Regulamin forum Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Nie bardzo mam czas na indywidualne, na razie wrzucę, co mam...
Dzisiaj pojechał już trzeci chłopiec... Chłopcy już rozdzieleni... Trochę smutnawo
Starsze
Panna 3/4 ogonka, któreś czarne (?), pan syjam
Panna półogonka (to bardziej zaspane na pierwszym planie ), panna całyogonek, któreś czarne
Minelo troche ponad 24h a ja mam smiechu jak nigdy. Bolek mial byc niby panikarz, ale widze ze probuje wszystkiego. Lazi nie tylko za Frankiem jak tylko da rade' ale rowniez sam poznaje wszelkie mozliwe sciezki. Wczoraj byly charece pod koldra, mnostwo gilgotkow. 24h a rowniez nastawienie Franka sie zmienilo bardzo, nie poznaje tego ogona od kiedy ma towarzysza.
Może potrzebował oderwać się od przebojowego rodzeństwa A może mu przechodzi - generalnie widzę, że maluchy z dnia na dzień są coraz odważniejsze, może musiały z tego wyrosnąć
Zadziwiająco dobrze moje stadko przyjęło malca. Nie wiem jak mam się zachować, może to cisza przed burzą? Nie wiem czemu ale wygląda mi to podejrzanie. Malec biega po całej klatce, w 30 minut obadał wszystko. Nie wiedział czy ma jeść czy odkrywać nowy domek Na razie siedzę jak na szpilkach. Pojawi się pisk, a ja od razu lecę i patrzę co się dzieje. Może na noc dać jeszcze malca do transportera, tak dla bezpieczeństwa?
Najśmieszniejsze jest to, że gdy usłyszę pisk to okazuje się, że to nie malec Myślałam, że jak go zobaczę to od razu stwierdzę jakie imię do niego pasuje Blue czy Poof. Patrzę na niego i żadne nie pasuje :/