Zaczęliśmy dzień od zszywania Kluski u weta, ponieważ:
Wczoraj wieczorem/w nocy mój małżonek wszedł zajrzeć do dziewczyn i nagle usłyszałam gromkie "O ku!@#$ mać!". Biegnę, patrzę, a Klucha dziurawa... tylko skóra, bezkrwawo, ale jednak. Spsikałam aseptem, skonsultowałam się, na noc do duny - ale rano wstaję, patrzę, a brzegi rany spuchnięte jak jasssny gwint, pewnie znów to lizała albo coś. Doktor nas przywitała w te słowy: O, dawno Pani nie było
Nie wiem, kiedy to się stało, nie było jakiejś specjalnej walki i wrzasków, a Kluska sobie zajadała z miski, nie wyglądała na przejętą dziurą w boku... Pewnie Pączek jej odpłaciła za swoje cięcie, ten sam bok, prawie to samo miejsce.
Bo otóż ostatnio Pączek z Kluską coś nie za bardzo. Pączek nie zaczepia wprawdzie, ale Kluszon zachowuje się dziwnie, czai się powoli, przystawia do niej pychol, łapie łapkami za futro... i Pączek się wkurza i się czasem ścinają.
Oesu. Jak z jedną się unormowało, to z drugą się zaczęło. Na wybiegach Liw i Pączek nadal bez zmian, Liw kopiący mop, ale bez specjalnej zaciętości, w klatce zaś Liwia chodzi spać do Pączka. Pączek od dłuższego czasu na spoczynek nocny udaje się do jednego ulubionego koszyka i ma w nosie, czy ktoś przyjdzie do niej. A Liwia chodzi, co noc. Dziś rano prawie cała leżała na Pączku
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
Może to się Klusce nie podoba, nie wiem już...
W poniedziałek Michał zabrał na obejrzenie Kluskę (kontrola gulki na boku i na nóżce) i Czarną (trochę dla towarzystwa, a trochę do osłuchania, bo coś usłyszałam) - Czarnuszce serce łomocze jak szalone. Na razie bez paniki, bo nie wiemy, czy to ze strachu (Czarna jako jedyna nie jest towarzyska do obcych, a wet to już w ogóle wiadomo), czy coś jest nie tak. W domu też ze dwa razy wyczułam to serduszko, ale fakt, że ona jest dość strachliwa. Mam nadzieję, że jest zdrowa...
Dziś w nerwach rano nie pomyślałam, żeby i Tulę zapakować. Coś się dzieje, mamy z przedwczoraj filmik - coś jakby jej lekko boczki pracowały
![Undecided :-\](./images/smilies/undecided.gif)
Wczoraj też przez chwilę zauważyłam. Zabierzemy ją w poniedziałek do doktora.
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38243
[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek