Matko, co za syf! Mieliśmy remont łazienki, bo zamarzyła nam się wanna narożna. Wszystko wygląda pięknie, a ja mogę to obserwować przez... dziurę w moim pokoju !
![Shocked :o](./images/smilies/shocked.gif)
Ściana była cieńsza niż się wydawało i Pan, który robił nam łazienkę zwyczaje wywiercił mi dziurę na wylot. Ta.... Mnie się ona nie zbyt podoba, za to Granda i Toffi są w niebo wzięte. A ja cholery dostaję, jak mam to wszystko pilnować. Niedługo będziemy cementować to, ale jak na razie dziewczynom bardzo podoba się zjadanie tego, co zostało. "Człowieku, nie irytuj się". Co jest smacznego w ścianie?!
![angry >:(](./images/smilies/angry.gif)
Po remoncie zostało dużo fajnych tekturowych rur, pudełek itp., które teraz zalegają u mnie w pokoju, tworząc super-hiper plac zabaw dla szczurów XII w.. Na nudę dziewczyny nie mogą narzekać. Minusem tego super-hiper placu zabaw dla szczurów XII w. jest nieodporność na siuśki. No, ale teraz takie czasy, że nic nie jest wieczne
Z dobrych wiadomości, to mój "związek" ze szczurami wchodzi na nowy etap
![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
Mianowicie odważyłam się zostawić baby na wybiegu jak mnie nie było w domu. Najpierw na godzinę. Po kilku razach, gdy nic się nie stało, pozwoliłam im biegać jak byłam w szkole. Efektem jest nowy rekord czasu szczurów na wybiegu czyli... TUTURU. .. 12 godzin!
![Grin ;D](./images/smilies/grin.gif)
Były zachwycone.
Dotychczasowe wybiegi trwały jakieś 3-6 godzin, więc dziewczyny w tym czasie prawie cały czas biegały. Gdy dostały więcej swobody, doświadczyłam niezwykłego zaszczytu. Granda poszła na mnie spać
![Afro O0](./images/smilies/afro.gif)
To takie niby nic, a jednak daje mnóstwo radości. Z pełnym zaufaniem zwinęła się w kłębek na mej szlachetnej piersi i spała. Potem się wtulała.... No mega uczucie
![Cheesy :D](./images/smilies/cheesy.gif)
Toffi woli jednak spać gdzieś schowana. Po tych miesiącach stwierdzam, że Ona chyba taka po prostu jest. Taki trochę dzikus. Nie zmienię tego, więc zaakceptuje. Kocham je takie, jakimi są.
Ostatnio pobuszowałam po Lidlu i zakupiłam kilka smaczniutkich rzeczy dla dziewczyn. Zamiast tradycyjnej mlecznej kaszki kupiłam im "kaszkę mleczną ryżowo-kukurydzianą banan-truskawka"
![Grin ;D](./images/smilies/grin.gif)
Nawet niezła. W każdym razie dziewczynom smakuje, więc zakup udany. Oprócz tego Gerberki dania i zupki. Na próbę wzięłam też deserek jakiejś mniej znanej firmy "Dizzy". Produkuje ona też produkty dla dorosłych.(
chciałam napisać dla ludzi, ale uświadomiłam sobie, że Gerberki nie są produkowane dla szczurów ![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
) Smak tego deserku to truskawka-jabłko. Jeszcze nie otworzyłam, ale gdy tylko to zrobię zdam relację czy zjadliwe. Kupował już ktoś produkty tej firmy?
Dziewczyny lubią śliwki w czekoladzie. Dowiedziałam się o tym, gdy zobaczyłam jak zasuwają z nimi pod łóżko. Jeden taki cuks jest wielkości ich głowy, więc widok piękny. Na moje szczęście i ich oburzenie, żadna śliwka nie trafiła do szczurzego żołądka. Nie będą jadły takich świństw. Ja to co innego
Zapomniałabym napisać, że już od dłuższego czasu mamy zabezpieczone piętra klatki. Mama kupiła mi takie miękkie "wycieraczki", które poprzycinałam. W kolorze lawendowym. Łatwo je uprać, a dziewczynom się spodobały. Kilka razy nawet na nich spały. Dziękuję za rady na ten temat.
Następnym moim celem, jest zostawienie dziewczyn biegających na noc. Mam mnóstwo obaw. Najbardziej się boję, że je zgniotę. Nie należę do tych szczęśliwców, którzy śpią w jednej pozycji całą noc. Ja szamocę się w nocy, kopię, wiercę. Jakbym potrzebowała egzorcysty. Ktoś z was zostawia ogony na noc? Opowiedzcie mi coś, bo zwariuję
![Embarrassed :-[](./images/smilies/embarrassed.gif)