![Obrazek](http://i599.photobucket.com/albums/tt78/unipaks/IMG_0920.jpg)
http://i599.photobucket.com/albums/tt78 ... 0920-1.jpg
Bura, przez nas w domu nazywana Myszą. Pod koniec stycznia skończyła 2 lata.
Przyjechała do Wrocławia późnym wieczorem 18 -go lutego, po stracie siostry; miała znaleźć u nas dobry dom. Według właścicielki wet znajdował tę dwulatkę zdrową i jeszcze sprawną.
Ale w domu ujrzeliśmy niemrawą, słabą ruchowo biedulkę z przerzedzoną sierścią i zmasakrowaną przez wszoły skórą, pełną strupów i świeżych ran. Od razu zaczęłam jej podawać Betaglukan i witaminy, zaraz nazajutrz otrzymała pomoc w lecznicy, ale uprzedzono nas, że wygląda na dotkniętą gruczolakiem przysadki, ma jakieś obrzmienie wyczuwalne w brzuchu, dodatkowo przy prawej nodze dużego guza... Kiepski stan ogólny nie pozwalał na wykonanie specjalistycznych badań.
Usłyszałam, że szczurcia przyjechała do nas, "tak jak do hospicjum"...
![Sad :(](./images/smilies/sad.gif)
![Obrazek](http://i599.photobucket.com/albums/tt78/unipaks/IMG_0911.jpg)
![Obrazek](http://i599.photobucket.com/albums/tt78/unipaks/IMG_0909.jpg)
http://i599.photobucket.com/albums/tt78 ... 0911-1.jpg http://i599.photobucket.com/albums/tt78 ... 0909-1.jpg
Kto odsyła z domu starszego zwierzaka w takim stanie? A stres nie działa dobrze na chore zwierzęta...
Doktor Piasecki orzekł, że jak wyleczymy ją z wszołów i podreperujemy z wyniszczenia, a przysadka zareaguje na lek, to wtedy się zobaczy, co jeszcze można dla niej zrobić...
Ale samiczka miała apetyt i wierzyliśmy, że z tego wyjdzie. Zdawała się współpracować z ludźmi w tej walce, była twarda i cierpliwa - w lecznicy po zastrzyku wsunęła mi główkę w dłoń i zaczęła lizać po palcach...
Pasożyty unicestwiono, sierść się zaczęła goić, wygląd szczurci zmienił się na lepsze. Kiedyś, zanim doprowadzono ją do takiego zaniedbania, musiała być przepiękną samiczką - nawet teraz byliśmy pod wrażeniem cudnej agutowej kaptury.
![Obrazek](http://i599.photobucket.com/albums/tt78/unipaks/IMG_0915.jpg)
![Obrazek](http://i599.photobucket.com/albums/tt78/unipaks/IMG_0917.jpg)
http://i599.photobucket.com/albums/tt78 ... 0915-1.jpg http://i599.photobucket.com/albums/tt78 ... 0917-1.jpg
Bez problemu spijała ze strzykawki Dostinex, perspektywa podawania którego przejmowała mnie lękiem i zniechęceniem
Niestety, zamiast polepszenia, ze przerażeniem dostrzegliśmy jeszcze objawy jakby zapalenia mózgu. Po kolejnym badaniu włączono Baytryl i sterydy, ale nie było widocznej poprawy, na dodatek coraz słabiej jadła, szczura słabła. Od ubiegłego piątku aż do wczorajszego wieczoru dokarmialiśmy ją w ciągu dnia oraz nocami strzykawką, z której chętnie zjadała pożywne papki, bo widać było że ma problemy z samodzielnym jedzeniem. Poprawa pojawiała się na krótko, pewnie po sterydzie/dotinexie/antybiotyku, i wówczas szczura z apetytem zmiatała ze spodków mięso, jajko oraz inne smakołyki.
Może, gdyby nie była tak wyniszczona wszołami, dałaby radę wygrać... kto wie?
![Undecided :-\](./images/smilies/undecided.gif)
Tymczasem ze smutkiem jednak rejestrowaliśmy postępujące słabnięcie Myszki, nie dawała już rady jeść sama, a wczoraj pod wieczór nie chciała też jeść ze strzykawki. Mieliśmy słuszne obawy, że biedulka zmaga się z czymś co ją przerasta, że nie podoła tej walce...
Kolejny steryd nie pomógł
W nocy wyglądała tak biednie, że rozłożyłam sobie materac i wzięłam Myszę ze sobą - nie mogłam jej tak samej zostawić. Przytuliłam otulone w szmatkę z kartonowego domku biedactwo do siebie, a ona skłoniła główkę i ułożyła się na boku.
Zasnęła o świcie, luźno wyciągnięta na mojej piersi, i poszybowała... gdzieś - pewnie ku siostrze.
Nie tak miało być, cudna Myszko...
Miałaś znaleźć u nas bezpieczną przystań i ukojenie po utracie siostry oraz domu, niestety nie zdołaliśmy Cię ocalić
![Cry :'(](./images/smilies/cry.gif)
Ale Ty przecież wiesz, że robiliśmy co tylko było możliwe, żeby pomóc Ci wygrać, kochanie...
2 lata i 1 miesiąc - mało dobrego los podarował
![Sad :(](./images/smilies/sad.gif)
My dziękujemy Ci za te 11 dni, które byłaś z nami, dzielna dziewczynko; może kiedyś się spotkamy..?
Biegaj sobie wraz z siostrą w pełni sił tam, za TM, Myszko... [*]