Albinoski
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Albinoski
Za namową koleżanki postanowiłam opisać tutaj historię niedawno przybyłych do mnie trzech albinosów z przykrą historią.
Wszystko zaczęło się od opowiadań (a raczej zachwyceń) o trzech puchatych grubaskach. Nff i Magdonald opowiadały mi o tym że są z laboratorium i przygarnęła je jedna panna z Poznania, która je zaniedbuje i złamała umowę adopcyjną co równa się z odebraniem jej szczurasków. Ponieważ że to samce Nff chciała je przygarnąć do swojego stada na DT. Lecz liczyła się z tym że jej współdomownicy mogą być z tego faktu niezadowoleni. Zaproponowałam, że ja mogę im zapewnić DT do czasu znalezienia nowego właściciela.
Cała sytuacja była dziwna. "Koleżanka", która je zaadoptowała wydała jednego z nich koledze bo stwierdziła że jest on agresywny wobec jej szczura (który był trzymany w osobnej, małej klatce i był u niej już wcześniej). W momencie pozbycia się jednego szczura już złamała jeden z pkt umowy adopcyjnej nie wspominając o pozostałych pkt umowy... Sama "koleżanka" ułatwiła proces odbierania szczurów. Poprosiła Nff aby zabrała albinoski do siebie ponieważ do jej mieszkania przychodzi właściciel i nie może zobaczyć że ma szczury. Gdy już nadszedł dzień odebrania szczurów zdeklarowałam swoją pomoc. Panna nic nie wiedziała o odebraniu. Dawała nam je w przekonaniu że za parę dni do niej wrócą. Gdy zobaczyłam klatkę szczurów, przeraziłam się! Wszystko wyglądało okropnie. Oszczędzę sobie opis wklejając tutaj zdjęcie jej (to nawet nie była jej klatka.. pożyczyła ją na miesiąc od jednej użytkowniczki z forum) klatki:
Następnego dnia wraz z Magdonaldem i Nff postanowiłyśmy odebrać trzeciego albinoska od kolegi. Kolega nic nie wiedział o umowie oraz traktował szczurka dużo lepiej (dostał imię, miał czystko w klatce). Było nam przykro go odbierać bo widać było że jest darzony miłością przez właściciela...
Po obejrzeniu szczurków okazało się że jeden ma poważny problem z jądrami. Całe były zaropiałe:
W dodatku jest on znacznie bardziej chudszy niż reszta, widać że coś mu dolega. Gdy reszta braci biega po klatce on siedzi w kącie i śpi. Cała trójka ma strupki na sierści i kicha. Miały brudną sierść i ogonki...
Gdy już wszystkie trzy ogonki znajdowały się u mnie postanowiłyśmy je połączyć. Nie wiedziałyśmy jak zareagują na siebie bracia więc postanowiłyśmy je połączyć w wannie (widziałam łączenie łobuzów Nff myślałam że podobnie będzie się to odbywać). Ku naszym zdziwieniu po włożeniu już wszystkich do wanny, bracia obwąchały się i zasnęli przytulając się!
Bracia dostali imiona:
Mishka
Teddy
Porter
Chłopaki dostali nową klatkę z hamaczkami i półeczkami (z których na początku nie wiedzieli jak korzystać). W dodatku dostają ode mnie codziennie świeżą porcję warzyw i gdy tylko nie śpią są wyciągani na wybieg (na którym też zbytnio nie wiedzieli jak się zachowywać). Grubaski zrobiły się żywsze i chętnie przemieszczają się po klatce. Niedługo czeka nas zmiana karmy na labofeed (trochę są otyłe, mam nadzieję że nowa karma trochę je odchudzi)
Wracając do stanu zdrowotnego misiów. Byłam z nimi w Homeopatii ponieważ doktor Lisiecka miała urlop. Szczurki zostały "zbadane" przez Niklewicza, który kompletnie się nie zna na gryzoniach! Nie potrafił osłuchać chłopców i brzydził się ich dotknąć. Stan jąder Mishki i strupki, tłumaczył walkami niewykastrowanych samców co jest absurdalne, ponieważ byłam świadkiem jednej walki, która trwała 5 sek i polegała na przewróceniu na plecy Teddyego przez Portera i zakończyła się uroczym iskaniem. W życiu nie widziałam bardziej przyjaznych i leniwych szczurków!
Mój DT zamienił się na DS. Zakochałam się w grubaskach i nie miałabym serca ich oddać!
Teraz czekamy na wtorek aby dowiedzieć się czegoś więcej o stanie zdrowia chłopców.
