Regulamin forum Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zrobiłam im już domek z pojemnika plastikowego (babcia Andrzeja dawała nam w nim miliony pierogów, cóż, będzie dawać w innym xD), więc mają schowanko, ze ściereczki kuchennej (czystej ) mają już prowizoryczny hamaczek, więc już pustek nie ma
Tak, bardzo podobny do Tobiaszów Tyle że Pierwszy i Drugi byli bardzo wyhaszczałymi haszczakami i się wydawali bielutcy, a Tobiasz Trzeci jest albo całkiem biały albo jest delikatnym haszczobeżykiem, którego to beżu moje krótkowzroczne oczęta nie są w stanie wyłapać I ma czerwone oczka, tyle że nie jest to czerwień taka niemalże świecąca, tylko ciemniejsza, bardziej... rubinowa?
Strachkwas od podgryzania badawczego przeszedł do iskania i lizania ręki, więc chyba dobrze że nie uciekałam z Andrzejem ręką gdy nas skubał z początku Oba miśki są już na etapie stawania w drzwiach klatki i wchodzenia na podstawioną dłoń, ale dupeczką dalej w klatce. Młode i ciekawe świata, szybko się oswoją A Narzeczony jak ich polubił, nie spodziewałam się! Przychodzi, zagląda, interesuje się
Cyklo, popraw mnie, jeśli się mylę, ale czy Tobiaszek Pierwszy nie był przypadkiem owieczkowaty taki? I czy nie był na tymczasie u odmiennej? Taka szufladka mi się w mózgu otworzyła, jak zobaczyłam tego nowego Tobiaszka i teraz mnie to męczy
A Ty studiowałaś medycynę zdaje się? I już po studiach, pani doktor?
[*] Mała Kawowa Apokalipsa... ciąg dalszy nastąpi. [/color][/size] Gdyby szczury nie istniały, należałoby je wymyślić.
Tak, to właśnie był Tobiaszek Pierwszy Był najreksiejszym rexem, owieczką która się od Skwarków Odmiennej życia nauczyła . A Tobiasz Trzeci też coś ma z futerkiem, hmm, nie jest to owieczkowy rex, ale ma pofalowane futerko i skręcone lekko wąsiki, może coś jak wavy? http://www.ratbehavior.org/CoatTypes.htm#HairShape
Strachkwas ma to samo Zobaczymy co z nich będzie jak wyrosną, bo to są jeszcze pierdołki małe
A co do studiów to yyy... zawaliło mi się jeden przedmiot :< Więc go powtarzam, no i jak to zdam, to będę musiała pisać do ministerstwa żeby mi pozwolili zacząć staż, a jak nie, to dopiero od lutego albo marca zaczynam ;<
Mam już poidełko właściwe, zrobiłam chłopakom prowizoryczny tunel do zabawy, powrzucałam szmatek
Co ciekawe, tamto poidełko ciekło trochę, wiec podłożyłam tam spodeczko-miseczkę. Panowie poczekali aż zbierze się tam trochę wody, po czym zaczęli tam wrzucać ściółkowe kołki aż się rozpuszczą w drzewną miazgę i... zrobili tam sobie kibelek. Serio, większość rodzynków właśnie tam wylądowała! Aż im to zostawie, może będzie im się chciało dalej tam kupczyć.
Jakbyś chciala dla chlopakow karmę, sputnik, czy cos innego to dość czesto zamawiam z zooplusa, mozesz smialo pisać
ewentualnie mam spory zapas karmy, to mogę sie trochę pozbyc
bez szczurków... ze mną 2 króliki, 3 szynszyle, 3 świnki morskie, 2 psy, kot, kogut.
za TM: 45 szczurzych duszyczek..