dwa samce
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
dwa samce
Witam:) jestem tu nowa i wydaje mi się, że mam mały problem:( w poniedziałek kupiłam sobie szczurka Albiego. był sam, wiec jak to samotny szczurek był smutny. 2 dni później zdecydowałam się na drugiego. Zadzwoniłam do Pana, od którego wzięłam Albiego. Okazało się, że ma jeszcze do oddania jeszcze jednego. Zależało mi na tym, żeby to byli bracia- wiadomo szybciej by się zaakceptowali. Wczoraj rano okazało się, że Irokez jest przeziębiony. dostał leki itp, ale wrócę do tematu. Albi pokazuje swoja dominacje(w końcu był pierwszy). Bierze łepek Irokeza pod swój brzuch i tak jakby podgryzał mu sierść. Irokez trochę przy tym piszczy, dlatego zaczynam się martwić. Nigdy wcześniej nie miałam dwóch szczurkow naraz:(
Moje kochane ogonki;) http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=40758
Za Tęczowym Mostkiem: Albi [*][/color]
Re: dwa samce
to iskanie one się kochają
Za TM : Marysia Tutuś Kleo Gucio
Mała Mi uciekła ... Melina ma się dobrze w nowym domku
-
- Posty: 5467
- Rejestracja: sob paź 17, 2009 12:28 pm
- Lokalizacja: Oleśnica
- Kontakt:
Re: dwa samce
To jest iskanie,taka szczurza czułość okazywana drugiemu Każdy szczur okazuje uczucia ciut inaczej,jeden delikatniej,inny brutalniej,że ten drugi aż piszczy Zdarzają się również przypadki tak namiętnego iskania,że drugi szczurek ma później łyse placki przystrzyżonej sierści Nie masz się czego obawiać,dopóki nie dochodzi do bójek i rozlewu krwi,wszystko jest ok
TU I TERAZ Gwizdo,Duszek
Za TM Agata,Kleofas,Figo,Bobek,Frodo,Niko,Bazyl,Zgredek,Indiana,Otiś,Angel,Bercik,Apsik,Rademenes,
Akysz,Szopen,Akuku,Duszka,Tosia,Rambo,Hektor,Lian-Czu[*]
Mebelki polarkowe http://www.fotosik.pl/u/iwonakoziarska/album/1166241/38
Za TM Agata,Kleofas,Figo,Bobek,Frodo,Niko,Bazyl,Zgredek,Indiana,Otiś,Angel,Bercik,Apsik,Rademenes,
Akysz,Szopen,Akuku,Duszka,Tosia,Rambo,Hektor,Lian-Czu[*]
Mebelki polarkowe http://www.fotosik.pl/u/iwonakoziarska/album/1166241/38
Re: dwa samce
Nie ma co się martwić. Piszczenie nie jest jedynie oznaką bólu - to forma komunikacji między szczurami.
Często podczas iskania (bo to właśnie ma miejsce - podgryzanie i przeczesywanie futerka) szczury popiskują, wyrażając swoje niezadowolenie tym faktem bo np. jest przeprowadzane niezbyt delikatnie, w złym momencie, w złym miejscu, źle, bo tak...
Reasumując. Jeżeli po iskaniu nie zostaje wielki łysy placek, to nie masz czym się martwić. Szczury są szczurami
Często podczas iskania (bo to właśnie ma miejsce - podgryzanie i przeczesywanie futerka) szczury popiskują, wyrażając swoje niezadowolenie tym faktem bo np. jest przeprowadzane niezbyt delikatnie, w złym momencie, w złym miejscu, źle, bo tak...
Reasumując. Jeżeli po iskaniu nie zostaje wielki łysy placek, to nie masz czym się martwić. Szczury są szczurami
Jedz i walcz!
Front antywieszakowy
Front antywieszakowy
Re: dwa samce
Jak moja Korba iska Piankę to wrzask i pisk na cały dom jest
Psychopatka Korba, ciepła klucha Pianka, żywe srebro Dziurka, łysa Jagoda, maleńka Gumka i oszołom Śrubka
za TM Gumka i Mysza
(mamy też swój wątek:
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=40116)
za TM Gumka i Mysza
(mamy też swój wątek:
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=40116)
Re: dwa samce
Zdarzają się takie szczurki, które delikatnie się bierze w ręce i piszczą jakby im kto krzywdę robił. Zresztą zaczniesz z czasem rozróżniać piski, jak coś się będzie na prawdę działo;)
Re: dwa samce
Ufff, aż mi kamień z serca spadł;) dzieki za wypowiedzi:) bo naprawdę zaczęłam się obawiać:p
Lizz uwierz, że nie chce zacząć ich rozpoznawać wole jak słyszę tylko te pozytywne popiskiwania
Lizz uwierz, że nie chce zacząć ich rozpoznawać wole jak słyszę tylko te pozytywne popiskiwania
Moje kochane ogonki;) http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=40758
Za Tęczowym Mostkiem: Albi [*][/color]
Re: dwa samce
Heh. Czasem się zdarzy, że będą się kłócić o jeden kawałek jedzenia obok miski i usłyszysz. Chodziło mi raczej o takie sytuacje;) Moje jeszcze piszczą jak uciekają przed sobą, bo któreś któregoś zaczepia:P
Re: dwa samce
Ponawiam temat, ponieważ potrzebuję porady;) Mam 2 samce, jeden ok 3 mięsciące, został wykastrowany tydzień temu (sytuacja zmusiła, nie moja zachcianka:)) drugi półroczny niewykastrowany. Oba szczurki są z zupełnie dwóch różnych środowisk, żadne z nich nie zadomowił się jeszcze, dlatego postanowiłam je połączyć. Próbuję już od ok, 1,5tyg.
