Dzisiaj w nocy odszedł niesamowity , jedyny w swoim rodzaju Hubcio - Hubert Węglarz z garażu z Jawora .
Miał bardzo skomplikowane , ale myślę że szczęśliwe życie . Przeżył ponad 2,5 roku .
Chciałem bardzo podziękować wszystkim z forum a przede wszystkim Unipax za pomoc w transporcie Huberta do Gliwic , łączeniu go z innymi ogonami oraz wsparcie w cięższych chwilach zmagania się z paskudną chorobą ...
Ze Mną :
chwilowo brak
Odeszły :
Maciuś , Maluszek bez imienia , Oskarek , Maciuś Drugi , 8-letnia suczka KORA (18.10.2012) , Oskarek Drugi ze śmietnika , Hubert Węglarz "garażowiec" , Pan Ferdynand (żył 3 lata i 1 miesiąc)
Będzie nam Ciebie bardzo brakować, słodki szczurku towarzyszący. Byłeś uroczy i kochany, byłeś niepowtarzalny:(
Baw się dobrze tam za TM [*]
Trzymajcie się z Ferdkiem, Seba
Dobrze Go pamiętam. Ogonek z garażu, a jednak sama słodycz . Cieszę się że znalazł swoje miejsce na ziemi pod skrzydłami dobrego domu. Przypominał mi zawsze mojego Lu nie tylko z wyglądu ale głównie z tego jacy byli Ci doświadczenie panowie.
Teraz oboje są już w świecie gdzie jedzenie to wolność a wolność to jedzenie ..
Biegnij cudowny Hubercie w kapturze ..