przesmarowaliśmy grubym pędzlem raz, po wyschnięciu drugi. Co prawda już mało sikają poza kuwetą (drewniany żwirek wymieszany z papierem z niszczarki), ale jak się zdarzy to łatwo zetrzeć, nie wsiąka już tak i nie śmierdzi. Spróbuj  
 Całusy dla ogonków, wszystkich trzech

Re: Moje zwierzaki, które dodają życiu uroku :)
Z niechęcią do gryzienia to chyba rodzinne, bo nasze baby tylko czasami coś chapną ząbkami i to te starsze a nie Missiowe  
			
			
									
						
							
Nasze ogonki : PomyLuna, Elwirka, Lucyna, Stefa, Kryśka, Budda i Ninja.
za TM: Laura ;( dołączyła Melka ;( i Tosia ;(, a teraz Franusia...
			
						za TM: Laura ;( dołączyła Melka ;( i Tosia ;(, a teraz Franusia...
Re: Moje zwierzaki, które dodają życiu uroku :)
Missia, moje kochają przegryzać wszelkie sznury, sznurki, sznurówki, kable   chętnie dewastują również hamaczki, tunele. No wszystko co im się "znudzi". Gruby ma zapędy remontowe czasem i ogromną ochotę na zmianę wystroju i wtedy żaden element wystroju się nie uchroni.
  chętnie dewastują również hamaczki, tunele. No wszystko co im się "znudzi". Gruby ma zapędy remontowe czasem i ogromną ochotę na zmianę wystroju i wtedy żaden element wystroju się nie uchroni.  
			
			
									
						
							 chętnie dewastują również hamaczki, tunele. No wszystko co im się "znudzi". Gruby ma zapędy remontowe czasem i ogromną ochotę na zmianę wystroju i wtedy żaden element wystroju się nie uchroni.
  chętnie dewastują również hamaczki, tunele. No wszystko co im się "znudzi". Gruby ma zapędy remontowe czasem i ogromną ochotę na zmianę wystroju i wtedy żaden element wystroju się nie uchroni.  
moi ukochani: Misiu,   Najmniejszy, Mały, Gruby,   Czarny  &   Puchaty 
			
						- Boza-Krufka
- Posty: 117
- Rejestracja: śr maja 29, 2013 12:17 pm
- Lokalizacja: Tychy
Re: Moje zwierzaki, które dodają życiu uroku :)
Missia bo w Leclercu są tanie i fajne koszyczki i często przeceny hehe 
Moje póki co to małe więc walnięte i muszą spróbować wszystkiego....jedna ma aktualnie fascynację gryzienia wszystkiego łącznie z prętami klatki, wszystko drewniane od razu na wióry idzie i moje swetry sobie upodobała...aaa no i uwielbia guziki 
 
Duże sznury są fajne do wspinania i oczywiście gryzienia
Oooo i jutro zrobię sztuczkę z olejem i półkami drewnianymi, bo te cholery uwielbiają na deseczkach spać
			
			
									
						
										
						
Moje póki co to małe więc walnięte i muszą spróbować wszystkiego....jedna ma aktualnie fascynację gryzienia wszystkiego łącznie z prętami klatki, wszystko drewniane od razu na wióry idzie i moje swetry sobie upodobała...aaa no i uwielbia guziki
 
 Duże sznury są fajne do wspinania i oczywiście gryzienia

Oooo i jutro zrobię sztuczkę z olejem i półkami drewnianymi, bo te cholery uwielbiają na deseczkach spać
Re: Moje zwierzaki, które dodają życiu uroku :)
Możliwe Imbira że rodzinne   no bo i Tajga i wszystkie jej 11 ciurków to nic nie gryzące anioły (u mnie- Tatjana, u Imbira- Luna, Elwirka,  u gupiakama -Ben, Kewin, i poza forum -Mania, Hojrak, Milki, Puszek, Murzyn i Zenek)
 no bo i Tajga i wszystkie jej 11 ciurków to nic nie gryzące anioły (u mnie- Tatjana, u Imbira- Luna, Elwirka,  u gupiakama -Ben, Kewin, i poza forum -Mania, Hojrak, Milki, Puszek, Murzyn i Zenek)  Z resztą ich (wpadkowy) tata Sofik też taki był
  Z resztą ich (wpadkowy) tata Sofik też taki był 
			
			
									
						
							 no bo i Tajga i wszystkie jej 11 ciurków to nic nie gryzące anioły (u mnie- Tatjana, u Imbira- Luna, Elwirka,  u gupiakama -Ben, Kewin, i poza forum -Mania, Hojrak, Milki, Puszek, Murzyn i Zenek)
 no bo i Tajga i wszystkie jej 11 ciurków to nic nie gryzące anioły (u mnie- Tatjana, u Imbira- Luna, Elwirka,  u gupiakama -Ben, Kewin, i poza forum -Mania, Hojrak, Milki, Puszek, Murzyn i Zenek)  Z resztą ich (wpadkowy) tata Sofik też taki był
  Z resztą ich (wpadkowy) tata Sofik też taki był 
Ze mną; szczurki Tajga i Tatjana, pies Moli---> nasz wątek http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=40655
Za tęczowym mostem; chomiki Jumi i Hubert [*]
			
						Za tęczowym mostem; chomiki Jumi i Hubert [*]
Re: Moje zwierzaki, które dodają życiu uroku :)
Moje kochają swoją rurę na łańcuszkach. Koszyka bym się bała, bo moje dzieciaczki to takie niezdarne są... Zwłaszcza chłopcy;p No, ale ważne, żeby wszystko sprawdziło się u każdego indywidualnie;) 
Nie planujesz powiększenia stada?:P;>
			
			
									
						
										
						Nie planujesz powiększenia stada?:P;>
Re: Moje zwierzaki, które dodają życiu uroku :)
Wiesz ja chciałabym mieć nawet 10   tyle tylko, że rodzicom to by się nie spodobało. Narazie to się ciesze, że wogóle na 2 namówiłam
  tyle tylko, że rodzicom to by się nie spodobało. Narazie to się ciesze, że wogóle na 2 namówiłam  . Z początku nie chcieli "Masz już psa i to ci wystarczy!" ale po 2 miesiącach namawiania się zgodzili "Dobra możesz je mieć, ale tylko dwa" więc to dla mnie narazie sukces
 . Z początku nie chcieli "Masz już psa i to ci wystarczy!" ale po 2 miesiącach namawiania się zgodzili "Dobra możesz je mieć, ale tylko dwa" więc to dla mnie narazie sukces   No chyba, że w przyszłości...
 No chyba, że w przyszłości...  
  
			
			
									
						
							 tyle tylko, że rodzicom to by się nie spodobało. Narazie to się ciesze, że wogóle na 2 namówiłam
  tyle tylko, że rodzicom to by się nie spodobało. Narazie to się ciesze, że wogóle na 2 namówiłam  . Z początku nie chcieli "Masz już psa i to ci wystarczy!" ale po 2 miesiącach namawiania się zgodzili "Dobra możesz je mieć, ale tylko dwa" więc to dla mnie narazie sukces
 . Z początku nie chcieli "Masz już psa i to ci wystarczy!" ale po 2 miesiącach namawiania się zgodzili "Dobra możesz je mieć, ale tylko dwa" więc to dla mnie narazie sukces   No chyba, że w przyszłości...
 No chyba, że w przyszłości...  
  
Ze mną; szczurki Tajga i Tatjana, pies Moli---> nasz wątek http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=40655
Za tęczowym mostem; chomiki Jumi i Hubert [*]
			
						Za tęczowym mostem; chomiki Jumi i Hubert [*]







