Sklepy zoo, pseudohodowle, allegro - dlaczego nie kupować ?

[tosia2902]

Hej
Mam wziąć szczurka z fabryki szczurów czy nie? Fabryka szczurów to nie dosłownie tak nazwałam to miejsce bo kobieta ma samiczke fuzz i 5 samców. Odkąd samiczka jest płodna jest co chwile w ciąży. Jest cały czas z samcami. Kobieta prowadzi zoologiczny w raciborzu. Gdy zapytałam ją dlaczego rozmnaża tak ciągle szczury powiedziała że to biznes! Mała szczurki sprzedawała na karmę. Kobieta wyjeżdża i musi oddać szczury. Byłam tam ostatnio chłopców ktoś wziął ale samiczka została. Kobieta powiedziała że jak nikt jej nie weźmie to do zoologika (gdzie znów zostanie maszyną do rodzenia) lub odda na karmę albo uśpić ( ale uśpienie kosztuje) albo (najchętniej) wyrzuci na dwór. Fuzzka jest prześliczna i zakochałam się w niej wiem że nie powinnam jej kupować ale nie mam sumienia jej zostawić :( co o tym myślicie? Szczurka jest oswojona i nie gryzie. Nie dawno urodziła młode. Chłopca bierze moją koleżanka a samiczke z mamą chyba wezmę ja. Kobieta powiedziała że jak wezmę mamę to dorzuci za darmo małą (do kompletu)!
Co mam robić wziąć je czy nie?

[smeg]

Powiedz że weźmiesz, ale za darmo. Skoro nie ma co z nimi zrobić, to powinna na to pójść.

[tosia2902]

Powiedziała że mi je odda ale jak coś jej szanowni dam.
Mam karmę dla szczurów którą moim dziewczyną nie smakowała. Powiedziałam że mogę dać jej tą karmę. Zgodziła się? Nie wiem po co jej ona ale dobra.

[...Falvie...]

Morgana/b] zgadzam się z Tobą. Bo to jest hipokryzja. Wiele mowi ze zaluje, ze kupilo szczura w zoologu, ale zaloze sie, ze gdyby mogli cofnac czas i tak by go kupili. Taka jest prawda. Ja wole kupic w zoologu i miec pewnosc, ze przynajmiej one beda dobrze zyc. My nic nie zrobimy z tym, ze zwierzeta sa sprzedawane w zoologu. Nic nie zmienimy. Poza tym, skoro tutaj tak wszyscy martwia sie o zwierzetato CZEMU nie pomoga tym kurom? Trzymanym masowo. TO JEST TRAGEDIA, sa rzeczy gorsze niz szczur kupiony w zoologu. Takie jest zycie i nic z tym nie zrobisz. Poza tym czemu nie chcecie uratowac tych zwierzat? Moze i rynek sie rozkreci, ale wszystkie szczury sa z zoologa. No, prawie. Te wasze adopcje - to tez szczury z zoologa. Na jedo wychodzi. Poco mam adoptowac szczura ktory ma normalne warunki a mam odstawic zwierzeta z zoologa? One nie zasluguja na milosc? Wolicie zeby zdechly? ..

[Malachit]

...Falvie... czytaj proszę ze zrozumieniem - nie wolimy, żeby zdechły, tylko żeby zwierząt W OGÓLE nie było w sklepach, bo to nie jest towar, to jest życie.

Nic nie zmienimy.

Takie jest zycie i nic z tym nie zrobisz.

Na takie stwierdzenia wszystkim działaczom i ludziom, którzy cokolwiek robią opadają ręce - przy takim myśleniu na pewno nic się nie zmieni! I dlatego chodzi o to, żeby zmienić myślenie, tak jak pisała noovaa.
Co do zarzutu o kury - skąd wiesz, że nic z tym nie robimy? To akurat jest temat zwierząt w zoologu, więc tutaj (jak i na tym forum) piszemy głównie o tym. Nie masz pojęcia, czy robimy cokolwiek w sprawie innych zwierząt - a uprzedzając - owszem, robimy. Wiele osób stara się kontrolować skąd kupuje to co je, w jakich warunkach żyją chociażby przykładowe kury, które znoszą jajka (to akurat sprawdzić nie jest tak trudno, przeczytanie cyferki na jajku naprawdę nie boli!), już nie mówiąc o angażowaniu się w adopcje/sterylizacje kotów, pomaganie dzikim zwierzakom - ptakom, jeżom... dlatego nie zarzucajcie hipokryzji ludziom, których kompletnie nie znacie

[...Falvie...]

