Bo szczęście szczurzy ogon ma...

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
gosja1
Posty: 1809
Rejestracja: ndz sty 30, 2011 12:22 pm

Re: Bo szczęście szczurzy ogon ma...

Post autor: gosja1 »

To jest doskonały przykład tej stadności.. Zarazem jest strasznie przerażający.
Trzymam kciuki za Willusia :-*
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 00#p982390
-------------------------------------------------------------
Kubuś [*], Kacperek [*], Boguś[*], Marcelek[*]
Awatar użytkownika
ssylvusia
Posty: 983
Rejestracja: wt lis 14, 2006 10:02 am
Numer GG: 1989601
Lokalizacja: Warszawa

Re: Bo szczęście szczurzy ogon ma...

Post autor: ssylvusia »

Tak, to prawda. Takie zachowania powinien zobaczyć każdy, kto przychodzi na forum i wygłasza opinie, że ma samotnego szczura i wcale nie widzi, żeby był nieszczęśliwy...

Dziękujemy za kciuki, jestem pewna, że pomogą :-*
ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
ssylvusia
Posty: 983
Rejestracja: wt lis 14, 2006 10:02 am
Numer GG: 1989601
Lokalizacja: Warszawa

Re: Bo szczęście szczurzy ogon ma...

Post autor: ssylvusia »

Kiepsko rok się dla nas zaczyna :(

Kiedy udało się nam zwalczyć stan zapalny zęba u Willa i wszystko wydawało się być już w porządku, posypał się nam Henryś :(
Poza ostrą infekcją górnych dróg oddechowych przypałętały się nam problemy neurologiczne :'( Henryś w ciągu 5 dni stracił na wadze 20 gram, z dnia na dzień coraz bardziej siadały tylne łapcie i był jakby nieobecny :( Sumamed na infekcję nie podziałał. Od dzisiaj jedziemy na Oxyvecie i modlimy się, żeby podany steryd dał czas zadziałać antybiotykowi. Dodatkowo wspieramy się wit. B.

Ech, starzeje mi się moje kochane stadko... :(
ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
gosja1
Posty: 1809
Rejestracja: ndz sty 30, 2011 12:22 pm

Re: Bo szczęście szczurzy ogon ma...

Post autor: gosja1 »

Mocno, mocno trzymam kciuki!
Wygłaskaj chorowitków :-*
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 00#p982390
-------------------------------------------------------------
Kubuś [*], Kacperek [*], Boguś[*], Marcelek[*]
Awatar użytkownika
ssylvusia
Posty: 983
Rejestracja: wt lis 14, 2006 10:02 am
Numer GG: 1989601
Lokalizacja: Warszawa

Re: Bo szczęście szczurzy ogon ma...

Post autor: ssylvusia »

Dziękujemy Gosiu, bardzo bardzo. Henryś cały czas odpoczywa, wymęczyliśmy go dzisiaj u weta. Po sterydzie jakby odzyskał kontakt z rzeczywistością, oczy znowu nabrały blasku. Oby ten stan dał radę utrzymać się dłużej.
ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
souris
Posty: 134
Rejestracja: czw lis 10, 2011 8:44 pm

Re: Bo szczęście szczurzy ogon ma...

Post autor: souris »

się wzruszyłam czytając, Szczury są takie kochane i tak krótko można się nimi i z nimi cieszyć, dlatego tym bardziej jak najwięcej zdrowia życzymy, ściskamy kciuki :-* (btw uwielbiam tytuł Twojego tematu, idealny!)
Tout comrendre c`est tout pardonner.
Obrazek
Awatar użytkownika
ssylvusia
Posty: 983
Rejestracja: wt lis 14, 2006 10:02 am
Numer GG: 1989601
Lokalizacja: Warszawa

Re: Bo szczęście szczurzy ogon ma...

Post autor: ssylvusia »

souris, dziękuję :) kciuki się przydadzą, Henrysia najprawdopodobniej dopadł guz przysadki, leczenie daje skutki, ale rewelacyjnej poprawy niestety nie widać.
Mimo to nie poddajemy się, w nocy wylewamy morze łez, a w dzień zaciskamy zęby i toczymy boje przy podawaniu Dostinexu ::)
No i cieszymy się każdym kolejnym wspólnym dniem, który Henryś nam daruje i w sposób jak nigdy wcześniej okazuje nam jak bardzo się z nami związał przez te dwa i pół roku (to jest niesamowite, męczymy go zastrzykami, podawaniem paskudnego leku, a On usypia nam w dłoniach i wylizuje dokładnie całe ręce, jakby dawał do zrozumienia, że wie, że robimy to wszystko dla Jego dobra).

Żeby nie było tak całkiem smutno (odpukać w niemalowane) William i cała reszta bandy mają się dobrze i pomagają nam dzielnie w opiece nad naszym chorutkiem ;)
ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
Saaa
Posty: 435
Rejestracja: pn maja 20, 2013 9:43 pm
Lokalizacja: Szczecin

Re: Bo szczęście szczurzy ogon ma...

