Historia Kajtusia - POMOCY!!! Mocno proszę o przeczytanie...
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Re: Historia Kajtusia - POMOCY!!! Mocno proszę o przeczytani
Piękny, dzielny Kajtuś! Wycałuj go od nas mocno!
Re: Historia Kajtusia - POMOCY!!! Mocno proszę o przeczytani
Kajtus czuje sie swietnie:) troche stracil apetyt, ale to raczej przez kolnierz, ktory zakladam mu na noc, przez co nie moze sobie swobodnie grasowac. Zrobil sie z niego straszny pieszczoch, bardzo lubi siedziec na kolanach(kiedys wolal w klatce bardziej:) i lubi jak sie go przytula:) moja mama mowi, ze to pewnie przez to, ze go wyleczylismy czuje sie wdzieczny:) dzisiaj ostatni zastrzyk wieczorem i w piatek zdejmujemy szew:) ranka wyglada bardzo dobrze, czysciutka i sucha, wiec tym razem wszystko bez komplikacji:) tak bardzo sie ciesze! Wszystkie szczurki powinny tak zdrowiec jak Kajtus zawsze...
Re: Historia Kajtusia - POMOCY!!! Mocno proszę o przeczytani
Cudowny A jaką sobie miejscówkę do grzania znalazł
Ryjek, Paszczak i Mika nr 3
Kocizny Mefcina i Stefcik, zając Closti
w serduszku Gocia,Gajusek,Julka,Migotka, Nelka,Pimplak,Suri,Mika,Rysiek i Mikan,Bubi,Kotlecik,Surik,Viktorek,Miśka,Muminek,Susełek, Toffcik
Kocizny Mefcina i Stefcik, zając Closti
w serduszku Gocia,Gajusek,Julka,Migotka, Nelka,Pimplak,Suri,Mika,Rysiek i Mikan,Bubi,Kotlecik,Surik,Viktorek,Miśka,Muminek,Susełek, Toffcik
Re: Historia Kajtusia - POMOCY!!! Mocno proszę o przeczytani
Jak tak na Kajtka patrze, to az mam ochote pojechac do tego lekarza (klinika Homeopatia w komornikach) co go od razu skreslil i powiedzial ze nic mu nie pomoze i pokazac Kajtusia. Bardzo bym chciala zeby cala ta historia dala nadzieje wszystkim, ktorzy znajda sie w podobnej sytuacji. Nie poddawajcie sie:) nawet guza wielkosci malego szczura da sie usunac i da sie pokonac wszelkie komplikacje takie jak powazne bakteryjne zakazenie. Cale szczescie ze trafilismy do pani doktor Lisieckiej, bo ona jedyna sie tego podjela:)
- Vka
- Posty: 12
- Rejestracja: śr lip 31, 2013 11:31 am
- Numer GG: 2810523
- Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski
- Kontakt:
Re: Historia Kajtusia - POMOCY!!! Mocno proszę o przeczytani
Czytając tę historię Kajtusia nabrałam nadziei, że z moją Luną wszystko skończy się dobrze. Czeka nas zapewne operacja usunięcia guza.
Fifi, Luna i Lucek
Re: Historia Kajtusia - POMOCY!!! Mocno proszę o przeczytani
Jak Kajtek???
Ryjek, Paszczak i Mika nr 3
Kocizny Mefcina i Stefcik, zając Closti
w serduszku Gocia,Gajusek,Julka,Migotka, Nelka,Pimplak,Suri,Mika,Rysiek i Mikan,Bubi,Kotlecik,Surik,Viktorek,Miśka,Muminek,Susełek, Toffcik
Kocizny Mefcina i Stefcik, zając Closti
w serduszku Gocia,Gajusek,Julka,Migotka, Nelka,Pimplak,Suri,Mika,Rysiek i Mikan,Bubi,Kotlecik,Surik,Viktorek,Miśka,Muminek,Susełek, Toffcik
Re: Historia Kajtusia - POMOCY!!! Mocno proszę o przeczytani
Kajtuś przezywa swoje drugie zycie:) jest bardziej aktywny niz przed operacja, a fakt ze ma tylko 3 nozki wcale mu nie przeszkadza:) widac ze jest szczesliwy, ma duzo sily i ogromny apetyt(boje sie ze troche za duzy)... jest kochany i bardzo lubi sie przytulac. Bardzo sie ciesze ze udalo mu sie wygrac ta walke, okazalo sie ze ma ogromna wole zycia. Postaram sie w najblizszych dniach wrzucic jakies fotki:) i dziekuje, ze sie interesuje ie, to bardzo mile:) pozdrawiamy!
Re: Historia Kajtusia - POMOCY!!! Mocno proszę o przeczytani
Kochani, juz nie wiem ktory raz zabieram sie za napisanie tej wiadomosci... Niestety Kajtka juz z nami nie ma;( pisze to po dlugim czasie, bo Malutki odszedl 28 pazdziernika, ale nie bylam w stanie wczesniej napisac, za co przepraszam. Chcialabym bardzo podziekowac wszystkim, ktorzy w jakikolwiek sposob nam pomogli, bardzo duzo to dla nas znaczylo, udalo sie o kilka miesiecy przedluzyc zycie szczurkowi. Niestety, mimo tego, ze wydawalo sie, ze po dlugim leczeniu jest juz wszystko ok, to pewnego dnia Kajtus dostal strasznego ataku padaczki, do dzis nie do konca wiemy dlaczego. Potem bylo juz tylko gorzej, bo mimo ze udalo sie jeszcze go uratowac, to juz nie byl soba, stal sie agresywny, nie dalo sie go dotknac i widac bylo ze jego zdrowie jest coraz gorsze... Leczenie kolejne nie pomagalo, doszlo do kolejnego ataku, Kajtus przestal sie w ogole poruszac, nie byl w stanie chodzic, mezczyl sie... Pani doktor z kliniki dla malych zwierzat na piatkowie pomogla nam w przeprowadzeniu Kajtusia na druga strone Teczowego mostu... Jeszcze raz wszystkim bardzo dziekuje otrzymalismy tu duzo wsparcia rad i pociechy, za co jestesmy dozgonnie wdzieczni.
Re: Historia Kajtusia - POMOCY!!! Mocno proszę o przeczytani
Strasznie mi przykro Ale dobrze, ze do końca miał tak kochanych i troskliwych ludzi obok siebie.
Ryjek, Paszczak i Mika nr 3
Kocizny Mefcina i Stefcik, zając Closti
w serduszku Gocia,Gajusek,Julka,Migotka, Nelka,Pimplak,Suri,Mika,Rysiek i Mikan,Bubi,Kotlecik,Surik,Viktorek,Miśka,Muminek,Susełek, Toffcik
Kocizny Mefcina i Stefcik, zając Closti
w serduszku Gocia,Gajusek,Julka,Migotka, Nelka,Pimplak,Suri,Mika,Rysiek i Mikan,Bubi,Kotlecik,Surik,Viktorek,Miśka,Muminek,Susełek, Toffcik