KRAKÓW szukam towarzysza dla mojego ogonka
Moderator: Junior Moderator
KRAKÓW szukam towarzysza dla mojego ogonka
Witam, poszukuję młodego, łagodnego towarzysza (samca) dla mojego Biszkopta. Ogon ma ok 2 miesiące dlatego szukam szczurka w podobnym wieku (lub troszkę młodszy). Na razie mam klatkę 70x40x35 ale jak wyrosną to zainwestujemy w coś większego. Mieszkam w Krakowie i nie mam niestety możliwości dojazdu poza to miasto.
Re: KRAKÓW szukam towarzysza dla mojego ogonka
Na razie nieaktualne, okazało się przy zakupie używanej klatki, że szczur jest dołączony gratis (bardzo odpowiedzialnie), na szczęście samczyk ale w złym stanie, strasznie utyty i ma pasożyty, spróbuję mu jakoś pomóc. (Mam nadzieję, że podołam i żal mi go strasznie, myślałam, że od razu będzie mógł zapoznać się z moim Biszkoptem ale ten też dopiero co został z wszołów wyleczony.) 

Re: KRAKÓW szukam towarzysza dla mojego ogonka
Do zamknięcia, niestety grubasek nie przetrwał leczenia i odszedł pare dni temu. 

- sciurus vulgaris
- Posty: 672
- Rejestracja: czw maja 23, 2013 1:39 pm
Re: KRAKÓW szukam towarzysza dla mojego ogonka
A co to bylo za leczenie? tylko pasożyty?
Re: KRAKÓW szukam towarzysza dla mojego ogonka
Pasożyty, był bardzo gruby i wet mówił, że ogon miał ponad 2 lata.
- sciurus vulgaris
- Posty: 672
- Rejestracja: czw maja 23, 2013 1:39 pm
Re: KRAKÓW szukam towarzysza dla mojego ogonka
A co dostał na te pasożyty? Zastrzyk czy może miał czymś psikane futerko? Jeśli nie zdechł ze starości lub jakiś innych chorób to dość dziwne, żeby leczenie wszołów zabiło szczurka...
Re: KRAKÓW szukam towarzysza dla mojego ogonka
Moja wina, bo nie dopilnowałam żeby się nie lizał, na prawdę jest mi przykro
A dostał fiprex, nie doczytałam, że to praktycznie frontline, którym jeden wet już mi otruł raz szczurkę.

- sciurus vulgaris
- Posty: 672
- Rejestracja: czw maja 23, 2013 1:39 pm
Re: KRAKÓW szukam towarzysza dla mojego ogonka
tak właśnie myślałam. znajoma miała ostatnio identyczny przypadek, wet zastosował ten środek na bardzo młodziutkiej fuzz, która nie miała jak z tego wyjść.. szlag mnie trafia przez tych 'lekarzy'.