Nie mowie o wszystkich. Poza tym może łatwiej byłoby, żeby w sklepach były te zwierzęta ale w dobrych warunkach. Moim zdaniem to jest lepsze rozwiązanie.

[Megi_82]

Mam wrażenie, że z wnioskowaniem w tym narodzie ciężko. Falvie, chcesz ratować szczury z sytuacji, którą powoduje kupowanie zwierząt w sklepach...? Nie widzisz pewnego związku przyczynowo-skutkowego, czy nie chcesz go widzieć?
Jeśli natomiast wyjdziemy z założenia "to nic nie da", to już nic, tylko się położyć i umierać. Każda zmiana wymaga ciężkiej pracy u podstaw, na wszystko, co trudne, ludzie od zawsze reagują tak samo: nie da się.
Ale ja myślę, że to jednak wygoda i niechciejstwo jest główną przyczyną upierania się przy "ratowaniu" zwierzaków ze sklepów. Tak jest po prostu najprościej i najwygodniej. Reszta to dorabianie do tego ideologii. Już łatwiej mi zaakceptować tłumaczenie złapaniem za serce przez biedaka z ogonem, ktoś musiał i już, impuls.
Dobre waruni w sklepach t nie wszystko - już pisałam, że nikt nie zadaje sobie pytania, skąd te zwierzęta do sklepów trafiają. Bo lepiej nie wiedzieć.
Co do kur i innych zwierząt - ekhem, to jest szczurze forum i rozmawiamy tu w związku z tym głównie o szczurach. Nie wiesz, kto, co i ile robi dla innych zwierzaków, więc nie oceniaj, bo nie masz do tego podstaw.

[...Falvie...]

No tak. Ale powiem, że hurtownie się nie poddadzą. Takich ludzi nie zmienisz. Dla nich to jest zysk i nie zrezygnują z tego tak łatwo.

[Megi_82]

No tak. Ale powiem, że hurtownie się nie poddadzą. Takich ludzi nie zmienisz. Dla nich to jest zysk i nie zrezygnują z tego tak łatwo.

A ten zysk to się bierze z powietrza, czy może jednak z portfeli klientów, którzy kupują, bo i tak...

[Morgana551]

Wycofanie zwierząt ze sklepów zoologicznych to tak jak wycofanie sprzedawania pieczywa w supermarketach. Kontrowersyjne porównanie, zgadzam się. Jednak i w jednym i w drugim przypadku jest to niemożliwe. To cześć biznesu. Gdy Ty nie kupisz szczurka, przyjdzie np. jakieś dziecko i ono go kupi.

Tak, wiem jak się sprawdza jajka. Tyle, że ja mam jajka prosto od gospodarza więc żadnych pieczątek na nich nie ma. Nawet nie wiesz ile produktów znajdujących się w Twoim domu zawiera tłuszcze zwierzęce czy inne pochodzenia zwierzęcego. My zwykli ludzie nie znamy się na "chemicznych nazwach"i nie wiemy do końca co jemy i z czego zrobione jest dane jedzonko i rzeczy w naszej kosmetyczce.

Sklepy zoologiczne (nie wszystkie) są jedne z najbardziej przyjaznych firm ze wszystkich przedsiębiorstw, które wykorzystują zwierzęta i robią na nich biznes. Poczytaj troszkę o nielegalnych ubojniach, koniach na rzeź, czy choćby koniach które jeżdżą dorożkami. Pewnie wiele ludzi czytało na ten temat, oglądało filmy itp. To jest dopiero bestialstwo ze strony człowieka. Sklepy zoologiczne to mały pikuś.

