I Sta?o Si? Dzi?

[AniaP]

I stało się dziś ... zamiast jednego jak ewentualnie planowałam są dwa śliczne maluszki chłopaczki aż miło popatrzeć Takie piękne szaro-białe - może wyjdą z nich husky. Teraz słodko sobie śpią wtuleni w siebie. Naprawdę dwa to świetna sprawa, tak fajnie wszystko robią razem - jeden się myje za chwilę drugi też, jeden do jedzonka drugi też już biegnie - ale radocha Jeszcze co prawda ich za dobrze nie znam - obserwuję od kilku godzin, jeden jest troszkę większy i odważniejszy (on pierwszy do mnie wyszedł), ale oba wyglądają zdrowiutko. Tak mi się tylko czasem mój Misiu przypomina jak był taki malutki, ale chyba też by się cieszył z takich kumpli. Nie wiem tylko jak nowi koledzy spodobają się mojej dziewczynce. Niuńka bywa trochę nieufna ale może te dwa cuda podbiją także jej serduszko, bo ja zakochałam się od razu. Tylko jeszcze nie wiem jak ich nazwać.

[krwiopij]

ja tez od kilku dni mam dwoch slicznych facetow i tez nie wiem, jak ich nazwac... w jakim wieku sa twoje maluchy? jak tylko bedziesz miala zdjecia, daj znac... a, i bylabym zapomniala - gratuluje!

[AniaP]

Dzięki, a o Twoich diabełkach czytałam muszą być boskie Co do wieku to właściwie nawet z tej radości nie zapytałam, ale są takie malutkie - tak mi się przynajmniej wydaje - zwłaszcza jak patrzę na Niuńkę, która jest ogromna przy nich. Nie wiem może 2-3 m-ce, nie chyba mniej, nie wiem O Boże! nawet nie wiem ile one mają!

[krwiopij]

w ktoryms poscie ani bylo o tym, jak mniej wiecej okreslic wiek szczurka... poszukaj... fajnie jest obchodzic szczurkowe urodziny... kiedy ja kupowalam moje diably, tez bylam strasznie zakrecona... ale powiedzialam sobie, ze jak sie nie uspokoje i nie przemysle sprawy, to ich nie kupuje... uspokoilam sie akurat na tyle, zeby spytac o wiek i rodzicow... przynajmniej wiem, ze nie sa z hodowli wsobnej...

dzisiaj bylam w sklepie, w ktorym znalazlam moje maluszki... z 12 szczurkow do dzisiaj zostaly chyba 3... zastanawiam sie, co stalo sie z reszta... znalazly kochajacych opiekunow, trafily do rozpieszczonych bachorow jako kolejna zabawka, czy moze skonczyly jako przekaska dla weza... ech... gdyby wszystkie szczurki mialy tyle szczescia, co te mieszkajace ze szczuromaniakami...

[AniaP]

Kurcze jak je zobaczyłam chyba musiałam być naprawdę ciężko zakręcona, bo ja właśnie przed chwilą po wnikliwej analizie odkryłam że jeden to dziewczynka ( tak mi się wydawało jakoś że za ładny -a na chłopczyka ) ale ja naprawdę na początku widziałam tam to co chłopczyk mieć powinien, a teraz już nie widzę... i nie wiem co będzie ... ja ich już przecież nie oddam, bo kocham oba maluszki, tylko teraz razem już nie mogą spać! I co ja mam zrobić?

[AniaP]

Chyba mój problem się rozwiązał, ponieważ tam w sklepie został jeszcze trzeci szczurek i jak tylko otworzą sklep pędzę po niego, i w zależności od tego czy to będzie chłopczyk czy dziewczynka jakieś dwa zostaną u mnie a trzeciego weźmie kolejna szczurolubka, będzie mieszkał w bloku koło mnie i będziemy się spotykać. Uff! Trochę mi ulżyło, bo miałam chwilę rozpaczy! Tylko jak ja się dałam tak zrobić, co za głupia baba jest w tym sklepie, a ja druga głupia gdzie ja te jajka widziałam!? Choć naprawdę je widziałam, a może w sklepie został chłopczyk - no cóż jutro się wyjaśni.

[krwiopij]

hmm... z samczyka wlasciwego tez zrobic dziewczynke?

oki, oki... sorry, wiem, ze zabrzmialo paskudnie... spokojnie, moze tylko ci sie wydaje... a jesli nawet nie, to przeciez swiat sie nie konczy na szczurzej plci... trzebaby albo maluchy rozdzielic i bardzo pilnowac na spacerkach po mieszkaniu, albo wykastrowac faceta i przestac sie martwic... o ile pamiec mnie nie myli, aś moze zdradzic ci szczegoly takich operacji...

trzymaj sie... miejmy nadzieje, ze jednak obydwaj to chlopcy...

[AniaP]

No tak na płci świat się nie kończy, ale poprostu nie mam warunków żeby mieć dwa różnej płci maluchy, niekoniecznie muszą być chłopcy, mogą być śliczne dziewczynki byle w jednym domku mogły razem mieszkać.

[jokada]

tylko zeby wykastrować szczurzaka trzeba by poczekać ze by miał jakieś 4-5 miesięcy
(chyba że szybko mu sie wykształca klejnoty - wtedy mozna szybciej)
a do tego czasu nici ze szczurzych przytulanek

więc jeżeli i tak ktos szczurka by wziął
to rozwiazanie jest w porządku
jeszcze jeden szczurek bedzie miał dobry domek

[krwiopij]

hmm... to rzeczywiscie wesolo nie wyglada... pozostaje mi zyczyc udanej wymiany... i zeby tylko ten pozostaly szczurek nie przezyl za bardzo rozstania...

[Ania]

Jeśli chodzi o wiek szczura
815110 cm bez ogona świadczy o tym, że szczurek ma około miesiąca... nie można wszystkich szczurków podpasować pod ten pułap no ale, mniej więcej zawsze się zgadza. Nasze szczury miały na "oko" 4 tygodnie a po kilku dniach były już (!) 1 cm większe, lepsze jedzonko itp. czyli jeśli Twoje szczurasy mają mniej więcej tyle to można przypisać im 4-5 tygodni. Moja ZuZu ma teraz 1515116 cm długości ciałka bez ogona a Leon 1315114 cm i obydwoje mają 7-8 tygodni.

[AniaP]

No i tak, zamiast dwóch chłopaków mam dwie dziewczynki, bo w skepie została dziewczynka więc ją wzięłam, a że był to już ostatni szczurek w sklepie więcej sierotek nie będzie. Przez cały dzień walczyłam z chęcią zostawienia sobie całej trójki i gdyby nie to, że koleżanka już kupiła nową klateczkę dla swojego jeszcze jej nieznanego szczurka, pewnie trzy zostałyby jednak u mnie. Ale jak usłyszałam że ona jest już gotowa na przyjęcie nowego przyjaciela, zdecydowałam że tak będzie lepiej dla niego, u mnie z dziewczynami i tak długo by już nie pomieszkał i zostałby i tak sam, więc tam będzie tym jedynym kochanym. A moje dziewczynki będą we dwie i już nawet mają imiona: Bella ( bo jest taka piękna - to ona miała być chłopcem ) i Skipi ( bo ciągle skacze - odbija się i zawisa na suficie swojego domku ). Dzieki Aniu za podpowiedź co do wieku szczurasków i tak na oko rzecz biorąc szczuraski mają ok miesiąca a sesja fotograficzna właśnie trwa, choć jest to dość ciężkie bo zwykle w kadrze zostają tylko ogonki