Moje panieneczki i kawalerów dwóch

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
Megi_82
Posty: 2126
Rejestracja: ndz paź 14, 2012 8:22 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Moje panieneczki :)

Post autor: Megi_82 »

Tak, ustatkują się, na emeryturze ;D
No niestety, stado zrobiło się trudne, odkąd jest Pączek. Fakt, że zanim u nas zamieszkała, przyjmowałam wrzaski jako coś zwykłego, nie zaglądałam im w futra, co sobie zrobiły lub nie... Czas się przyzwyczaić i zakupić nici i harpunek ;D Lidokainę już mam, także ten... Doktor Jóźwik wykrakał - kiedyś zapytałam, czy ja nie powinnam mieć w domu jakichś leków na jakby co, a doktor na to... "Wy to powinniście mieć zestaw małego chirurga! Gwoździe, te sprawy..." ;D

Dziś, jak dotąd, ładnie. W miarę. Dziewczyny niby pamiętają pokój, ale są poddenerwowane, skradają się pod ścianami i większość czasu spędzają na naszych biurkach (bezpośrednie wyjście z klatki). Dziś przyszło savicowe Igloo - mamy więc domek do spania na biurko :) Spodobał się :)
Oduczam też, korzystając z przerwy w zwyczajach, od dzielenia dobrymi kąskami w kuchni - dzięki temu udało mi się dziś spokojnie gotować przez 2 godziny.
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38243

[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
Awatar użytkownika
Magdonald
Posty: 671
Rejestracja: ndz paź 21, 2012 3:15 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: Moje panieneczki :)

Post autor: Magdonald »

Megi_82 pisze:Dziś, jak dotąd, ładnie. W miarę.
O nieee! Przestań! Nie chwal ich! Zapomniałaś już, że kiedy to robisz, robią Ci na przekór? ::) :D

A zestaw małego chirurga rzeczywiście by się Wam przydał - pomyśl o jakiejś szkole weterynaryjnej ;D
Moje dziewczęta:
Obrazek
Zapraszamy na nasz bazarek :)
Awatar użytkownika
Megi_82
Posty: 2126
Rejestracja: ndz paź 14, 2012 8:22 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Moje panieneczki :)

Post autor: Megi_82 »

A tam zaraz szkoła, dziurę zadziergać jakoś dam radę, byle jak, ale zawsze ;D
Biją się. Jak nie Liw ją gania, to Kluska. W końcu Pączek się wcisnęła w stare miejsce między biurkiem a klatką i położyła się tam, znów zaszczuta chodzi. Grrr.
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38243

[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
Awatar użytkownika
Megi_82
Posty: 2126
Rejestracja: ndz paź 14, 2012 8:22 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Moje panieneczki :)

Post autor: Megi_82 »

Pranie! Tu, między biurkiem a klatką chowa się Pączek, jak ma już dość...
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

A potem jest tak - moszczą mordki, tulą się, no cud-miód...
ObrazekObrazek

Rekompensata strat moralnych po doznanej przemocy, czyli zakraplaniu noska:
ObrazekObrazek

Wydawało mi się wprawdzie że herbata jest moja, ale Kluszon ma na ten temat inne zdanie ::)
ObrazekObrazek

Nowy domek :)
ObrazekObrazek
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38243

[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
Awatar użytkownika
Magdonald
Posty: 671
Rejestracja: ndz paź 21, 2012 3:15 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: Moje panieneczki :)

Post autor: Magdonald »

Megi_82 pisze:Wydawało mi się wprawdzie że herbata jest moja, ale Kluszon ma na ten temat inne zdanie ::)
Twoja? Nie żartuj! Przecież nic nie jest Twoje! ::) No, chyba, że panny będą tak dobre i łaskawie się z Tobą podzielą :D

https://imageshack.com/i/5hjvfpj - uwielbiam te uchylone pysie i wystające ząbki w czasie drzemki... :)

Ja też za każdym razem, po tych przeokropnych, strasznych zabiegach(!) muszę jakimiś smakołykami dziewczyny przekupić, no bo jak to? One mają siedzieć grzecznie, tak za nic? ;D

https://imageshack.com/i/muv09mj - "Zostaw mnie już, idź sobie!" Ech, te Twoje baby... ::)

Domek fajny, też się nad nim zastanawiałam, ale ostatecznie stwierdziłam, że już i tak mam za dużo plastiku w klatce :D Ale może kiedyś...
Moje dziewczęta:
Obrazek
Zapraszamy na nasz bazarek :)
Awatar użytkownika
Megi_82
Posty: 2126
Rejestracja: ndz paź 14, 2012 8:22 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Moje panieneczki :)