Post autor: Saaa »

Ssylvusia zwierzeta bardzo dobrze wiedza, ze staramy sie zrobic dla nich wszystko co najlepsze:) czasem niestety nam nie wyjdzie:( ale trzymam kciuki za Henrysia niech trzyma sie cieplutko :-*
Obrazek
Moje kochane ogonki;) http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=40758
Za Tęczowym Mostkiem: Albi [*][/color]
Awatar użytkownika
gosja1
Posty: 1809
Rejestracja: ndz sty 30, 2011 12:22 pm

Re: Bo szczęście szczurzy ogon ma...

Post autor: gosja1 »

Ze wszystkich szczurzych chorób, a przecież jest ich wiele, guzy przysadki jawią mi się jako najobrzydliwsi wrogowie, bo zabierają nam te ogonki czasem tak niepostrzeżenie, odbierając im siły, a czasem pozwalając na poprawę, fundują nam huśtawkę nastrojów i nie da się ich zniszczyć. Trzymam kciuki za Henrysia, żeby jak najdłużej walczył z tym okropieństwem!
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 00#p982390
-------------------------------------------------------------
Kubuś [*], Kacperek [*], Boguś[*], Marcelek[*]
Awatar użytkownika
ssylvusia
Posty: 983
Rejestracja: wt lis 14, 2006 10:02 am
Numer GG: 1989601
Lokalizacja: Warszawa

Re: Bo szczęście szczurzy ogon ma...

Post autor: ssylvusia »

Dziękuję Wam bardzo kochani, to bardzo wiele dla mnie znaczy! :-*

Henryś nie do końca chce z nami współpracować, słabiutko nam idzie z dożywianiem go (a musimy, bo bardzo stracił na wadze). Skubnie trochę gerberka, czy kaszki, czasem podgryzie płatka kukurydzianego, ale niestety zdecydowanie za mało zjada. Staję na głowie i kombinuję jak tylko mogę, nie chcę go karmić na siłę, ale jeśli nie będę miała wyjścia, to i do tego się posunę :(

Nutridrink niestety jest be i fuj, więc jutro kupimy Sinlac i spróbujemy tym go przekonać do jedzenia.

Na szczęście dzisiaj jest wyjątkowo silny, nie miał ochoty na zastrzyk z oxyvetu, więc pokazał jak bardzo mocno jest w stanie się wyrywać ::)
ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
gosja1
Posty: 1809
Rejestracja: ndz sty 30, 2011 12:22 pm

Re: Bo szczęście szczurzy ogon ma...

Post autor: gosja1 »

I jak tam chorowitek?
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 00#p982390
-------------------------------------------------------------
Kubuś [*], Kacperek [*], Boguś[*], Marcelek[*]
Awatar użytkownika
ssylvusia
Posty: 983
Rejestracja: wt lis 14, 2006 10:02 am
Numer GG: 1989601
Lokalizacja: Warszawa

Re: Bo szczęście szczurzy ogon ma...

Post autor: ssylvusia »

Żyjemy sobie powolutku.
Widać, że Dostinex działa, ale nie ma jakiejś oszałamiającej poprawy. Niestety niedowład tylnych łapci jest raczej nie powiązany z przysadką i nie ustępuje, dostaliśmy dzisiaj receptę na Nootropil - oby choć troszkę pomógł i ulżył mojemu chorutkowi. Dodatkowo przez ogólny spadek odporności powróciło nieszczęsne zapalenie oskrzeli, więc się w dalszym ciągu antybiotykujemy.
Rozpieszczamy go do granic możliwości ::) żeby się troszkę podtuczyć na noc Henryś zamieszkuje osobną klatkę, w której ma min. 4 miseczki z różnymi daniami do wyboru :D Efekty są, od ostatniego ważenia w piątek przybyło mu 7 gram ;) Strasznie się cieszę, że waga przestała spadać :-*

Będzie dobrze, bo inaczej być nie może!
ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
souris
Posty: 134
Rejestracja: czw lis 10, 2011 8:44 pm

Re: Bo szczęście szczurzy ogon ma...

Post autor: souris »

3mamy kciuki za tycie i lepsze czucie szczurka :-)
Tout comrendre c`est tout pardonner.
Obrazek
Awatar użytkownika
noovaa
Posty: 4882
Rejestracja: sob sie 07, 2010 12:22 pm
Numer GG: 8639358
Lokalizacja: Białystok

Re: Bo szczęście szczurzy ogon ma...

Post autor: noovaa »

będzie dobrze ;) musi być!!
Obrazek
Szczurza rodzinka: * Lili * Kropka * Zmyłka * Wypierd *
Odeszły: * Maja * Różyczka * Adaś * Niunia * Yuki * Remi * Jagódka * Yogi * Phantom * Czochruś * Ninja * Nefertari * Misiu *
Awatar użytkownika
gosja1
Posty: 1809
Rejestracja: ndz sty 30, 2011 12:22 pm

Re: Bo szczęście szczurzy ogon ma...

Post autor: gosja1 »

No to ładny catering dostał! :)
Trzymam kciuki również!
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 00#p982390
-------------------------------------------------------------
Kubuś [*], Kacperek [*], Boguś[*], Marcelek[*]
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”