A tutaj więcej zdjęć chłopców
Wszystko zaczęło się od opowiadań (a raczej zachwyceń) o trzech puchatych grubaskach. Nff i Magdonald opowiadały mi o tym że są z laboratorium i przygarnęła je jedna panna z Poznania, która je zaniedbuje i złamała umowę adopcyjną co równa się z odebraniem jej szczurasków. Ponieważ że to samce Nff chciała je przygarnąć do swojego stada na DT. Lecz liczyła się z tym że jej współdomownicy mogą być z tego faktu niezadowoleni. Zaproponowałam, że ja mogę im zapewnić DT do czasu znalezienia nowego właściciela.
Cała sytuacja była dziwna. "Koleżanka", która je zaadoptowała wydała jednego z nich koledze bo stwierdziła że jest on agresywny wobec jej szczura (który był trzymany w osobnej, małej klatce i był u niej już wcześniej). W momencie pozbycia się jednego szczura już złamała jeden z pkt umowy adopcyjnej nie wspominając o pozostałych pkt umowy... Sama "koleżanka" ułatwiła proces odbierania szczurów. Poprosiła Nff aby zabrała albinoski do siebie ponieważ do jej mieszkania przychodzi właściciel i nie może zobaczyć że ma szczury. Gdy już nadszedł dzień odebrania szczurów zdeklarowałam swoją pomoc. Panna nic nie wiedziała o odebraniu. Dawała nam je w przekonaniu że za parę dni do niej wrócą. Gdy zobaczyłam klatkę szczurów, przeraziłam się! Wszystko wyglądało okropnie. Oszczędzę sobie opis wklejając tutaj zdjęcie jej (to nawet nie była jej klatka.. pożyczyła ją na miesiąc od jednej użytkowniczki z forum) klatki:
Następnego dnia wraz z Magdonaldem i Nff postanowiłyśmy odebrać trzeciego albinoska od kolegi. Kolega nic nie wiedział o umowie oraz traktował szczurka dużo lepiej (dostał imię, miał czystko w klatce). Było nam przykro go odbierać bo widać było że jest darzony miłością przez właściciela...
Po obejrzeniu szczurków okazało się że jeden ma poważny problem z jądrami. Całe były zaropiałe:
W dodatku jest on znacznie bardziej chudszy niż reszta, widać że coś mu dolega. Gdy reszta braci biega po klatce on siedzi w kącie i śpi. Cała trójka ma strupki na sierści i kicha. Miały brudną sierść i ogonki...
Gdy już wszystkie trzy ogonki znajdowały się u mnie postanowiłyśmy je połączyć. Nie wiedziałyśmy jak zareagują na siebie bracia więc postanowiłyśmy je połączyć w wannie (widziałam łączenie łobuzów Nff myślałam że podobnie będzie się to odbywać). Ku naszym zdziwieniu po włożeniu już wszystkich do wanny, bracia obwąchały się i zasnęli przytulając się!
Bracia dostali imiona:
Mishka
Teddy
Porter
Chłopaki dostali nową klatkę z hamaczkami i półeczkami (z których na początku nie wiedzieli jak korzystać). W dodatku dostają ode mnie codziennie świeżą porcję warzyw i gdy tylko nie śpią są wyciągani na wybieg (na którym też zbytnio nie wiedzieli jak się zachowywać). Grubaski zrobiły się żywsze i chętnie przemieszczają się po klatce. Niedługo czeka nas zmiana karmy na labofeed (trochę są otyłe, mam nadzieję że nowa karma trochę je odchudzi)
Wracając do stanu zdrowotnego misiów. Byłam z nimi w Homeopatii ponieważ doktor Lisiecka miała urlop. Szczurki zostały "zbadane" przez Niklewicza, który kompletnie się nie zna na gryzoniach! Nie potrafił osłuchać chłopców i brzydził się ich dotknąć. Stan jąder Mishki i strupki, tłumaczył walkami niewykastrowanych samców co jest absurdalne, ponieważ byłam świadkiem jednej walki, która trwała 5 sek i polegała na przewróceniu na plecy Teddyego przez Portera i zakończyła się uroczym iskaniem. W życiu nie widziałam bardziej przyjaznych i leniwych szczurków!
Mój DT zamienił się na DS. Zakochałam się w grubaskach i nie miałabym serca ich oddać!
Teraz czekamy na wtorek aby dowiedzieć się czegoś więcej o stanie zdrowia chłopców.
A tutaj więcej zdjęć chłopców
- Paul_Julian
- Posty: 13223
- Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Re: Albinoski
Sliczne puchate pulpeciki!
Zdrowieć mają ! A ten problem z jajkami, to może szczurek miał wczesniej biegunkę? Jak sie nie wyczyści potem takiej kupy, to odparzy wszystko
Dobrze, ze maja wreszcie fajny domek.
Zdrowieć mają ! A ten problem z jajkami, to może szczurek miał wczesniej biegunkę? Jak sie nie wyczyści potem takiej kupy, to odparzy wszystko
Dobrze, ze maja wreszcie fajny domek.
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
Re: Albinoski
Super, że grubaski trafiły do Ciebie! Miejmy nadzieję, że będzie to ich najlepszy i ostatni domek, bo dość już się nacierpiały i naprzenosiły Wymiziaj od cioci
Miejmy nadzieję, że to "tylko" przez biegunkę, co jest bardzo możliwe - wystarczy tylko spojrzeć na warunki, w jakich były trzymane wcześniej.Paul_Julian pisze:A ten problem z jajkami, to może szczurek miał wczesniej biegunkę? Jak sie nie wyczyści potem takiej kupy, to odparzy wszystko
Re: Albinoski
trochęsztefyn pisze:trochę są otyłe, mam nadzieję że nowa karma trochę je odchudzi
Dlatego dobrze, że Ty ich wzięłaś od razu. Ja bym też chyba ich nie oddała nikomu.sztefyn pisze:Mój DT zamienił się na DS. Zakochałam się w grubaskach i nie miałabym serca ich oddać!
To bardzo prawdopodobne niestety, patrząc na syf w którym musieli mieszkać.Paul_Julian pisze:A ten problem z jajkami, to może szczurek miał wczesniej biegunkę? Jak sie nie wyczyści potem takiej kupy, to odparzy wszystko
Chłopcy są wspaniali, niezwykłe miziaki przytulaśne. Baaardzo się cieszę, że znalazły u Ciebie dom, naprawdę. Chociaż już swój wiek mają i nie są to maleństwa, wiem, że dadzą Ci jeszcze dużo radości! Takie grubasy rozkoszne!
Muszę wpaść wyczochrać trochę te leniwe zady.
moi ukochani: Misiu, Najmniejszy, Mały, Gruby, Czarny & Puchaty
Re: Albinoski
Dziękuję za miłe słowa
Mam nadzieję że chłopcom jest u mnie dobrze. Pewnie najbardziej cieszy ich fakt że są znowu razem (Porter chyba się bardziej cieszy że ma stały dostęp do świeżej karmy, mały grubas )!
Mam nadzieję że chłopcom jest u mnie dobrze. Pewnie najbardziej cieszy ich fakt że są znowu razem (Porter chyba się bardziej cieszy że ma stały dostęp do świeżej karmy, mały grubas )!
Re: Albinoski
Śliczne, trzymam kciuki za zdrowie I po całusku ode mnie i moich babek
Ze mną; szczurki Tajga i Tatjana, pies Moli---> nasz wątek http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=40655
Za tęczowym mostem; chomiki Jumi i Hubert [*]
Za tęczowym mostem; chomiki Jumi i Hubert [*]
Re: Albinoski
Na pewno jest im dobrze!sztefyn pisze:Dziękuję za miłe słowa
Mam nadzieję że chłopcom jest u mnie dobrze. Pewnie najbardziej cieszy ich fakt że są znowu razem (Porter chyba się bardziej cieszy że ma stały dostęp do świeżej karmy, mały grubas )!
Co do Portera - ciekawe czy labo też będzie się tak obżerał.
Ale ich jutro wyczochraaaaaaaam!
moi ukochani: Misiu, Najmniejszy, Mały, Gruby, Czarny & Puchaty
Re: Albinoski
Czasem zastanawiam się, czy niektórzy ludzie mają mózgi. A jeżeli mają, to czy ich używają. Niektórym wydaje się chyba, że zwierzęta to zabawki, o które nie trzeba dbać, a jak się znudzą to można je rzucić w kąt i zostawić samym sobie.
Bardzo dobrze, że szczuraski trafiły do Ciebie. Na pewno będą teraz kochane i szybko wyzdrowieją (oby to nie było nic poważnego).
Wymiziaj też ode mnie
Bardzo dobrze, że szczuraski trafiły do Ciebie. Na pewno będą teraz kochane i szybko wyzdrowieją (oby to nie było nic poważnego).
Wymiziaj też ode mnie
Za Tęczowym Mostkiem Szczurcie: Fobi i Irka [*] [*] Chomiczki: kolejno cztery Kubusie [*] [*] [*] [*]
Re: Albinoski
jakie kluchy ekstra!
Jakby mój tż je widział, to by mi zaślinił monitor
Jakby mój tż je widział, to by mi zaślinił monitor
Psychopatka Korba, ciepła klucha Pianka, żywe srebro Dziurka, łysa Jagoda, maleńka Gumka i oszołom Śrubka
za TM Gumka i Mysza
(mamy też swój wątek:
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=40116)
za TM Gumka i Mysza
(mamy też swój wątek:
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=40116)
Re: Albinoski
Przykre, że niektórzy mają tak przedmiotowe podejście do zwierząt i aż się serce kraja na myśl o tym, że musiały żyć w takich warunkach...
Z drugiej strony najważniejsze jest to, że mają teraz dom pełen miłości i ciepła No i muszę przyznać, że są przeurocze Życzymy dużo zdrówka i wszystkiego dobrego
Z drugiej strony najważniejsze jest to, że mają teraz dom pełen miłości i ciepła No i muszę przyznać, że są przeurocze Życzymy dużo zdrówka i wszystkiego dobrego
Re: Albinoski
Też zbiera się we mnie złość i smutek jak pomyślę o tym ile musiały przejść grubaski
Chłopcy byli dzisiaj u weterynarza, który rozwiał nasze obawy i lęki.
Najważniejsza informacja: Mishka nie straci swoich jąder! Ich stan polepszył się. Tak jak przypuszczał Paul Julian, przyczyną było prawdopodobnie jakieś rozwolnienie/mocz i brak możliwości umycia się. Mishka będzie przyjmował antybiotyk, kontynuował kurację z Rivanolem i czekać na zdrowe jądra.
Kolejna sprawa: strupki okazały się być sprawką małych, krwiożerczych roztoczy. Wszyscy dostali po kropli Adventixu na kark, który (mam nadzieję) rozwiąże problem swędzącej sierści i brzydkich ran.
No i oczywiście nie odbyło się od rozmowy na temat wagi chłopców... Trzeba ich rozruszać i karmić produktami light
Obecnie cała trójka hasa po klatce przemieszczając się (powolnie ) z hamaczka do hamaczka i do.. półki z jedzonkiem
Chłopcy byli dzisiaj u weterynarza, który rozwiał nasze obawy i lęki.
Najważniejsza informacja: Mishka nie straci swoich jąder! Ich stan polepszył się. Tak jak przypuszczał Paul Julian, przyczyną było prawdopodobnie jakieś rozwolnienie/mocz i brak możliwości umycia się. Mishka będzie przyjmował antybiotyk, kontynuował kurację z Rivanolem i czekać na zdrowe jądra.
Kolejna sprawa: strupki okazały się być sprawką małych, krwiożerczych roztoczy. Wszyscy dostali po kropli Adventixu na kark, który (mam nadzieję) rozwiąże problem swędzącej sierści i brzydkich ran.
No i oczywiście nie odbyło się od rozmowy na temat wagi chłopców... Trzeba ich rozruszać i karmić produktami light
Obecnie cała trójka hasa po klatce przemieszczając się (powolnie ) z hamaczka do hamaczka i do.. półki z jedzonkiem
Re: Albinoski
"brak możliwości umycia się" - aż ciarki przechodzą...
Śledzimy wątek i cieszymy się, że wszystko zaczyna coraz lepiej wyglądać
Śledzimy wątek i cieszymy się, że wszystko zaczyna coraz lepiej wyglądać
Re: Albinoski
Okropieństwo! Mam nadzieję że tą pannę zjadają wyrzuty sumienia!
Albinoski pewnie nigdy nie były wypuszczane, nie wiedzą jak się zachować podczas wyciągania z klatki. Ich ogonki są brudne a sierść jest szorstka i zaniedbana.
Ale będziemy pracować nad lepszym wyglądem
Albinoski pewnie nigdy nie były wypuszczane, nie wiedzą jak się zachować podczas wyciągania z klatki. Ich ogonki są brudne a sierść jest szorstka i zaniedbana.
Ale będziemy pracować nad lepszym wyglądem
Re: Albinoski
Oj wątpię żeby ją zjadły wyrzuty sumienia. Niektórzy ludzie są niereformowalni. Oby tylko już nigdy więcej nie wpadła na pomysł posiadania jakiegokolwiek zwierzątka...
Cieszę się, że wszystko okazało się ok i szczuraski wracają do zdrowia Dasz im na pewno wspaniały dom.
Cieszę się, że wszystko okazało się ok i szczuraski wracają do zdrowia Dasz im na pewno wspaniały dom.
Za Tęczowym Mostkiem Szczurcie: Fobi i Irka [*] [*] Chomiczki: kolejno cztery Kubusie [*] [*] [*] [*]