 
 Trzymam kciuki

Moderator: Junior Moderator
 
		
		Hehehe, równie dobrze to mogłam być jaMegi_82 pisze:Hm... to Twój chłop zamykał oczy przy robieniu zastrzyków ogonom?Dziś w Zwierzetarni dr. Jóźwik powiedziała przy czyszczeniu Kluskowego badziewia, że jak komu słabo, to mówić... okazało się, że ostatnio pan przy podobnym zabiegu u świnki morskiej... zemdlał
 Jak robili zastrzyki to robiłam się zielona i zamykałam oczy
 Jak robili zastrzyki to robiłam się zielona i zamykałam oczy 
 Klatka jest - więcej miejsca nie zajmą, zjedzą też niewiele więcej, bierz szczurasy a TŻtowi wytłumaczysz, że mu się w oczach dwoi od tego picia
 Klatka jest - więcej miejsca nie zajmą, zjedzą też niewiele więcej, bierz szczurasy a TŻtowi wytłumaczysz, że mu się w oczach dwoi od tego picia  
  
 
 
 
 
  W sumie tylko jeden wieczór bez wybiegu. Wracamy koło 19 w niedzielę, witają mnie radosne mordki wciśnięte w kraty, otwieram górę, coby wymiziać stęsknione mordeczki... i odwrót. Jak na komendę, dupy mi pokazali i uciekli. Pierwsze emocje opadły i trzeba pokazać focha. Cały wybieg spędzili pod kanapą nie wychylając nosa
 W sumie tylko jeden wieczór bez wybiegu. Wracamy koło 19 w niedzielę, witają mnie radosne mordki wciśnięte w kraty, otwieram górę, coby wymiziać stęsknione mordeczki... i odwrót. Jak na komendę, dupy mi pokazali i uciekli. Pierwsze emocje opadły i trzeba pokazać focha. Cały wybieg spędzili pod kanapą nie wychylając nosa 
 )
 ) Zazwyczaj śpimy blisko, ale osobno, czasem w dwóch osobnych kątach, albo obok na osobnych hamakach. Hm... może to dlatego, że rodzeństwo w końcu męczy
 Zazwyczaj śpimy blisko, ale osobno, czasem w dwóch osobnych kątach, albo obok na osobnych hamakach. Hm... może to dlatego, że rodzeństwo w końcu męczy  ?
? Moi też śpią oddzielnie, jeden na dole klatki, a drugi na górze i tak już od dłuższego czasu, ale jak była chłodniejsza noc, to mnie rano dwie mordki z koszyka powitały
 Moi też śpią oddzielnie, jeden na dole klatki, a drugi na górze i tak już od dłuższego czasu, ale jak była chłodniejsza noc, to mnie rano dwie mordki z koszyka powitały 
 Szczególnie jak maja wieeeeelką klatkę
 Szczególnie jak maja wieeeeelką klatkę  
 
Ja próbowałam (mam dziewuchy) - panie wiedzą, do czego służy kuwetka, a i tak kupciają, gdzie im się zachce (na polarki, bo w sputniku i na półkach nie)Bandziornooo pisze: Co do kupkania w hamakach, próbowałaś zanosić wszystkie te bobki z powrotem do kuwety? Czy Panowie sa po prostu niereformowalni
 Myślę, że w ogóle te miejsca kupciania to jakaś złożona sprawa, bo dla odmiany w skrzyni kanapy (to ich drugi dom) wszystko ląduje ładnie w identycznej kuwetce (ale po tym, jak pomalowaliśmy podłogę kanapy lakierem, bo wcześniej też kupały wszędzie)... czort je wie, jak to działa
 Myślę, że w ogóle te miejsca kupciania to jakaś złożona sprawa, bo dla odmiany w skrzyni kanapy (to ich drugi dom) wszystko ląduje ładnie w identycznej kuwetce (ale po tym, jak pomalowaliśmy podłogę kanapy lakierem, bo wcześniej też kupały wszędzie)... czort je wie, jak to działa 


 pilnuj go bo kiedyś będziesz się zastanawiać gdzie są twoje rybki
 pilnuj go bo kiedyś będziesz się zastanawiać gdzie są twoje rybki 
 
 
 Na szczęście Danio to ryby rzeczne, a nie morskie, więc żadnych toksycznych niespodzianek nie było.
 Na szczęście Danio to ryby rzeczne, a nie morskie, więc żadnych toksycznych niespodzianek nie było.
Jasna sprawa - Nie rozmawiamy o tym, więc się nie wydarzyłovalhalla pisze: Mam nadzieję, że Twój chłop pogodził się ze stratą.
 
Niee, oni tak mają prawie od zawsze. Na początku w malutkiej klatce nie mieli wyboru. Potem szybko nauczyli się doceniać prywatnośćgosja1 pisze:Arau, myślę że to gorąco jeszcze potęguje niechęć do szczurzej miłościMoi też śpią oddzielnie, jeden na dole klatki, a drugi na górze i tak już od dłuższego czasu, ale jak była chłodniejsza noc, to mnie rano dwie mordki z koszyka powitały
 
Och, metoda wrzucania kupek do kuwety już dawno przestała działać. Wiemy do czego służy kuweta, ale mnie się tak nieee chceee schodzić na dół...Bandziornooo pisze: Co do kupkania w hamakach, próbowałaś zanosić wszystkie te bobki z powrotem do kuwety? Czy Panowie sa po prostu niereformowalni




