[Kraków/Tarnów/Bochnia] Przygarnę samiczkę

[Marika]

W sobotę zamieszka u mnie półroczna szczurcia, czas zacząć szukać dla niej koleżanki

Najlepiej szczurek w podobnym wieku lub młodszy.

Mile widziana odmiana dumbo.

Niestety fuzzy i albinosy raczej nie wchodzą w grę.

[Morgana551]

http://tablica.pl/oferta/szczurki-dumbo ... 2d2057e671

[Marika]

Dzwoniłam w sprawie tych szczurków, niestety już troszkę za stare (1,5 i 2 lata).

[5zczurzyca]

Szczury są jak wino - im starsze tym lepsze

[Marika]

Ale młodszy szczurek będzie się przy nich troszkę nudził, nieprawdaż?

[5zczurzyca]

Prawdaż, prawdaż Mi się jednak wydaje, że 5 miesięcy to nie jest aż tak mało u szczura. Fakt, za miesiąc mógłby zacząć przechodzić burzę hormonalną, bo będzie już "oficjalnie dorosły", więc czy on jest aż tak młody to ja nie wiem. Kiedy pierwszy raz zajrzałam tu na forum miałam tylko jednego szczura i miał już pół roku za sobą. Przygarnęłam mu 3-tygodniową bidę. Staruszek był typem stanowczego leniwca, a maluszek się tym "stanem emocjonalnym" od niego chyba zaraził, bo ich ulubionym wspólnym zajęciem było... spanie. Obecnie maluszek już dawno przeżył swojego szczurzego mentora, zaraz stuknie mu drugi roczek życia, a on nadal jest typem leniwca. Kiedy został sam miał ledwo pół roku, a nowy towarzysz był tylko ciut młodszy. Obaj panowie pasowali do siebie jak ulał - znowu miałam dwa leniwce. Teraz do stada dołączyli dwaj młodziutcy bracia. Rozbrykane to-to jak jo-jo w rękach eksperta Seniory nabrały przy nich wigoru. Chętniej się ruszają (chociaż wzrost poziomu ich aktywności oceniam na nie więcej jak 10% ). Nie wiem od czego to zależy - czy trzy szczury z rzędu trafiły mi się takie niemrawe? czy były takie, ponieważ trafiały do mnie solo? Tego wszystkiego nie wiem. Z czasem przyjdzie doświadczenie i da odpowiedź, bo zamierzam od teraz adoptować po dwa gryzonie, żeby sprawdzić, czy kiedyś przygarnę dwa leniwce za jednym zamachem To zburzyłoby teorię o szczurzej ospałości powodowanej łączeniem solo
Kończąc: wiem tylko, że moje staruszki są strasznie miziaste, zawsze były - może wynika to właśnie z ich wrodzonej małej aktywności? Dlatego wydaje mi się, że szczurek w wieku pięciu miesięcy to już prawie dorosły szczur i nie będzie mu przeszkadzało towarzystwo starszych ogonków. Poza tym może cię to zdziwi, ale czytałam na tym forum o wielu "starych" szczurach, które miały w sobie podczas jesieni życia więcej wigoru niż niejeden młodzik ^^' Życzę udanej adopcji - powodzenia!

PS. Niektórzy ludzie wierzą, że nadawane dzieciom imiona niosą ze sobą specjalną moc, a ich znaczenie przekłada się na charakter maluszka i tak, np. moje imię oznacza "małą" osobę/rzecz i faktycznie jestem niska Może nadaj szczurkowi imię niosące w sobie cechy takie jak: "spokojny charakter", "leniwy", itp.? A nóż-widelec szczurek wyszedłby mniej aktywny od seniorów?

[Marika]

Moje imię oznacza być pięknym/wspaniałym a piękna to ja wcale nie jestem Szczurcia ma już wybrane imię, ale póki co to tajemnica

A miałaś samce czy samiczki? Panowie są ponoć bardziej leniwi

[smeg]

5-miesięczny szczurek jest jak najbardziej młody Owszem, dogada się ze staruszkami, ale nie powinny być jego jedynym towarzystwem w stadzie. Zwłaszcza, że nie pożyją tak długo jak on i wkrótce mógłby zostać sam.

[5zczurzyca]

No właśnie miałam i mam tylko pełnojajecznych panów. Kiedy planowałam posiadanie szczurków przeczytałam w jakiejś mądrej książce, że samce są bardziej leniwe, więc uznałam, że łatwiej będzie nad nimi zapanować, łatwiej będzie je złapać jeżeli spanikują, mniej aktywności będą wymagać z mojej strony, itp. Nigdy wcześniej nie miałam ogonków, dlatego doszłam do wniosku, że samce łatwiej da się okiełznać, a dzięki temu nabiorę doświadczenia. Poza tym samce są większe, a to daje więcej ciałka do kochania =) No i... jeszcze jeden argument, który doszedł kiedy zarejestrowałam się na tym forum: większość właścicieli szczurów w Polsce to zdaje się kobiety, a one z kolei wolą samiczki, co oznacza, że mało kiedy ktoś chce adoptować samczyka, chyba że po kastracji. Mając stado składające się z samych jajcastych samców może zwiększam szansę na to, że kiedyś kolejny znajdzie u mnie dom bez potrzeby wydawania od razu pieniędzy na kastrację. Tak to sobie tłumaczę.
Ps. Jeżeli moje obecne dwa młodziaki nie są nawet w połowie tak energiczne jak młode panny, to ja nie chcę szczurzyc Nigdy nie pociągała mnie "formuła jeden" ^^'
Ps2. A to co smeg napisała to prawda, nie pomyślałam jakoś o tym, wybacz. Jak miałam pierwszego szczurka i doadoptowałam mu tego 3-tygodniowego młodszego kolegę, myślałam, że taka różnica wieku im będzie służyła, że jak jeden zachoruje to drugi będzie jeszcze może zdrowy. Kiedyś planowałam, że co 6 miesięcy będę adoptowała po jednym szczurku. Chciałam mieć maksymalnie 5 ogonków. Trochę to okrutne, ale kiedy jeden by "odszedł" to szukałabym na jego miejsce nowego adopciaka. Ponieważ do Białegostoku zawsze miałam trudności z transportem forumowym, a szczurki z Warszawy akurat są kiedy ja nie mam miejsca (lub wynikają inne komplikacje), więc miałabym czas na znalezienie kolejnego futerka do stada zanim następny się rozchoruje. Kiedyś myślałam też, że lepiej jest adoptować te młodsze, bo te starsze mogą mieć jakieś złe nawyki trudne do wyplenienia (starego psa nie nauczysz nowych sztuczek, huh?), ale teraz zmieniłam zdanie. Kiedy kolejno adoptowałam swoje pociechy to pierwszy adopcyjniak miał te 3-tygodnie, drugi miał ok. czterech miesięcy, a ostatnie dwa "nabytki" miały prawie trzy. Ponieważ zmienia mi się podejście do tego wszystkiego, czekam teraz na nową klatkę, bo limit ogoniastych radości poszedł z 5 do 10, a adopcja to już tylko dwójkami. Ehh... co nie zmienia faktu, że następne doszczurzanie będę miała dopiero na początku przyszłego roku. Chyba że wcześniej któraś duszyczka zbyt wcześnie mnie opuści ;-/

[Marika]

Proszę nie dyskutować tylko dawać mi tu szczura!

PS. Stwierdzono u mnie pierwsze objawy GMR, proszę mieć to na uwadze

[5zczurzyca]

Już, już, szukam ci szczura, szukam ;P

Sprawdź w jakim wieku są te tutaj:

http://tablica.pl/oferta/szczurki-dumbo ... 9bb2f72004

Chyba mają taką datę urodzenia:
Data urodzenia 16/05/2013
bo na gumtree jest identyczne ogłoszenie, zobacz:

http://www.gumtree.pl/cp-inne-zwierzaki ... -560647376

Inne:
http://www.gumtree.pl/cp-inne-zwierzaki ... -552203864
http://www.gumtree.pl/cp-inne-zwierzaki ... -558460129

Powodzenia ^^'

Nowe:

http://adoptujogona.net/szczury/labiki_i3#.Ut-jkdKtat8
http://www.morusek.pl/ogloszenie/161160 ... t-sA9Ktat8

Niektóre ogłoszenia są sprzed kilku miesięcy, ale być może są nadal aktualne.
Przekopałam się przez pięć pierwszych stron w Google'ach i nic więcej nie znalazłam ;-( Przynajmniej nie "za darmo" -.-

[Marika]

Ktoś coś widział, ktoś coś słyszał? Potrzebna koleżanka!

[Caramelo]

Marika zaadoptowała szczurcię ode mnie Gacka (o której mowa) i jej siostrę zaadoptowałam gdy miały po 4 tygodnie (pi razy oko) do towarzystwa dla 2 letniej Kluski, która straciła siostrę i została sama. Jak to młode farfocle, miały w głowie tylko zabawę, lanie się, bieganie, spanie i jedzenie. Kluska przyjęła je bez mrugnięcia okiem. Była baaardzo wyrozumiała i uległa dla małych bąbli, które skakały po niej jak po trampolinie. Co było ciekawe, ożywiła się przy nich. Po śmierci siostry zrobiła się ospała i smutna, a młode dodały jej energii. Łaziła za nimi po wybiegu, wąchała zakamarki itd. Dwa tygodnie temu odeszła siostra Gacka więc została z 2,5 letnią Kluską. Zmiana była natychmiastowa. Z energicznego szczurka zrobiła się leniwa i powolna. Ciągle tylko spała wtulona w chorą już Kluskę. Tydzień temu odeszła Kluska i to był prawdziwy cios dla Gacka. Spała, spała, spała, a na wybiegu nie chciała już biegać, siedziała tylko przy mnie. Teraz Gacuś jest u Mariki, która adoptuje jej koleżankę żeby znów nabrała chęci do zabaw i szaleństw

[Marika]

Do zamknięcia