Od długiego czasu chciałam mieć szczurki...
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
Aż do końca stycznia nie miałam warunków na trzymanie zwierząt w domu, ale dzięki przeprowadzce w końcu zrealizowałam swój dawno obmyślony plan...
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
27 stycznia kupiłam Bestię (żałuję, że wtedy nie byłam świadoma adopcji szczurków...). Miała być samiczka, ale urzekł mnie on - samiutki w akwarium, przytulił się jak tylko wzięłam go na ręce. Drugiego zwierzaka chciałam kupić kiedy oswoję pierwszego. Początkowo klatki nie kupiłam na wystarczająco dużej, ale na szczęście udało mi się ją wymienić. Początkowo Bestia nie był zbyt ruchliwy, wręcz tchórzliwy, powoli badał teren i oswajał się z moim zapachem. Już po kilku dniach rozbrykał się niesamowicie (stąd takie imię
![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
). Niesamowicie żywy i radosny szczur.
Około tydzień temu wróciłam do domu z malutkim, niepozornym szczurkiem, który miał być towarzyszem dla mojego chłopaka. Na początku bałam się łączenia, jednak nie było aż tak źle jak myślałam że będzie.
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
Już tego samego wieczora położyli się razem do snu.
Po kilku dniach już dosyć dobrze się dogadywali. Droczą się ze sobą, przepychają o jedzenie (mimo, że dostają po równo). Bestia zazwyczaj wygrywa przepychanki, po czym kładzie Kadeta na pleckach i iska go po brzuszku.
![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
Kadet uzyskał swoje imię przez naśladowanie we wszystkim Bestii. Jest jak jego cień.
![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
Dzięki temu jest odważniejszy niż Bestia był na początku, chętnie się do mnie przytula i lubi się miziać. Jak Bestia jest brykacz i podróżnik, to Kadet... no cóż... Kadet to taki pieszczoch rękawowy.
![Obrazek](https://fbcdn-sphotos-e-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/t1/1797322_815692735113130_272046590_n.jpg)