Kupiła samca (powiedziano że samica), potem kupiła drugą - na efekty nie trzeba było długo czekać.
Bachory narazie mają 2 tygodnie. Ma przyjechać na długi weekend do Polski, więc powiedziałam jej żeby nie zanosiła do żadnego zoologa, tylko niech przywiezie matkę i bachory i poczekamy do 4 tyg i ona z powrotem weźmie małego do samca jako towarzysza.
reszta zostanie u mnie. Osobiście sobie tego nie wyobrażam, dlatego już teraz proszę o chętnych.
Zdjęcia wkrótce, jak Aśka mi zrobi i prześle - więc o chwilę cierpliwości proszę