Post autor: Megi_82 »

Domek nie do klatki, tylko na biurko :D Lubią się położyć gdzieś niedaleko nas, to im stawialiśmy sputniki, ale wystarczy, że się jedna nóżka zsunie i można polecieć na łeb razem ze sputnikiem. No i tu się zmieszczą wszystkie 5, jak zechcą :D
W klatce to mi tylko półki porządnej brakuje, takiej na całą głębokość i będzie gitara. No chyba, że bym klatkę zmieniała... nienawidzę myć tego grata, wszystko zalane, wrrr. Albo parownicę kupię. O :D

Uśmiałam się ostatnio (18+ ;) ) - Liw zaczyna dostawać rujek, i domagać się zabawy... takiego wiatraka z uszu to jeszcze nie widziałam :D Chciałam ją pogłaskać, a tu...;D Aż mi jej szkoda było, ale cóż... na Kluskę nie może liczyć, na siostrzyczkę też nie, one ewentualnie Czarną ganiają razem, Czarnuszka jak żyje, to jeszcze nikogo nigdy nie wybzykała (choć widząc jej zmianę, pewnie nas zaskoczy któregoś dnia, jako i Kluska ostatnio ;) ), a Pączek... cóż, jedyna, która by mogła Liwci pomóc, została ciachnięta i już jej to nie interesuje ;D

Stado raz lepiej, raz gorzej.
Już wiem, czemu Pączek truchleje, jak Kluska do niej podchodzi. No bo czasem podchodzi iskać z nagła, ale dziś... wracam z pracy, baby lecą się witać: najpierw Kluska i Pączek. No i Kluska nerw - nie, Pączek ma zrobić wypad, ONA, Kluska, jest najważniejsza i najpierw ona się chce nawitać i nacieszyć. Ja patrzę, co Kluszon robi, a ona Pączka łapie piąchami za futro i powoli, spokojnie ale stanowczo łapie zębami za kark, i trzyma :o Bynajmniej nie do iskania... co to ma być?!
Liw też walnęła focha, podbiegła i natychmiast odbiegła, kiedy zobaczyła Pączka na kolanach, i poszła sobie dyszeć ze złości na fotelu i patrzeć na mnie groźnie.

Cieszę się dobrymi chwilami, bo nic więcej nie mogę, taka prawda. Dziś w nocy spały wszystkie 5 w koszyczku, jak sardynki, dosłownie - równiutko jedna obok drugiej, ułożone jak rybki w puszce, głowami naprzemiennie :D Nie chciało mi się o 3 nad ranem wyciągać aparatu, ale widok był śliczny :D W ogóle jak śpią to jest ślicznie, Pączek tulona i tak dalej, Liwcia do niej chodzi, Kluszon też... a teraz o, ochrzaniłam, bo Pączek w klatce, a Liwia na klatce i się próbują dopaść przez siatkę. Powodzenia :-] O, widzę, że pierwszy raz w życiu mnie posłuchały i się uspokoiły, przynajmniej na chwilę.

Klusce z wiekiem chyba władza wali do głowy. Goni od miski (a żre od dłuższego czasu jak na wyścigi...) nie tylko Pączka, wszystkim się obrywa. Wczoraj hulnęła do Liw, a wcześniej tak się rzuciła na Tulę, że się bidna mała schowała w kącie i bała pójść zjeść. Dziś też rozgoniła dziewczyny, jak wstawiłam michę, Czarna jednym skokiem w tył znalazła się na tarasie 25cm wyżej. I co kilka dni takie dyscyplinujące akcje urządza. A Czarna... jak jej się kiedyś odwinie i da kopa, to będzie siwy dym.
Bo, proszę ja Was, Czarna z wiekiem robi się asertywna. Przedwczoraj dzwoni do mnie mąż, i mówi, że awantura była. No, też mi nowość i sensacja, sobie myślę, będziem dziergać ::) A to Czarna z Tulą...
Otóż Czarna nie wpuściła Tulisi do sputnika ::) Wrzask był i pisk, Tula w szoku - przecież łaciate to najlepsze kumpelki, a Czarnuśka taka niekonfliktowa i kochana przecież... nie wpuściła i koniec, i twardo pilnowała wejść (z jej gabarytami to nie kłopot :D )
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38243

[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
Awatar użytkownika
unipaks
Posty: 9611
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:08 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Moje panieneczki :)

Post autor: unipaks »

Ależ uparte baby... :-\
http://imagizer.imageshack.us/v2/150x100q90/11/nvlz.jpg tylko takich widoków Ci życzę, zarówno w klatce, jak i na wybiegach :)
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Awatar użytkownika
Magdonald
Posty: 671
Rejestracja: ndz paź 21, 2012 3:15 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: Moje panieneczki :)

