Najlepsze co możemy dla szczura zrobić, to nie zabierać go całkowicie od jego rodziny. Nie każdy ma taką możliwość, mając już swoje szczury, logiczne jest że nie każdy może jednorazowo przygarnąć dwa kolejne zwierzaki, ale u Ciebie sytuacja jest inna. Ty nie masz pełnej klatki z jednym wolnym miejscem.
Zabranie od rodziny to duży stres ... obce miejsce, obce stwory i nikogo, kto wesprze i doda otuchy....
2 znające się szczury są odważniejsze, zawsze. Bo mają w sobie wsparcie. To bardzo społeczne zwierzątka, pod tym że są razem, kryje się coś więcej. Rozmowa, zabawa, otucha. Kiedy jeden się wystraszy, drugi biegnie do niego by mu powiedzieć "jestem tutaj, jesteś bezpieczny", kiedy jeden zachoruje, drugi przytuli go i ogrzeje.
Sama byłam świadkiem, jak szczur chory ... z problemami ze stawami, którego bolało kiedy musiał się wspinać, latał po prętach i ucinał ząbkami hamaki, by okryć swojego umierającego przyjaciela.
Jeśli jeden szczurek będzie mniej przekonany do człowieka, drugi mu powie że człowiek jest fajny. Jeśli jeden wystraszy się ciemnego kąta, drugi pójdzie tam z nim i pokaże że nic groźnego tam nie ma. Jeśli jeden nie usłyszy że sypiesz jedzenie, drugi go zawoła....
Kiedyś oddzieliłam do chorobówki samiczkę ze złamaną łapką ... leżała i nic nie jadła cały dzień. Miała wyraźną depresję. Postanowiłam zaryzykować i wpuściłam do niej jedną z jej koleżanek. Szczur od razu ożył, rozpromienił się i najadł do syta po całym dniu głodu.
Depresja po rozłączeniu, jeśli się pojawia, bardzo utrudni oswajanie. Co również może początkującego do szczurków zrazić.
To tylko kawałek ich złożonych zachowań. Ale wydaje mi się że wystarczający, by zrozumieć że nie można im tego zabrać.
Łączenie obcych szczurów bywa problemowe, nie zawsze, ale jednak. 2 Znające się, kochające się szczurki na początek to idealne rozwiązanie. Oswajają się łatwiej, są mniej zestresowane, szybciej się uczą.. im jest raźniej, a dla początkującego o wiele łatwiej.
A co do kupna.
Zachęcam do poczytania tematu o sklepach i pseudohodowlach. Nie popieramy sprzedaży zwierząt, to nie worek mąki. I nie popieramy ich krzywdy jaka się z tym wiąże.
Ostatnio na forum widziałam kilka tematów o nowonarodzonych szczurkach ... 2 maluchy z jednego miotu, wychowane przez człowieka ( nie 'hodowce', bo w pseudohodowlach na oswajanie zwykle mają wywalone ) to najlepszy materiał dla początkującego. Dlatego zachęcam do czytania, czytania, czytania i adopcji 2 szczurków z jednego miejsca
