No właśnie obie na raz. Nie mam pojęcia od czego to może być. Pierwsze podejrzenie padło na antybiotyk, ale tak na prawdę w gorszym stanie była Fobi, która Unidox dostała tylko raz ok godziny 17.30 a o 21 już byłam u weterynarza. Pytali mnie czy nie zjadły może czegoś, ale nie mogły nic zjeść co by im zaszkodziło, bo dostawały zawsze świeże jedzonko, jak nie zjadły np całego kawałka jabłka to im zabierałam, żeby się nie zepsuło, na wybiegu też nic nie mogły wszamać, bo zawsze były pilnowane i nie spuszczane z oczu.
Wcześniej jadły karmę Versele-Laga Rat Nature, ale nie smakował im chyba granulat bo go zawsze zostawiały, więc kupiliśmy im ostatnio karmę Nestor, ale nie wydaje mi się żeby z nią było coś nie tak. Ładnie wygląda i pachnie. Nie wiem, po prostu już zgłupiałam...
