Rany boskie jaka piękność! Gratuluję dziadku Wnusia jest przepiękna A patrząc po zdjęciach to lada chwila przerośnie mamusię.
Offtopując, nie myślałeś o tym, żeby zastąpić te druciane pięterka jakimś koszyczkiem, plastikową półką albo hamakiem? Jak maleńka podrośnie i będą szaleć z mamuśką, może niechcący któraś zrobić sobie krzywdę wykręcając łapkę między tymi szczebelkami.
Co do karmienia maluchów (i wielguchów) jak tylko otworzą oczka można im już dawać stały pokarm a nawet trzeba, na pierwsze jadło są świetne chrupki kukurydziane. Bo łatwo się je trawi, nie brudza za bardzo klatki , maluchy strasznie rozgrzebują jedzenie. Ale tak stała karma jest obowiązakowa, dawaj jajko (my dawaliśmy tylko żółtko białko szło do psów), gerberki (ale również własnej roboty), i możesz kupić jakąś karę nie granulatową, Xtravital np. twarożek, jogurty, itp
Zasada jest jedna dajesz maluchom to co byś dał małemu dziecku, jak dziecko może to szczurek mały też.
Czy możemy dać się zapoznać malutkiej ze starą 2-letnią naszą trzecią szczurzycą ?
Gdy pokazujemy z pewnej odległości małą starszej starsza bardzo żywiołowo reaguje, jest pobudzona.
Czy jest ryzyko, że starsza zrobi coś małej ?
Jak przykładowo mała będzie dobierała się do cyca starszej, to ta w obronie nie zrobi jej krzywdy ?
Wobec powyższego jak zareaguje matka, gdy później dostanie dziecko, na którym będzie czuła zapach innej szczurzycy ?
Z łączeniem wstrzymałbym się do momentu aż mama przestanie karmić, problem z tą 2 letnią samiczką jest taki że całe zycie była sama, raqz widziałem (na filmie) jak samica 1,5 roczna zagrzyza maluszka bo nie wiedziała jak się właściewie zachować. Też była całe zycie sama to jednak zmienia szczura, oczywiście takie przypadki są rzadkie ale sam fakt że wystepuja skłania do cierpliwości. Jak mama przetsanie karmić uspokoi się, maluch też lepiej będzie sobie radził.
Ja bym poczekał i poczytał o łączeniu, acha możesz wstawić obu szmatki i zamieniać je codziennie, tj szmatka od mamusi trafia do starszej itd. jak przejdą swoim zapachem będzie łatwiej je potem połączyć.
Jaaaki słodziak i jaki duży. Domyślam się że dlatego, że całe mleko które zazwyczaj jest dzielone na ok. 10 sztuk ona ma całe dla siebie, i na dobre jej to wyszło ^^
piszę w tym temacie ponieważ jestem w podobnej sytuacji do osoby, która go założyła. Dostałam w prezencie Szczurzyczkę Elę. Wczoraj okazało się, w gratisie były dwa maluszki. Jak na razie mamusia opiekuje się maleństwami. Proszę tylko o informację czy to normalne, że w miocie są tylko dwa szczurki?
Dodatkowo szukam domu dla jednego bądź dwóch berbeci- jeśli przynajmniej jedno okaże się samiczką to chcemy ją zostawić z mamą, ale drugie maleństwo na pewno będzie do adopcji. Więcej informacji będę podawać na bieżąco postaram się też zamieścić zdjęcia - może pomożecie w określeniu płci.