Post autor: Magdonald »

Jeśli chodzi o klatkę, to ja odkąd kupiłam malowaną, do ocynku już nie wrócę - o wiele łatwiej się ją czyści i ładniej wygląda ;)

Łysole coś mają z tym podgryzaniem ::) U mnie to Łysy jest małą zaczepiarą i jak przechodzi obok niej (najczęściej) Erza albo Miu, to ta nagle z zaskoczenia "dziab" za tyłek :D Ale wygląda mi to na takie "wredne dziecko", albo może chęć podroczenia się dla zabawy, bo nie widać, żeby było mocno lub jakoś groźnie :)
Megi_82 pisze: nie wpuściła i koniec, i twardo pilnowała wejść (z jej gabarytami to nie kłopot :D )
Czyżby te "gabaryty" były genetyczne? ::)
Moje dziewczęta:
Obrazek
Zapraszamy na nasz bazarek :)
Awatar użytkownika
Megi_82
Posty: 2126
Rejestracja: ndz paź 14, 2012 8:22 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Moje panieneczki :)

Post autor: Megi_82 »

Magdonald pisze:Jeśli chodzi o klatkę, to ja odkąd kupiłam malowaną, do ocynku już nie wrócę - o wiele łatwiej się ją czyści i ładniej wygląda ;)
Co jakiś czas mam "zryw" z szukaniem nowej klatki dla bab, ale zniechęca mnie, że w sumie żadna nie jest taka, jak bym chciała... albo gabaryty nie te (np. nie chcę ferplasta ze względu na kwadratowy przekrój, dla mnie trudny do umeblowania, Toddyego nie mam za bardzo gdzie wstawić, no i taki trochę niski), albo odstępy między prętami za duże (Kluska i Tula przelezą) i tak czy siak musiałabym siatkować, a to oznacza automatycznie czyszczenie prętów tylko pod prysznicem, zupełnie jak teraz, bo żadna ściera nie wygra z siatką :D A poza tym, co tu gadać, siatka to niesamowita wygoda w meblowaniu, zero problemu, że na jednym szczebelku hamak za krótki, a na drugim wisi jak gacie ;D
Najchętniej zrobiłabym jakiegoś grata na zamówienie, ale pewnie kosztowałoby to majątek ;) I nie wiem, czy w mojej sytuacji ma to sens, w ogóle kupowanie klatki.
Magdonald pisze:
Megi_82 pisze: nie wpuściła i koniec, i twardo pilnowała wejść (z jej gabarytami to nie kłopot :D )
Czyżby te "gabaryty" były genetyczne? ::)
No chyba :D

Z Liwii jest małpa nie z tej ziemi. No naprawdę. Wścieka się od godziny na Pączka, jak się przed chwilą pobiły, to szok :-\
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38243

[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
IHime
Posty: 4523
Rejestracja: czw kwie 08, 2010 3:34 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Moje panieneczki :)

Post autor: IHime »

W świecie zaszczurzonych wyciąganie szczura z herbaty nabiera zupełnie nowego znaczenia... ;)
Widzę, że w kwestii klatki mamy podobnie - mi też się marzy coś nowego, ale nikt jeszcze nie wyprodukował czegoś, co pasowałoby do moich wyobrażeń.
Awatar użytkownika
Arau
Posty: 1326
Rejestracja: wt cze 12, 2012 5:22 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Moje panieneczki :)

Post autor: Arau »

Trzymanie za kark to raczej forma dominacji, jak u psów... W sumie szczurza mama też małe za kark przenosi, to odruchy mogą być podobne.
Wiesz u Kluszona może to nie kwestia wieku, tylko po prostu ma dość tego wszystkiego ;P "Chciałam być dobrą, cierpliwą alfą, ale przegięłyście! Nie doceniacie, to będzie łomot!"
Obrazek
Zaraza, Szuriken, Kaszmir
[klik!]



Za tęczowym mostem...
Alucard, Belzebub, Zenek, Bazyl, Edgar, Arrow, Krecik, Afera, Wichura. Tęsknię za Wami...
Awatar użytkownika
Megi_82
Posty: 2126
Rejestracja: ndz paź 14, 2012 8:22 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Moje panieneczki :)

Post autor: Megi_82 »

