Dziewczynki znowu są razem

Głównie z powodu problemów z ogrzewaniem, na początku wpuszczałam Malutką do klatki tylko, kiedy mogłam je w razie problemów mieć na oku, w nocy spała ze mną, dopóki nie stwierdziła, że jednak przy brzuchu śpi się lepiej niż w nogach, a niestety w nocy poruszam się ruchem bok-brzuch

No, ale Namiśka nic sobie nie robiła z obecności Malutkiej w klatce, a Malutka ma gdzieś dzieciarnie. Potwory diametralnie zamieniły się rolami

Teraz Namiśka zrobiła się "wszędobylska", najchętniej cały czas by tylko po pokoju latała, raz nawet udało jej się wdrapać od tyłu na szafę

Za to z Malutkiej zrobiła się niesłychana przylepa, polata chwilę z Namiśką, ale jak tylko się ruszę zaraz włazi na klatkę, żeby ją zabrać i głaskać

Dzisiaj stworzyły przepiękną szczurzą piramidę

Malutka spała sobie w koszyczku, Namiśka wrzuciła na nią całą dzieciarnię i jeszcze położyła się na tą szczurzą górę

Chciałam zrobić zdjęcie, ale jak tylko się ruszyłam zaraz zrobił się ruch pt. "No weź mnie wypuść, ile mamy w klatce siedzieć"