Na początku wpuściłam nowego (starszego) na teren klatki maluszka, który tam mieszkał już 2 dni. Potem mały wszedł do swojej klatki. Siedziały wystraszone w jednym kącie, nowy - czyli starszy jakby usiadł w misce nie dopuszczając drugiego, ale nie gryzł go. Po jakimś czasie poszczypał go delikatnie (myśle sobie, muszą ustalić hierarchie). Później już siedziały w 2 kątach. Na następny dzień zauważyłam, że mały został nirefortunnie udziabany--> do weterynarza --> pozbawienie jajek. Od tego czasu stały przez ok 5 dni obok siebie ale już w 2 klatkach. Przez pręty się nie gryzły, bardziej bym powiedziała zlewały. Poczytałam trochę na forum, wczoraj wysmarowałam olejkiem i do wanny. Z tego co zaobserwowałam to starszy ma a małego wyrąbane, nie interesuje sie nim, a młodszy z obawą stara się podchodzić gdzieś go tam iskać, generalnie uległy. Siedzą razem obok siebie, maluszek za nim biega po wannie. Po 3h wpusciłam oba do wyszorowanej klatki, kuwety i wysmarowałam ją olejkiem, żeby pachniała tak jak one. Siedziały daleko od siebie. Nie dałam jedzenia nauczona poprzednim doświadczeniem. 2h spokój, potem piski, ale krew się nie polała. Jednak na noc razem, bałam się je zostawić, znów rozdzielone. Dzisiaj poszły znowu do wanny i generalnie siedzą wystraszone jak trusie, choć starszy znów pogonił małego. Powiedzcie mi proszę czy coś robie źle? Czy powinnam zostawić je razem w klatce? czy codziennie próbwać z wanną, bo są do siebie bardziej obojętne niż przyjacielskie? Pierwszy raz łączę szczurki i nie wiem, może poprostu się nie lubią?
Na początku wpuściłam nowego (starszego) na teren klatki maluszka, który tam mieszkał już 2 dni. Potem mały wszedł do swojej klatki. Siedziały wystraszone w jednym kącie, nowy - czyli starszy jakby usiadł w misce nie dopuszczając drugiego, ale nie gryzł go. Po jakimś czasie poszczypał go delikatnie (myśle sobie, muszą ustalić hierarchie). Później już siedziały w 2 kątach. Na następny dzień zauważyłam, że mały został nirefortunnie udziabany--> do weterynarza --> pozbawienie jajek. Od tego czasu stały przez ok 5 dni obok siebie ale już w 2 klatkach. Przez pręty się nie gryzły, bardziej bym powiedziała zlewały. Poczytałam trochę na forum, wczoraj wysmarowałam olejkiem i do wanny. Z tego co zaobserwowałam to starszy ma a małego wyrąbane, nie interesuje sie nim, a młodszy z obawą stara się podchodzić gdzieś go tam iskać, generalnie uległy. Siedzą razem obok siebie, maluszek za nim biega po wannie. Po 3h wpusciłam oba do wyszorowanej klatki, kuwety i wysmarowałam ją olejkiem, żeby pachniała tak jak one. Siedziały daleko od siebie. Nie dałam jedzenia nauczona poprzednim doświadczeniem. 2h spokój, potem piski, ale krew się nie polała. Jednak na noc razem, bałam się je zostawić, znów rozdzielone. Dzisiaj poszły znowu do wanny i generalnie siedzą wystraszone jak trusie, choć starszy znów pogonił małego. Powiedzcie mi proszę czy coś robie źle? Czy powinnam zostawić je razem w klatce? czy codziennie próbwać z wanną, bo są do siebie bardziej obojętne niż przyjacielskie? Pierwszy raz łączę szczurki i nie wiem, może poprostu się nie lubią?
