niestety już od miesiąca są ciągłe awantury o szczurka, robiłam wszystko co mogłam żeby go zatrzymać ale raczej już nie ma szans

przeszkadza im wszystko, nawet to że pozabezpieczałam pokój jakimiś niepotrzebnymi słownikami;/ wiadomo że maluch ma dużo energi i chce biegać po całym pokoju a oni by chcieli żeby spokojnie siedzial na ręce..
oj nie mam pojęcia jak załatwić transport

ja auta nie mam, a tata mi nie pożyczy, a nie wiem jakby sie to dało inaczej rozwiązać.