Niech mnie ktoś też pogłaszcze...
Malutkie, które dziś do mnie trafiło, ma złamaną łapkę. Z przemieszczeniem. Jutro pan doktor będzie operował i składał...
Zaniepokoiło mnie, że mała nie używa tej rączki, tylko trzyma podkuloną i zwiniętą w piąstkę, a chodzi na trzech, więc zaraz po przyjściu z nią do domu - w taksówkę i do weta. Nie mam pojęcia, co mogła sobie zrobić... dopóki siedziała w transporterku, jak ją odebrałam, myślałam, że może tak po prostu, podniosła łapkę i cześć, moja Kluska lubi przystawać z podniesioną łapką, ale jak zobaczyłam, że myje się też tylko jedną, żarcie trzyma tylko w jednej... w domu stało się jasne, że coś jest nie teges.
Ogólnie mała czuje się chyba nie tak źle, ma apetyt, wcina, aż jej się ulało, chyba myśli, że ktoś jej zabierze albo coś. Nie jest to do końca oswojony szczurek, nie ucieka panicznie i nie gryzie, ale jest zestresowana i trochę nieufna (zresztą ciężki ma dziś dzień, wycieczki w tę i wewtę, tyle obcych, ja tez bym nie była wyrywna...). Chyba jednak wie, że nic jej nie grozi - u lekarza uciekła na moje ręce i siedziała na ramieniu przytulona.
Trzymajcie jutro kciuki za naszą małą, bardzo mocno.
Ma na imię Pączek. Jest tak szczuplusieńka, że nie dało rady nazwać jej inaczej, niech imię ją motywuje, no

http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38243
[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek