zazdrosny szczur
Moderator: Junior Moderator
zazdrosny szczur
Mam dwie szczurki - półroczną Myszę i 5-miesięczną Fretkę. Przez pierwszy miesiąc Mysza była u mnie sama i w tym czasie zakumplowałyśmy się jak nie wiem co. Wszystko robiłyśmy razem, spała ze mną itd. Po wzięciu Fretki Mysza stopniowo przestała mnie lubić Ewidentnie zachowuje się jakby była na mnie obrażona za drugiego szczura (bo ona raczej Fretki nie lubi, odsuwa ją ciągle od siebie). Na początku myślałam, że to normalne i że jej przejdzie ale tak jest już od 4 miesięcy. Im więcej Fretka do mnie lgnie, tym bardziej Mysza jest obrażona - ucieka ode mnie, nie daje się wziąć na ręce i złośliwie chowa moje rzeczy w różne zakamarki. Co mogę zrobić, żeby przestała się fochać? Staram się traktować je równo i spędzać z nimi jednakową ilość czasu ale to strasznie trudne gdy Fretka się do mnie ciągle tuli a tamta mała gnida daje w długą jak mnie widzi.
za TM: Myszka, Fretka [*]
ze mną: Krówka, Świnka, Pcheła, Mewka
ze mną: Krówka, Świnka, Pcheła, Mewka
-
- Posty: 1434
- Rejestracja: pn mar 18, 2013 10:48 am
- Lokalizacja: Grójec
Re: zazdrosny szczur
Szczury się nie obrażają i nie są złośliwe . Mimo dużej inteligencji raczej nie są w stanie czegoś celowo schować.To tylko nasza interpretacja ich zachowania. Może szczurka dorosła i ujawnił sie jej "dojrzały" charakter? Ale to faktycznie dziwne że przez tyle miesięcy się nie skumplowały. Ale behawiorystką szczurzą niestety nie jestem
- Lilien
- Posty: 681
- Rejestracja: pn mar 12, 2012 2:31 pm
- Numer GG: 8356274
- Lokalizacja: Lubartów/Lublin
Re: zazdrosny szczur
Dokładnie. Tu nie chodzi o złośliwość czy obrażanie się one takiego zachowania nie przejawiają.
Wydaje mi się, że dziewczynki mogły być nieodpowiednio łączone na twoim miejscu poczytałabym wpierw na temat właśnie łączenia szczurków. Kolejną sprawą jest unikanie faworyzowania, traktuj je obie tak samo. Oczywiście wiek również napewno tu swoje robi, samiczki z natury nie lubią siedzieć na rękach i się miziać. One wszędzie muszą zajrzeć, wejść coś wyniuchać. Jednym słowem wszędzie ich pełno. Co do zabierania rzeczy, takie są już szczury, jak znajdą coś ciekawego to zaciagają to do swojej " tajnej bazy"
Wydaje mi się, że dziewczynki mogły być nieodpowiednio łączone na twoim miejscu poczytałabym wpierw na temat właśnie łączenia szczurków. Kolejną sprawą jest unikanie faworyzowania, traktuj je obie tak samo. Oczywiście wiek również napewno tu swoje robi, samiczki z natury nie lubią siedzieć na rękach i się miziać. One wszędzie muszą zajrzeć, wejść coś wyniuchać. Jednym słowem wszędzie ich pełno. Co do zabierania rzeczy, takie są już szczury, jak znajdą coś ciekawego to zaciagają to do swojej " tajnej bazy"