No ale czegóż ona ma dosyć, przecież Pączek jej nie zaczepia... nikogo od dawna nie zaczepia. To raczej Liwia powinna dostawać regularny łomot, bo to ona się przypieprza do Pączka i wszczyna awantury...
Wczoraj (znów się ucieszyłam, głupia, po dwóch w miarę ładnych dniach) wylądowały w transporterze i żeby nie mróz, to chyba zrealizowałabym pomysł Nooveej ::) Za uszu i na sznurek ::)
Tak się prały, że mi obudziły chłopa śpiącego w drugim pokoju!!! Najpierw Liwię coś walnęło, a potem obie z Kluską se polowanie urządziły :/ Futro fruwało, wrzask był taki, że byłam pewna, że pojedziemy na jakieś szycie >:(
Na koniec Pączek się schowała w sputniku i zapanował spokój - zupełnie, jakby chciały, żeby tam siedziała i się nie wychylała... no to siedziała, zrezygnowana :( 5 minut minęło, Kluska przyszła ja poiskać, a za kolejne 5 znów wnerw. Kluska jak się wścieka, to się normalnie trzęsie, wibra jej się włącza, on-off, on-off...
Rano znalazłam Liw i Pączka w sputniku. Ale już się nie dam nabrać, Liwia pojedzie na sterylkę. Inaczej, o ile wcześniej nie wykończy Pączka, padnie na zawał od własnej wściekłości. Ona gdzieś tam musi mieć schowane jajca, bankowo.
Dżizas, mam samice, a jakbym miała nabuzowanych samcoli :o Mam doooooość!!!!! :-\
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38243

[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
Awatar użytkownika
unipaks
Posty: 9611
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:08 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Moje panieneczki :)

Post autor: unipaks »

Megi_82 pisze: Ona gdzieś tam musi mieć schowane jajca, bankowo.
:D ;D
Miałam nadzieję na spokojniejsze wieści, współczuję takich narwańców... :-\
Ciachnięcie Liw już mi kiedyś przyszło do głowy ::) Nieodmiennie życzę spokoju :-*
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Awatar użytkownika
Megi_82
Posty: 2126
Rejestracja: ndz paź 14, 2012 8:22 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Moje panieneczki :)

Post autor: Megi_82 »

Wysterylizowana w listopadzie Pączek właśnie przed sekundą, kiedy piszę do Uni, wybzykała Kluskę :o Przebije ktoś...?

Uni, kochana, ja już straciłam wiarę, że będzie normalnie. Jedyna nadzieja w sterylce Liwii, ale nie obiecuję sobie zbyt wiele, bo hormony hormonami, ale charakterek miało toto od małego, i do bitki pierwsza. W wieku 6 tygodni startować do alfy, to trzeba być kozak... no jest z niej zakapior. Pączek początkowo dołożyła swoje, ale już wiem, że to nie tylko to. Może po prostu poznała się na Liw. Martwi mnie to, że napastowana znów zaczyna mieć odruchy obronne, zamiast poddańczych, i konflikt się nakręca.
Tak naprawdę Kluskę też powinnam była ciachnąć (tak poza tym, że wszystkie powinnam :-/), ale po 5 narkozach w pół roku po prostu się boję o nią :( Wziewka nie wziewka, przecież ona też nie jest jak woń perfumy...
Ktoś doświadczony powiedział mi, że nie ma bata - albo hormony, albo zazdrość - albo jedno wymieszane z drugim. No bo co innego u szczurów, które tak poza tym tulą się, iskają i śpią razem? Przecież nie antypatia...

No i nie napisałam w końcu... tydzień temu baby wróciły na salony. Pierwsze 2 dni były lekko zdezorientowane, ale kątów nie zapomniały. Skok Czarnej z kanapy na fotel najlepszym dowodem... skok na pamięć, bo fotel dalej - jeszcze nie wróciła ich szafka. Jej szczęście, zawisła na nogawce moich portek rzuconych byle jak - jupi bałaganiarzom ::)
Poza tym wszystko w normie, wracam z pracy - olewka, nic specjalnego, należy się jak psu buda :-] Dzika radość była tylko na zesłaniu . Co innego, jak pancio wyskoczy na 5 minut do sklepu - kiedy wraca, to ach, och, jakby go z tydzień nie było! ::) No gdzie sprawiedliwość, ja się pytam?
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38243

[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
Awatar użytkownika
unipaks
Posty: 9611
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:08 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Moje panieneczki :)

Post autor: unipaks »

Szczury znów na salonach, a jak Ty się czujesz? Mam nadzieję, że objawy się nie nasilą ::)
Megi_82 pisze:
Poza tym wszystko w normie, wracam z pracy - olewka, nic specjalnego, należy się jak psu buda :-] Dzika radość była tylko na zesłaniu . Co innego, jak pancio wyskoczy na 5 minut do sklepu - kiedy wraca, to ach, och, jakby go z tydzień nie było! ::) No gdzie sprawiedliwość, ja się pytam?
Zapytaj owiec! ;D ;)
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”