Rozpieszczury i Rozpłaszczury: 4+2, Frodo nas opuścił...
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Re: Rozpieszczury i Rozpłaszczury: 4+2, Frodo nas opuścił...
A co tu u Was ? no chłopaki !? Węgielku ..
smuteczki .. sio ..!!
Ciapolkowa jest właśnie tak nadwrażliwa, czasem jest ok a czasem w ogóle ani nie usiedzi na rękach ani nie da się dotknąć. Podskakuje, podrzuca głową , nie lubi dotyku..Przerabialiśmy kilka wersji, z czym to zjeść ale do żadnych w sumie konkretów nie doszliśmy , chociaż .. jest pewien ślad .. wydaje się że wsystkiemu winne są leki, ciężko powiedzieć nawet które bo ja nie zaryzykuję odstawienia któregokolwiek . Ona oa czerwca jest ustabilizowana a że czasem ma tą nadwrażliwość a nawet złapię zębami to nic z komfortem lżejszego oddechu. Może w gdzieś spadł i obtłukł sobie płucka .. a jak go podniesiesz jedną ręką pod łapki to wydaje się panikować ?
trzymam duże , wielkie , wielgachne kciuki !
smuteczki .. sio ..!!
Ciapolkowa jest właśnie tak nadwrażliwa, czasem jest ok a czasem w ogóle ani nie usiedzi na rękach ani nie da się dotknąć. Podskakuje, podrzuca głową , nie lubi dotyku..Przerabialiśmy kilka wersji, z czym to zjeść ale do żadnych w sumie konkretów nie doszliśmy , chociaż .. jest pewien ślad .. wydaje się że wsystkiemu winne są leki, ciężko powiedzieć nawet które bo ja nie zaryzykuję odstawienia któregokolwiek . Ona oa czerwca jest ustabilizowana a że czasem ma tą nadwrażliwość a nawet złapię zębami to nic z komfortem lżejszego oddechu. Może w gdzieś spadł i obtłukł sobie płucka .. a jak go podniesiesz jedną ręką pod łapki to wydaje się panikować ?
trzymam duże , wielkie , wielgachne kciuki !
Łapki malutkie ale wyobraźnia ogromna..
Moje miziaki: Futra z Charakterem
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=33133
Hamaczki dla każdej paczki
http://szczury.org/viewtopic.php?f=149&t=38219
Moje miziaki: Futra z Charakterem
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=33133
Hamaczki dla każdej paczki
http://szczury.org/viewtopic.php?f=149&t=38219
Re: Rozpieszczury i Rozpłaszczury: 4+2, Frodo nas opuścił...
Ulliś dostał Galastop i całą masę innych leków.
Jest lepiej! Nie idealnie, ale można go normalnie dotknąć, wziąć na ręce, już nie jest taki przeczulony na dotyk i nie piszczy ani się nie miota.
Wrócił już do domu - stado powitało go z wielką radością. Ulli lata po klatce i przypomina, kto tu jest alfą Musi każdego kastrata po byłych jajach powąchać, każdy szczoch obniuchać, a że sprzątane było, to jest co wąchać, jest kogo poiskać, jest DOBRZE Jeśli nawet nie idealnie... ideałów nie ma, ale nawet chory szczur może być szczęśliwy... i Ulli jest
Jest lepiej! Nie idealnie, ale można go normalnie dotknąć, wziąć na ręce, już nie jest taki przeczulony na dotyk i nie piszczy ani się nie miota.
Wrócił już do domu - stado powitało go z wielką radością. Ulli lata po klatce i przypomina, kto tu jest alfą Musi każdego kastrata po byłych jajach powąchać, każdy szczoch obniuchać, a że sprzątane było, to jest co wąchać, jest kogo poiskać, jest DOBRZE Jeśli nawet nie idealnie... ideałów nie ma, ale nawet chory szczur może być szczęśliwy... i Ulli jest
Rozpieszczury: pomknęły wszystkie...
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
Re: Rozpieszczury i Rozpłaszczury: 4+2, Frodo nas opuścił...
Po weekendzie mogę stwierdzić: nie jest normalnie, ale jest dobrze.
