Frodo był american blue agouti, miał śliczny szary kolor - szary, nie niebieski
A teraz... fotki. I to nawet jak na mnie w jakości HD

Skoro mam wybiegowe szczury pierwszy raz w mojej karierze, to czemu by nie zrobić paru zdjęć podczas wybiegu? Naleśniki na kocu już były milion razy. Czas na Adolfa i Hermana, którzy podbijają mi codziennie mieszkanie i serce
Z góry przepraszam za stan podłogi, który rzuca się w oczy, ale jesteśmy tuż przed sprzątaniem, a Herman roznosi każdy kurz zebrany za szafą za pomocą ogonka
Ulubiona melina Hermana

Jak widać często zaprasza tam Adolfa
Aj! Nie po oczach tym fleszem, samico człowieka!
Hermaństwo zawsze węszy...
Każde miejsce dobre na czułości...
...i na toaletę.
Czas dalej pozwiedzać...
...ale samemu smutno, więc trzeba wziąć kumpla...
...z nim zawsze najlepiej!
No... chyba, że... może by tak... hmmm...
Pomiziałam po łebku Hermana i oboje straciliśmy Adolfa z oczu na góra jedną minutę. Po tej minucie zaczęliśmy się za nim rozglądać (Herman we własnym zakresie, ja we własnym), ale ten... był już u stóp mojego męża w drugim pokoju
Oczywiście to było tylko kilka ostatnich minut wybiegu, a nie cały
