gryzie i nową koleżankę fuka i się na nią jeży
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
gryzie i nową koleżankę fuka i się na nią jeży
hej, nie znalazłam odpowiedzi na moje pytanie były podobne ale nie takie.No to przeddstawie moja historie,Mam od paru miesiecy szczurzyce Kaję , która jest kochana.Wiem,że szczury to zwierzęta stadne więc postanowiłam kupić jej koleżankę.Marley jest od Kaji trochę młodsza.Przy łączenie trzymałam się porad które znalazłam na innych forach jak i z tego.Ale nic z tego Kaja gdy widzi Marley porostu się na nią rzuca zaczyna na nią fukać i strasznie się jeży .Próbowałam je oswajać na neutralnym gruncie ale nadal to samo. Narazie są w osobnych klatkach .Tydzień temu postawiłam obie klatki obok siebie myślała, że lepiej zapoznają i się ze sobą oswoją ale skończyło się to tak że mała Marley jakimś cudem włożyła ogon do klatki Kaji a ta jej go pogryzła i ogon bardzo krwawił od tamtej pory stoją dalej od siebie i nie wiem co mam robić ?pomówcie?jak je ze sobą oswoić ?
Re: gryzie i nową koleżankę fuka i się na nią jeży
Odradza się takie właśnie stawianie klatek obok siebie, bo to je jeszcze bardziej rozdrażnia i jak widzisz prowadzi do wypadków.
Osobiście przy łączeniu polecam metodę z transporterkiem (u mnie się doskonale sprawdzała zawsze), ale Kaja jest z tego co napisałaś agresywna, więc nie wiem czy to będzie najlepszy sposób.
Ja bym próbowała na neutralnym gruncie oraz w wannie aż do skutku (czasami proces łączenia jest bardzo długi i żmudny, jeśli szczurki się uprą), ale tylko pod Twoim nadzorem.
Osobiście przy łączeniu polecam metodę z transporterkiem (u mnie się doskonale sprawdzała zawsze), ale Kaja jest z tego co napisałaś agresywna, więc nie wiem czy to będzie najlepszy sposób.
Ja bym próbowała na neutralnym gruncie oraz w wannie aż do skutku (czasami proces łączenia jest bardzo długi i żmudny, jeśli szczurki się uprą), ale tylko pod Twoim nadzorem.
Moje kochaski: Noc vel Mała Pała, Gryzelda, Choco i Bazylia
Moje i TŻa: Kawa, Kluska vel Guziczek i Rubi
Za Tęczowym Mostem: Księżniczka Xena i Czikusia
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=36540
Moje i TŻa: Kawa, Kluska vel Guziczek i Rubi
Za Tęczowym Mostem: Księżniczka Xena i Czikusia
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=36540
Re: gryzie i nową koleżankę fuka i się na nią jeży
ok z tymi klatkami będę pamiętać a co do tego neutralnego gruntu to staram się codziennie tak się oswajać ale Kaja się rzuca a mała strasznie piszczy więc nie wiem czy nie zrobi jej większej krzywdy?
- Paul_Julian
- Posty: 13223
- Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Re: gryzie i nową koleżankę fuka i się na nią jeży
Metoda z transporterkiem jest dobra dla w miare spokojnych ogonków.
Daj klatki dalej od siebie ( min 20 cm) i wymieniaj zasikane papierki między klatkami. Albo hamaki. Zamieniaj lokatorów klatek, a po kilku dniach puść dziewczyny na neutralu, niech sobie razem połazą.
Mozesz nawet dać klatki jeszcze dalej, bo czasem sama obecność tego drugiego ogona wkurza (mimo, ze jak sie spotkają to sa spokojne).
I tak mozesz wymieniać papierki nawet przez kilka tygodni, wypuszczac razem nawet na jakies 15 minut. W międzyczasie, jak sprzątniesz i wypucujesz główną klatkę - to daj tam razem dziewczyny. Niech się pokręcą godzinę czy kilka godzin w pustej pachnącej klatce. Potem znowu osobno, znowu wymieniaj szmatki, i po następnym sprzataniu - znowu daj je do czystej klatki.
Na pewno zadziała, bo to takie powolne łączenie. A mniejsza dziewczynka zdązy dorosnąć.
Koniecznie sprawdz, czy dokupiona koleżanka jest tej samej płci. A nastepnym razem nie kupuj, tylko adoptuj. Adoptowane ogony są bardziej oswojone z czlowiekiem. przez to łączenie tez moze przejśc łagodniej, bo mają mniej stresu.
Daj klatki dalej od siebie ( min 20 cm) i wymieniaj zasikane papierki między klatkami. Albo hamaki. Zamieniaj lokatorów klatek, a po kilku dniach puść dziewczyny na neutralu, niech sobie razem połazą.
Mozesz nawet dać klatki jeszcze dalej, bo czasem sama obecność tego drugiego ogona wkurza (mimo, ze jak sie spotkają to sa spokojne).
I tak mozesz wymieniać papierki nawet przez kilka tygodni, wypuszczac razem nawet na jakies 15 minut. W międzyczasie, jak sprzątniesz i wypucujesz główną klatkę - to daj tam razem dziewczyny. Niech się pokręcą godzinę czy kilka godzin w pustej pachnącej klatce. Potem znowu osobno, znowu wymieniaj szmatki, i po następnym sprzataniu - znowu daj je do czystej klatki.
Na pewno zadziała, bo to takie powolne łączenie. A mniejsza dziewczynka zdązy dorosnąć.
Koniecznie sprawdz, czy dokupiona koleżanka jest tej samej płci. A nastepnym razem nie kupuj, tylko adoptuj. Adoptowane ogony są bardziej oswojone z czlowiekiem. przez to łączenie tez moze przejśc łagodniej, bo mają mniej stresu.
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
Re: gryzie i nową koleżankę fuka i się na nią jeży
Jeżeli gryzą się aż do krwi i ogólnie strasznie biją to musisz interweniować, może dziewczyny po prostu nie nadają się na przyjaciółki. Jednak jeśli starsza tylko przewraca młodszą i przytrzymuje ją, ewentualnie fuka i kopie, to na początku łączenia jest to dosyć normalne zachowanie. Dziewczyny tak ustalają hierarchię w stadzie.
Moje kochaski: Noc vel Mała Pała, Gryzelda, Choco i Bazylia
Moje i TŻa: Kawa, Kluska vel Guziczek i Rubi
Za Tęczowym Mostem: Księżniczka Xena i Czikusia
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=36540
Moje i TŻa: Kawa, Kluska vel Guziczek i Rubi
Za Tęczowym Mostem: Księżniczka Xena i Czikusia
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=36540
Re: gryzie i nową koleżankę fuka i się na nią jeży
ok, dzięki będę próbować
Re: gryzie i nową koleżankę fuka i się na nią jeży
Mam podobny problem.
Moja Blue (roczna szczurzyca) wczoraj poznała nową koleżankę, około trzymiesięczną Yuki (czyt. Juki). Nie ma mowy, żeby były razem w klatce, bo Blue zaczyna się na nią rzucać (bez mocniejszego gryzienia i "rozlewu krwi") a młoda przeraźliwie piszczy. Pierwszą noc były w osobnych klatkach z dala od siebie, bo jak Blue widziała Yukiśkę przez pręty to dostawała napadu furii, fukała i gryzła pręty oraz je biła łapkami, byle się tylko do malucha dostać!
Dzisiaj puściłam je do wanny: Blue była tak spokojna w stosunku do Yuki, pozwalała po sobie chodzić, pod sobą. Młoda nawet ją iskała po pysiu, Blue bez reakcji, dosłownie się poddawała. Ale gdy znów wylądowały w pobliżu "głównej klatki" zaczęło się podgryzanie Yuki przez Bluśkę, bicie łapkami, czyli to co przedtem. Nie wiem czy to ma tak wyglądać, nie jestem pewna. Czy ktoś może mi pomóc?
Moja Blue (roczna szczurzyca) wczoraj poznała nową koleżankę, około trzymiesięczną Yuki (czyt. Juki). Nie ma mowy, żeby były razem w klatce, bo Blue zaczyna się na nią rzucać (bez mocniejszego gryzienia i "rozlewu krwi") a młoda przeraźliwie piszczy. Pierwszą noc były w osobnych klatkach z dala od siebie, bo jak Blue widziała Yukiśkę przez pręty to dostawała napadu furii, fukała i gryzła pręty oraz je biła łapkami, byle się tylko do malucha dostać!
Dzisiaj puściłam je do wanny: Blue była tak spokojna w stosunku do Yuki, pozwalała po sobie chodzić, pod sobą. Młoda nawet ją iskała po pysiu, Blue bez reakcji, dosłownie się poddawała. Ale gdy znów wylądowały w pobliżu "głównej klatki" zaczęło się podgryzanie Yuki przez Bluśkę, bicie łapkami, czyli to co przedtem. Nie wiem czy to ma tak wyglądać, nie jestem pewna. Czy ktoś może mi pomóc?
Panna Blue i panienka Yuki pozdrawiają forumowiczów! :D
Re: gryzie i nową koleżankę fuka i się na nią jeży
Blue poprostu jak mała jest w pobliżu jej klatki to broni swojego bo nowa jest obca w stadzie.Dlatego to trochę będzie trwać zanim Blue zaakceptuje nową koleżankę w stadzie.W mojej sytuacji jest trudniej bo moja Kaja gdzie by nie było rzuca się na małą Marley.Ja Tobie doradzam przeczytać coś o łączeniu szczurków.Teraz co możesz zrobić to oswajać je na neutralnym gruncie aby się lepiej poznały
Re: gryzie i nową koleżankę fuka i się na nią jeży
Jeśli nie jest to gryzienie do krwi, to po prostu starsza dominuje młodszą. Skoro mówisz, że w pobliżu klatki tak się dzieje, to broni swojego terytorium. Musiałabyś bardzo dokładnie wyczyścić klatkę, wyprać co można itp, to może pomóc, Jest wiele różnych metod pomagających w łączeniu, wystarczy poszukać
Re: gryzie i nową koleżankę fuka i się na nią jeży
Domysza, też tak sądzę. Blue uważa, że całe biurko, na którym stoi klatka i miejsca dookoła niego, po których codziennie biega to jej teren. Próbowałam oswajania w wannie, powiem tyle, że nawet chciała uciekać przed małą Yuki co mnie trochę zdziwiło, że taki olbrzym w porównaniu do malucha przed nim ucieka.
Ema0505, powiem szczerze, że próbowałam czyścić. Wypucowałam wszystko dookoła, jednak nic to nie dało, Blue dalej wie, że to jej teren. Ale tak jak powiedziałam wyżej, łączę je na razie na neutralnym terenie, ale Blue ucieka (z wanny normalnie wyskakuje!) i nie wiem gdzie mogłabym je dać, żeby nie uciekały (jednak miały dużo miejsca oczywiście, na jakieś wspólne gonitwy) a był to teren neutralny dla obydwóch.
Ema0505, powiem szczerze, że próbowałam czyścić. Wypucowałam wszystko dookoła, jednak nic to nie dało, Blue dalej wie, że to jej teren. Ale tak jak powiedziałam wyżej, łączę je na razie na neutralnym terenie, ale Blue ucieka (z wanny normalnie wyskakuje!) i nie wiem gdzie mogłabym je dać, żeby nie uciekały (jednak miały dużo miejsca oczywiście, na jakieś wspólne gonitwy) a był to teren neutralny dla obydwóch.
Panna Blue i panienka Yuki pozdrawiają forumowiczów! :D
Re: gryzie i nową koleżankę fuka i się na nią jeży
ja bym jeszcze sprobowala moze wlozenia dziewczyn do klatki nowej najpierw chwila na neutrealnym a pozniej do klatki. Tylko nie czysc niech mala bedzie u siebie a strasza poczuje sie mniej pewna siebie albo na jakis czas zamien je klatkami niech przesiaknal swoimi zapachami
Moje kochane ogonki;) http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=40758
Za Tęczowym Mostkiem: Albi [*][/color]
Re: gryzie i nową koleżankę fuka i się na nią jeży
Ja już powoli tracę nadzieję co do zaprzyjaźnienia moich dziewczyn, Blue i Yuki. Bluśka jej nie znosi, gdy dajemy je na neutralny teren to od małej Yuki ucieka, gdy daję do klatki Blue się na nią rzuca. Nie wiem co robić.
Panna Blue i panienka Yuki pozdrawiają forumowiczów! :D
Re: gryzie i nową koleżankę fuka i się na nią jeży
Kreatywna u mnie tak samo ale ma nadzieje,że jak moja mała Marley trochę podrośnie to Kaja nie będzie dla niej aż takim zagrożeniem i jej się postawi .Bo na razie to Kaja jest strasznie agresywna no ale co muszę czekać. Życzę ci dużo cierpliwości i powodzenia