O wiele lepiej niż było. Przeczulica skórna zniknęła całkowicie. Ulli chwilami się zawiesza (ale nie tak, jak przysadkowcy), czasem mruży oczy, zdecydowanie ma za mały apetyt jak na niego (chociaż je, a jakże). Ale: trzyma w łapkach, trzyma równowagę, biega po całej klatce, bez problemu się wspina, pije z poidełka i rządzi stadem jak zawsze Jest dużo bardziej ożywiony, chłopaki też zapewniają mu mnóstwo szczęścia. Widać, jak wiele daje stado. Po powrocie z lecznicy do domu (bywamy ostatnio co 2-3 dni) od razu robi stójkę i prawie transporter roznosi. Z kolei po wejściu do lecznicy z miejsca zagrzebuje się w szmatki i udaje, że go nie ma Mądry szczur, poznaje zapachy. Wie, gdzie czeka go coś miłego, a gdzie wręcz przeciwnie.
Nie wiemy, co mu pomogło. Dostał dziś 2. raz Galastop, poza tym Baytril (kolekcjonuje martwice na tyłku) i Tolfine. Coś z tego zadziałało. Nie do końca, nie całkiem, ale teraz to jest szczur, który ma... że się tak wyrażę jako gracz MMO.. lagi. A nie szczur, który cierpi.
O wiele lepiej niż było. Przeczulica skórna zniknęła całkowicie. Ulli chwilami się zawiesza (ale nie tak, jak przysadkowcy), czasem mruży oczy, zdecydowanie ma za mały apetyt jak na niego (chociaż je, a jakże). Ale: trzyma w łapkach, trzyma równowagę, biega po całej klatce, bez problemu się wspina, pije z poidełka i rządzi stadem jak zawsze Jest dużo bardziej ożywiony, chłopaki też zapewniają mu mnóstwo szczęścia. Widać, jak wiele daje stado. Po powrocie z lecznicy do domu (bywamy ostatnio co 2-3 dni) od razu robi stójkę i prawie transporter roznosi. Z kolei po wejściu do lecznicy z miejsca zagrzebuje się w szmatki i udaje, że go nie ma Mądry szczur, poznaje zapachy. Wie, gdzie czeka go coś miłego, a gdzie wręcz przeciwnie.
Nie wiemy, co mu pomogło. Dostał dziś 2. raz Galastop, poza tym Baytril (kolekcjonuje martwice na tyłku) i Tolfine. Coś z tego zadziałało. Nie do końca, nie całkiem, ale teraz to jest szczur, który ma... że się tak wyrażę jako gracz MMO.. lagi. A nie szczur, który cierpi.
Rozpieszczury: pomknęły wszystkie...
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
Re: Rozpieszczury i Rozpłaszczury: 4+2, Frodo nas opuścił...
Przynajmniej nie cierpi i może względnie normalnie funkcjonować, to się liczy Dzielny Uliś!
Zaraza, Szuriken, Kaszmir
[klik!]
Za tęczowym mostem...
Alucard, Belzebub, Zenek, Bazyl, Edgar, Arrow, Krecik, Afera, Wichura. Tęsknię za Wami...
Re: Rozpieszczury i Rozpłaszczury: 4+2, Frodo nas opuścił...
A kto 2 tygodnie temu wyglądał jak zbolały cień szczura i nie miał apetytu? O, ten pan! Tak wygląda dziś
Chciałam jeszcze pochwalić, że to najbardziej czytelne i zżyte stado, jakie miałam. Wszystkie uczucia i hierarchię można u nich czytać jak z otwartej książki. Są niezwykle zgrani. Po małej zmianie w hierarchii po drugiej kastracji Marquanda wszystko chodzi jak w zegarku
Chciałam jeszcze pochwalić, że to najbardziej czytelne i zżyte stado, jakie miałam. Wszystkie uczucia i hierarchię można u nich czytać jak z otwartej książki. Są niezwykle zgrani. Po małej zmianie w hierarchii po drugiej kastracji Marquanda wszystko chodzi jak w zegarku
Rozpieszczury: pomknęły wszystkie...
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
Re: Rozpieszczury i Rozpłaszczury: 4+2, Frodo nas opuścił...
Przystojny facet, jak się patrzy! Do przytulania wprost
Uwielbiam te białe puchatki
Uwielbiam te białe puchatki
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 00#p982390
-------------------------------------------------------------
Kubuś [*], Kacperek [*], Boguś[*], Marcelek[*]
-------------------------------------------------------------
Kubuś [*], Kacperek [*], Boguś[*], Marcelek[*]
Re: Rozpieszczury i Rozpłaszczury: 4+2, Frodo nas opuścił...
Jaki dzielny puchatek
Zaraza, Szuriken, Kaszmir
[klik!]
Za tęczowym mostem...
Alucard, Belzebub, Zenek, Bazyl, Edgar, Arrow, Krecik, Afera, Wichura. Tęsknię za Wami...
Re: Rozpieszczury i Rozpłaszczury: 4+2, Frodo nas opuścił...
Słodziak Niech siły nabiera, dużo wcina i "mocy przybywaj " . Niedźwiadek
Łapki malutkie ale wyobraźnia ogromna..
Moje miziaki: Futra z Charakterem
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=33133
Hamaczki dla każdej paczki
http://szczury.org/viewtopic.php?f=149&t=38219
Moje miziaki: Futra z Charakterem
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=33133
Hamaczki dla każdej paczki
http://szczury.org/viewtopic.php?f=149&t=38219
Re: Rozpieszczury i Rozpłaszczury: 4+2, Frodo nas opuścił...
Wcina na potęgę Wrócił do starego zwyczaju żebrania o jedzonko przy drzwiach klatki. Nie wtedy, kiedy pierwszy raz widzi rano ludzia - wystarczy, że USŁYSZY BUDZIK! Już jest na dole i czeka.
Eve, mąż mój zapożyczył sobie przydomek "Porzecznik" bo bardzo mu pasuje do Ullego i jego oczek
Za to z Węgla mam gustowny naramiennik. Jako szczur uznający wyłącznie człowieka za swoje stado, najchętniej przeżyłby życie przyklejony do człowieka. Jestem w stanie pracować przy kompie ze szczurem na ramieniu. Siedzi cicho jak trusia i tuli się do mojej szyi. Ech, głupol, mógłby tak do drugiego szczura... choć może lepiej nie, Ulli jak go nawet z daleka wyczuje, już wisi na kratach z zamiarem rewanżu za dziurę w brzuchu...
...która na szczęście się już zagoiła
Kluś skończy za 2 tygodnie 2 lata, a wciąż wygląda jak młody szczurek
Eve, mąż mój zapożyczył sobie przydomek "Porzecznik" bo bardzo mu pasuje do Ullego i jego oczek
Za to z Węgla mam gustowny naramiennik. Jako szczur uznający wyłącznie człowieka za swoje stado, najchętniej przeżyłby życie przyklejony do człowieka. Jestem w stanie pracować przy kompie ze szczurem na ramieniu. Siedzi cicho jak trusia i tuli się do mojej szyi. Ech, głupol, mógłby tak do drugiego szczura... choć może lepiej nie, Ulli jak go nawet z daleka wyczuje, już wisi na kratach z zamiarem rewanżu za dziurę w brzuchu...
...która na szczęście się już zagoiła
Kluś skończy za 2 tygodnie 2 lata, a wciąż wygląda jak młody szczurek
Rozpieszczury: pomknęły wszystkie...
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
Re: Rozpieszczury i Rozpłaszczury: 4+2, Frodo nas opuścił...
Haha, jak Bubuś
TŻ zwykle do pracy wstaje bardzo wcześnie 5-7 rano. Oczywiście, jako, że ja o tej porze przerzucam się na drugi bok i nie mogę zaprotestować, to dzielił się, ze szczurami śniadaniem. No i do tej pory, na dźwięk budzika Bubel czatuje przed drzwiczkami i czeka na swój przydział...
TŻ zwykle do pracy wstaje bardzo wcześnie 5-7 rano. Oczywiście, jako, że ja o tej porze przerzucam się na drugi bok i nie mogę zaprotestować, to dzielił się, ze szczurami śniadaniem. No i do tej pory, na dźwięk budzika Bubel czatuje przed drzwiczkami i czeka na swój przydział...
Zaraza, Szuriken, Kaszmir
[klik!]
Za tęczowym mostem...
Alucard, Belzebub, Zenek, Bazyl, Edgar, Arrow, Krecik, Afera, Wichura. Tęsknię za Wami...
Re: Rozpieszczury i Rozpłaszczury: 4+2, Frodo nas opuścił...
Bo szczury kochają godziny. Jak coś jest powtarzalne trzy razy to znaczy że już ever. Ciapolkowa dostaje leki dwa razy dziennie i jak jest "za piętnaście " już czeka .. bo nie lubi się spóźniać !
Bo Porzeczniki to fajne chłopaki
Bo Porzeczniki to fajne chłopaki
Łapki malutkie ale wyobraźnia ogromna..
Moje miziaki: Futra z Charakterem
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=33133
Hamaczki dla każdej paczki
http://szczury.org/viewtopic.php?f=149&t=38219
Moje miziaki: Futra z Charakterem
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=33133
Hamaczki dla każdej paczki
http://szczury.org/viewtopic.php?f=149&t=38219
Re: Rozpieszczury i Rozpłaszczury: 4+2, Frodo nas opuścił...
Ja z podawaniem lekow mam dokladnie to samo. Wally dostaje raz dziennie leki mniej wiecej ok 17-18. Nie da sie o tym zapomniec jak siedze naprzeciwko klatki i na pretach mi wisza 3 pyszczki. Jeden do lekow a reszta do biegania.
Moje kochane ogonki;) http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=40758
Za Tęczowym Mostkiem: Albi [*][/color]
Re: Rozpieszczury i Rozpłaszczury: 4+2, Frodo nas opuścił...
Co za prawdziwe stwierdzenie!Eve pisze:Bo szczury kochają godziny. Jak coś jest powtarzalne trzy razy to znaczy że już ever.
Ja pracuję na zmiany, więc dosyć często wstaję przed 5. Kuba ma zakodowane, że o 5 będzie biegał NATYCHMIAST. Ledwo otworzę oczy, to słyszę z klatki jedzenie, picie, skakanie, a jak wchodzę do pokoju, to on już najedzony, napojony, oczekuje z postawionymi uszkami
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 00#p982390
-------------------------------------------------------------
Kubuś [*], Kacperek [*], Boguś[*], Marcelek[*]
-------------------------------------------------------------
Kubuś [*], Kacperek [*], Boguś[*], Marcelek[*]
Re: Rozpieszczury i Rozpłaszczury: 4+2, Frodo nas opuścił...
Przypominamy się trochę Po Świętach nikt specjalnie nie przytył ani nie schudł, mimo że wszyscy chłopcy dostali miłe prezenty z kategorii "żarełko".
Na początek Ulli zdradza sekrety szczurzego rozłupywania pestek
http://www.youtube.com/watch?v=294K5s7q ... e=youtu.be
I krótka prezentacja reszty chłopaków.
Ulli - wiek nieznany. Pewnie ok. 2 lata, może więcej. Dzielny alfa stada, łagodny, mądry i sprytny. Człowiek jest fajny, bo mizia i rozpieszcza (już trochę żałuje, że za bardzo rozpuścił szczura, beżyk się zrobił cwany).
Sjesta alfy:
Klusek - pierwszy po alfie, za parę dni świętuje 2. urodziny. Naczelny iskacz, przytulanka dla innych szczurów. Piszczy zawsze i wszędzie, czy dzieje się dobrze, czy źle. Słodki, drobny szczurek o urodzie wiecznego młodzieńca. Przyjazny ludziom i szczurom.
Marquand - wiek jak u Ullego, 2 lata, może więcej. Wciąż nieco płochliwy, ale bardzo łagodny po ostatniej kastracji. Wyjątkowo piękny szczur. Futro zmieniło mu się nie do poznania - miękkie i gęste, bez śladu łupieżu. Bardzo kocha swoje stado i swoje jedzonko. Wzięty na ręce "pazurkuje" (jak to mówimy w domu), czyli wbija szpony głęboko w skórę Można go jednak głaskać na kolanach, nie lubi tylko noszenia.
