
Może zacznę od tego,ze Zenobiusz zawsze był bardziej towarzyski ,lubił się popisywać,wskakiwał na wszystkich ,ciekawski mały wariat

Było tak do niedawna ,bo zauważyłam u szczurków zmianę charakterów. Zenobiusz kiedyś pełen energii ,nie mógł wysiedzieć spokojnie ,zrobił się leniwą kluską ,która nie zaczepia już jak kiedyś ,mało tego chyba ma na mnie focha ,za tą kąpiel (musiałam go wymyć,bo brat miał sraczkę i jak sobie spały przytulone nieźle go urządził XD i chyba sie za to obraził) Natomiast Kieluś,kiedyś kluseczka,która ciagle by spała i troszkę miała na wszystko wyjebkę ,teraz stał się małym zawadiaką ,zczepia,skacze przychodzi do mnie ciegle i chce się bawić


Spotkaliście sie kiedyś z takim przypadkiem ? Wasze szczurki też się na was obrażają?

Każdego dnia moje ogony utwierdzają mnie w przekonaniu,ze szczury to niesamowite stworzonka