[...Falvie...]

No właśnie. Po co całkowicie wycofywać zwierzęta ze slepów zoologicznych? Jak będą miały dobre warunki to czemu nie. To nie problem jest w zoologicznych tylko w hurtowniach. A zwierzęta zawsze będą zoologu. Ty nie kupisz to ktoś inny kupi. Po co mi szczur dumbo po 100 zł z hodowli jak takiego samego kupię w sklepie po 37? Kupiłam szczura w zoologu i nie żałuję. Jest zdrowy i zadbany. W swojej klatce miał domek picie i jedzenie. Nie była połączona z samcami. :/ Ja w 100000% popieram Morgane.

[noovaa]

Ale to jest temat O SKLEPACH ZOOLOGICZNYCH nie o innych problemach, z którymi również wiele z nas walczy.

"Mamo dostałem dwójkę, ale to nic! Kasia dostała jedynkę" (?)

"Przyzwalam na cierpienie szczurów w sklepach, ale to nic! Inni przyzwalają na zabijanie koni"

Co ma jedno do drugiego ? Czy wg Was to że kura czy koń cierpią, to znaczy że na inne cierpienie trzeba też pozwalać ? Co zawinił szczur który urodził się do sklepu ? Jak skrzywdził kurę z fermy, że jemu każą za to płacić ?

[...Falvie...]

Z tej wypowiedzi wynika, iż życie konia i innych zwierząt jest mniej wazne? .. I dobrze , ze poruszany jest temat innych zwierząt.

[Morgana551]

...Falvie... przede wszystkim chodzi o to, że szczurki i inne zwierzęta kupowane przez sklepy zoologiczne na tzw. "targach" są wadliwe genetycznie. Nawet gdy w zoologu zwierze będzie miało idealne warunki to i tak prawdopodobnie umrze przedwcześnie np. na nowotwory, guzki, różnorakie zapalenia. Szczurki rodowodowe są wolne od wszelakich chorób genetycznych i dożywają około 4 lat lub nawet więcej. Z tego co mi wiadomo ludzie, którzy hodują szczury (i nie tylko) to zamknięta grupa. Osobie z zewnątrz bardzo trudno dostać w Polsce takiego osobnika. Trzeba pokazać warunki w jakim będzie się trzymać zwierzaka, karmę, zapoznać z weterynarzem, przedstawić jakie się ma jeszcze zwierzęta i wiele, wiele innych. Coś się nie spodoba hodowcy, wniosek zostaje odrzucony.

[noovaa]

Nie, KAŻDE życie jest ważne. Ale cierpienie jednego, nie powinno być pretekstem by cierpiały inne.

Zakładając że uświadomimy większość dorosłych ( głosujących ), można by było zmienić prawo dla gryzoni, tak jak zmieniono dla psów i kotów.

Można by było zabronić rozmnażania zwierząt towarzyszących, poza rodowodowymi hodowlami. Zabronić sprzedaży takich zwierząt w sklepach ( psów i kotów w sklepach nie ma ). Każda hodowla byłaby kontrolowana przez swoje stowarzyszenie, a te powinny być kontrolowane przez państwo. Powstałyby hodowle karmowe, ze ściśle określonymi zasadami humanitarnego traktowania oraz ubijania zwierząt, a do sklepów trafiałby pokarm - mrożone gryzonie, a nie zwierze towarzyszące.

Tu dyskutujemy o problemie zwierząt w sklepach i o skutkach rozmnazania zwierząt do sklepów. O problemach koni, kur, świń, krów też są dyskusje, też ludzie z tym chcą walczyć, ale CIEMNOGRÓD nigdy nie pozwoli na zmianę niczego, bo po co ratować konie, skoro świnie cierpią.. po co ratować świnie, skoro kury cierpią... po co ratować szczury, skoro konie cierpią....

Najlepiej w ogóle nic nie róbmy .. NIECH WSZYSTKIE UMIERAJĄ W CIERPIENIU... bo po co...