Węgielek - rok i 7 miesięcy. Dumbo to nie tylko wygląd - to też jego stan umysłu. Szczur antyszczurzy. Człowiek jest jego stadem. Dla szczurów - śmiertelne zagrożenie. Człowiekowi grozi tylko zalizaniem na śmierć. Kocha jedzonko i nigdy nie jest wybredny. Po kastracji wciąż się wkurza na inne szczury i znaczy teren, ale futro zrobiło mu się jak polarek Z powodu nadwagi zwany "tłustek kapustek" (nie pytajcie, skąd się wzięło, ewolucja szczurzych przydomków w domu to temat rzeka).
Na początek Ulli zdradza sekrety szczurzego rozłupywania pestek
http://www.youtube.com/watch?v=294K5s7q ... e=youtu.be
I krótka prezentacja reszty chłopaków.
Ulli - wiek nieznany. Pewnie ok. 2 lata, może więcej. Dzielny alfa stada, łagodny, mądry i sprytny. Człowiek jest fajny, bo mizia i rozpieszcza (już trochę żałuje, że za bardzo rozpuścił szczura, beżyk się zrobił cwany).
Sjesta alfy:
Klusek - pierwszy po alfie, za parę dni świętuje 2. urodziny. Naczelny iskacz, przytulanka dla innych szczurów. Piszczy zawsze i wszędzie, czy dzieje się dobrze, czy źle. Słodki, drobny szczurek o urodzie wiecznego młodzieńca. Przyjazny ludziom i szczurom.
Marquand - wiek jak u Ullego, 2 lata, może więcej. Wciąż nieco płochliwy, ale bardzo łagodny po ostatniej kastracji. Wyjątkowo piękny szczur. Futro zmieniło mu się nie do poznania - miękkie i gęste, bez śladu łupieżu. Bardzo kocha swoje stado i swoje jedzonko. Wzięty na ręce "pazurkuje" (jak to mówimy w domu), czyli wbija szpony głęboko w skórę Można go jednak głaskać na kolanach, nie lubi tylko noszenia.
Węgielek - rok i 7 miesięcy. Dumbo to nie tylko wygląd - to też jego stan umysłu. Szczur antyszczurzy. Człowiek jest jego stadem. Dla szczurów - śmiertelne zagrożenie. Człowiekowi grozi tylko zalizaniem na śmierć. Kocha jedzonko i nigdy nie jest wybredny. Po kastracji wciąż się wkurza na inne szczury i znaczy teren, ale futro zrobiło mu się jak polarek Z powodu nadwagi zwany "tłustek kapustek" (nie pytajcie, skąd się wzięło, ewolucja szczurzych przydomków w domu to temat rzeka).
Rozpieszczury: pomknęły wszystkie...
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
Re: Rozpieszczury i Rozpłaszczury: 4+2, Frodo nas opuścił...
Ulliś mi się podoba na filmiku, bo na te pestki dyni musisz go tak troszkę "namawiać", a potem w mig je rozbraja
Uwielbiam patrzeć, jak szczury jedzą słonecznik/dynię, niektóre robią to tak sprytnie, a inne nieporadnie, że tak czy inaczej nie da się oderwać oczu
Klusio wygląda jak dzieciak, masz rację.
Węgielek wygląda jak puchata kuleczka, bałwanek taki, tylko czarny
A Marquand widzę, że nie uznaje dbania o ogonek?
Uwielbiam patrzeć, jak szczury jedzą słonecznik/dynię, niektóre robią to tak sprytnie, a inne nieporadnie, że tak czy inaczej nie da się oderwać oczu
Klusio wygląda jak dzieciak, masz rację.
Węgielek wygląda jak puchata kuleczka, bałwanek taki, tylko czarny
A Marquand widzę, że nie uznaje dbania o ogonek?
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 00#p982390
-------------------------------------------------------------
Kubuś [*], Kacperek [*], Boguś[*], Marcelek[*]
-------------------------------------------------------------
Kubuś [*], Kacperek [*], Boguś[*], Marcelek[*]