wiem, ze tego typu wątków jest milion, przejrzałam wszystko.
Ale ta sprawa jest trochę inna.
Od piątku mam dwa szczurki,
na początku nic się z nimi nie działo.
Niestety od niedzieli jeden z nich mocno kicha i piszczy.
W niedziele cały czas słychać było małą, wczoraj kichał tylko jak brałam ja na ręce.
Kicha tylko jeden, więc to raczej nie jest przeziębienie.
Zmieniłam właśnie trociny na żwirek drewniany.
Chociaż wiem, że jak kupowałam kurczaki to w akwarium miały właśnie trociny i odrobine sianka.
Wszystko, co kupiłam do domu, miały u siebie w akwarium i nie kichały.
![Sad :(](./images/smilies/sad.gif)
Zaczynam się martwić.
Choć wczoraj zauważyłam, że Cola kicha i piszczy, jak biorę ją na ręce. Wcześniej kichała cały czas...
Chciałam zakupić jej vibovit, ale w kraju sera nie sprzedadzą mi produktu dla dzieci, dla zwierzaka.
Natomiast polecono mi preparat dla zwierząt.
Taki: http://www.allegro.archiver.pl/anima-st ... 26909.html
rzuciłby ktoś okiem i się wypowiedział?
Vibovit mogę zastosować najwcześniej w piątek, bo mamam mi dzisiaj wysłala pocztą.
z góry dziekujemy