Właśnie, co myślisz o tym pomyśle żeby położyć klatkę na łóżku,otworzyć ją a ja będę siedziała po turecku na wprost tej klatki gdy wyjdą pysie to nagrodzę ich tym jogurcikiem  

 Tylko że jogurcika nie mam ;c Chyba będę musiała się przejść do sklepu 

 Narazie jak widzę to słodziutko sobie śpią 

 Jeden zawinął się w kłębuszek jak kotek i śpi na domku a drugi przed domkiem, nie w domku tylko przed 

 a w nocy będą mi harmider urządzały no  

 Zrobię tak jak powiedziałam wcześniej, czyli klatka na łóżko i będziemy coś tam kombinować. Czy myslisz że oswoją się ze mną w taki właśnie sposób "wypuszczania" ich na wyrko?