Mam do oddania 1,5 roczną szczurcię o zacnym imieniu Bella. Bella od 2 tygodni jest sama, ponieważ jej towarzyszkę pochłonęła choroba.
Tutaj ostatnie dni Milusi jak i ich wspólne:



Bella nie jest typem przytulaka, tak ma od maleńkości. Po prostu woli szczurze towarzystwo. Oczywiście jak chce wyjść to wisi na klatce, ale nie potrafi się zdecydować czy wyjść czy nie i trzeba jej pomóc

Potem biega ucieszona i szuka zakamarków, żeby kopać (uwielbia łóżko i kołdrę). Jest bardzo masywna, wręcz można powiedzieć, że jest kluseczką, jak z resztą chętnie ja nazywam. Oczywiście jak się siedzi na łóżku to ona sama przyjdzie wskoczyć na nogi, ale jak już się ją zacznie głaskać to woli się ulotnić ;P
Razem z żona śmialiśmy się, że Belka ma coś ze szczura kanałowego

Nigdy nam się nie zdarzyło, żeby nas gryzły. Mogę Bellę dowieźć do powiedzmy 25 km. Wysyłka pocztą itp. nie wchodzi w grę.

