Moje baby sa od 20 h razem w klatce, przetrwaly noc . Ale dobrze nie jest .. Malutka calkowicie sie poddaje , wieksza ja dominuje na kazdym kroku szarpie lapkami wywraca jak zabawwke , a malenstwo zastyga w rogu klatki i sie boi

Nie wiem czy jest sens tak ja meczyc. Obydwie sa w roznych rogach klatki ciagle a jak mala wejdzie w droge wiekszej to zostaje poszarpana pazurkami ze futerko nie raz widac. Ogolnie jest ciagle wystraszona.. Troche chodzi po klatce podje napije sie wody i ucieka w kat i drzy

a duza zachwouje sie jakby jej nienawidzila ... omija a jak wpadnie na nia to szarpie. Nie wiem co robic :/...