Re: dwa samce
wpuść je do klatki, usiądź spokojnie przy klatce i czekaj poobserwój je jak najdłużej możesz jeżeli nic się nie dzieje złego to zostaw je razem niech sobie tam siedzą
ja zawsze przy pierwszej nocy łączenia w klatce stawiam ją na podłodzę a przed tem siedzę do upadłego jak najdłużej z nimi żeby ocenić sytuację gram na kompie oglądam tv. potem jak juz padam a w klatce jest spokój, cokolwiek robia czy siedza oddzielnie czy wiszą na prętach, robie sobie posłanko na podłodzę i śpie z głowa przy klatce wtedy budzę się przy kazdym pisku
ogólnie na poczatku nic nie dawaj tylko poidło po 2 h jak bedzie spokój powieś jakis hamaczek w klatce, wkońcu jeden i drugi na nim padnie i bedzie pozamiatane
ja zawsze przy pierwszej nocy łączenia w klatce stawiam ją na podłodzę a przed tem siedzę do upadłego jak najdłużej z nimi żeby ocenić sytuację gram na kompie oglądam tv. potem jak juz padam a w klatce jest spokój, cokolwiek robia czy siedza oddzielnie czy wiszą na prętach, robie sobie posłanko na podłodzę i śpie z głowa przy klatce wtedy budzę się przy kazdym pisku
ogólnie na poczatku nic nie dawaj tylko poidło po 2 h jak bedzie spokój powieś jakis hamaczek w klatce, wkońcu jeden i drugi na nim padnie i bedzie pozamiatane
Za TM : Marysia Tutuś Kleo Gucio
Mała Mi uciekła ... Melina ma się dobrze w nowym domku
Re: dwa samce
Masz transporter na szczury? Jeżeli tak, to wsadź je do wanny, niech posiedzą chwilę, a później do transportera (nie dawaj żadnych szmatek, polarków itp. jak już to chusteczkę, żeby nie pływały). Niech siedzą w tym transporterze i się poznają z bliska - nie będzie możliwości ucieczki. Nie było między nimi jawnej agresji (co najwyżej nieporozumienia), więc nie powinny się atakować.
Posiedzą sobie w transporterze, pogadają, prześpią się ze sobą i będzie OK.
Posiedzą sobie w transporterze, pogadają, prześpią się ze sobą i będzie OK.
Jedz i walcz!
Front antywieszakowy
Front antywieszakowy
Re: dwa samce
Ja mam inne zdanie. Żadnej wanny, żadnego transportera. Jeżeli codziennie wyciągasz je z klatek i dajesz do wanny to zaczynasz codziennie od nowa. One nie znają wanny tak jak Ty, stresują się i moim zdaniem nici z łączenia za każdym razem. Jeżeli mogą siedzieć razem w klatce bez rozlewu krwi, to niech siedzą. Z opisu domyślam się, że są trochę wystraszone... Niech siedzą w klatce jak najdłużej, a Ty zajmij się swoimi sprawami. Jeżeli zaczną walczyć to nie rozdzielaj ich od razu, tylko dopiero wtedy kiedy widzisz, że robi się niebezpiecznie. Na noc możesz je rozdzielać, bo wtedy wiadomo, że śpisz i możesz na czas nie zareagować... Przy łączeniu trzeba przede wszystkim cierpliwości, może trwać czasem bardzo długo i nie można liczyć tego w godzinach, dniach... Inna sytuacja, gdy znasz charakter obu szczurów i wiesz na ile możesz sobie pozwolić.
Re: dwa samce
chyba się udało a może to cisza przed burzą, siedzą razem w klatce, wyjełam wszystko żeby się nie chowały, więc mają tylko kuwete i szczebelki (biedaczki:D). Zostawiłam tylko poidełko. Powiedzcie mi kiedy wprowadzić michę z jadłem? I czy jedna? nie chcę też żeby z głodu się zjadły, bo żarłoki z nich straszne albo za mało karmy im daje bo wsuwały wszystko zawsze jak im dawałam:)
Re: dwa samce
Myślę, że powinnaś włożyć jedną michę i obserwować. Powinny jeść raczej razem.
-
- Posty: 1434
- Rejestracja: pn mar 18, 2013 10:48 am
- Lokalizacja: Grójec
Re: dwa samce
Z moimi księżniczkami bywa różnie w kwestii michy. Przy supersmakołykach (np kaszka lub psie żarcie )zanikają ich maniery i jakby mogły to jeszcze piątej łapy używałyby do odpychania się i wydzierania sobie zawartości michy. I to bez względu ile dostają zachowują się jakby były o krok od zdechnięcia z głodu i dostały ostatni posiłek . No tak mają . A że jedna jest dominantką to muszę w tej kwestii zadbać o drugą bidulkę i dopieszczać ją ukradkiem . Ale "normalne" jedzenie nie budzące takiego entuzjazmu dostają generalnie razem w jednej misce (choć w misce to ono akurat bywa krótko ).