Chciałam przedstawić moje dwie ukochane młode dziewczynki
Biała
Kreda
Te dwie kochane duszyczki trafiły do nas 15.11.2013. Wszystko zaczęło się od niewinnej rozmowy z moim narzeczonym o chomiku którego kiedyś będąc jeszcze dzieckiem miałam. Nie obrażając chomików mój był wyjątkowo mądry i do tej pory mam do niego ogromny sentyment,jedyny niepowtarzalny Mobil
, który niestety musiał zniknąć z naszego domu ponieważ okazało się że mój tata ma uczulenie na chomiki. Ponieważ od jakiegoś czasu zastanawialiśmy się nad posiadaniem stworzonka pojechaliśmy do zoologa i z myślą kupna chomika oglądaliśmy je. I nagle zobaczyłam "ją" siedziała za szybką i skrupulatnie myła sobie łapaki obok w terrarium grasowała banda niesubordynowanych samców jednak coś tę małą odróżniało od nich miała wielgachne uszy 
jak się okazało jest to samica Dumbo, w tej chwili przechszczona przeze mnie na (Dżambo Dżet ;p ). Nie mieliśmy pojęcia że szczurki mogą się różnić. W drodze do kolejnego zoologa w poszukiwaniu chomików syryjskich wciąż o niej myślałam nie byłam przekonana do szczura nie ze względu na ogon który dla wielu śmiertelników jest obrzydliwy, mój tata wychowywał mnie w szacunku do każdego stworzenia robali, pająków, żab itd między innymi także do szczurów których się nie bałam. Nie wiedziałam jak z nimi postępować wiedziałam że to inteligentne zwierzęta i oczywiście potrzebują znacznie więcej miejsca i przestrzeni niż chomik. Wróciliśmy do poprzedniego zoologa i byłam już zdecydowana wróciliśmy do domu nie mając jeszcze klatki. Chyba los chciał że pewien przemiły chłopak po ogłoszeniu się przez nas na facebooku sprzedał nam spora klatkę za 20 zł:)Zaczeliśmy się naszą Kredką opiekować Kreda dlatego że wzięliśmy ją na kartę kredytową . Wtedy jeszcze nie wiedziałam że Kredka musi mieć towarzyszkę, ale szybko dowiedziałam się z tego oto forum. Spojrzałam na mojego chłopaka niczym kot ze Shreka i już jechaliśmy po drugą dziewczynkę. Chcieliśm Dumbo bo tak spodobały nam się ich uszy, na nasze szczęcie Dumbo nie było jedynie 3 samiczki "zwykłychszczurów" Dwie ganiały się jak oszalałe a jedna najmniejsza spała zwinięta w kulkę w rogu klatki i już wiedziała że ten aniołek będzię mój i tak trafiła do nas Biała. Są dopiero dwa tygodnie ale tyle mamy z nich frajdy radości i ciagłych uśmiechniętych buziek że tylko posiadacze tych kochanych ogoniastych wiedzą o czym mówię Oczywiście dziewczynki są teraz na etapie ustalania rządów w klatce przy czym Kreda jest większa i na razie rządzi Biała mimo że jest młodsza pięknie nauczyła się kuwetkowania niestety Kreda narazie nie bierze z niej przykładu. Są zafascynowane nowym miejscem mięciutkimi polarkami i "mokrym" jedzeniem które im serwujemy ( Wczoraj dostały jajko omg jakie było dobre ). Latają po nas siedzą pod naszymi ubraniami ganiają za piórkiem i lubią się głaskać i do tego tak cudnie spią poukładane na sobie. Kupiły moje serce i mam nadzieję że będą z nami jak najdłużej ))Wszystkim Forumowiczom dziękuje za uwagę życząca wszystkiego dobrego i przede wszystkim zdrówka dla ich podopiecznych bo jak wszyscy wiemy ona jest najważniejsze
Pozdrawiamy Adrianna, Maciej ,Biała i Kreda 
