Regulamin forum Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Sprawa wygląda tak: szczurka mam od grudnia, samiec. Rasa dumbo. Mam problem z sierścią malucha. Po pierwsze łyse placki i przerzedzone futerko na grzbiecie. Po drugie nastroszone cały czas, niezależnie od nastroju. Kiedyś był chory, dokładniej miał zapaleni ucha, ale to wyleczone. Ostatnio zaczął mieć tez dziwna czkawkę. Takie wzdrygi ciała, nie wyglądające na problemy z oddychaniem.
Ja ogólnie słyszałam takie możliwości:
- stres, ale mój szczurek nie ma powodów do stresu.
- zła dieta, co jest najprawdopodobniejsze, ponieważ od miesiąca szczur żył na samej karmie zmienianej co 2 dni (efekty wyjazdu i zostawienia szczura u nieodpowiedzialnej osoby).
- samotność, mój szczurek żyje sam, bo mama jest okrutna i nie chce drugiego szczurka.
- pasożyty, ale nie zauważyłam żadnych innych objawów.
Przede wszystkim wybierz sie do dobrego weta. Szczurka trzeba obejrzeć, osłuchać, zajrzec tu i tam
Poszukaj tu weta blisko siebie : http://www.szczury.org/viewforum.php?f=13
Pasozyty można zobaczyć gołym okiem, taki jakby łupiez , albo robaczki.
Czkawkę ma sporo szczurów , z róznych powodów. Pomaga przytulenie szczurka, poklepanie po pleckach, podanie wody z łyzeczki.
Byłam u weterynarza, ale on dal mu tylko jakiś zastrzyk (sterydy?) i tyle w temacie. . Jest w dobrej kondycji, dużo je, jest cały czas taki przyjazny, słodki i uroczy jak zawsze. Myślę ze najpierw utrzymam dobra dietę dla niego a jak za parę dni się nie poprawi to lecę do weta.(tym razem do innego )
A może on już jest taki kudłaczek ? Chory szczur ma sierść tez napuszoną na łebku, taką bardzo delikatną jakby wypełnioną powietrzem.
Może masz większe zdjęcia ?
niestety nie możesz napisać że twój zwierzak nie ma powodów do stresu. Sam fakt że nie ma towarzysza moim zdaniem może być jego źródłem. Tym bardziej że chyba nie jest to maluszek z tego co widać więc nie jest sam od dziś...
Ze Mną:Erato, Awantura, Mickiewicz, Rozalia Rozalinda Pierwsza oraz Mafinka
Za TM Michelle, Niunia, Tycia, Liberia, Ruby oraz 2 żołnierzy o nieznanych imionach
Mam straszne wyrzuty sumienia, ze jest samotny, ale jak tylko jestem w domu to wypuszczam go z Klatki i bawię się z nim na łóżku drapiąc go czy ganiając się z nim. Ale wiadomo ze mu nie zastąpię drugiego szczurka. Namawianie mamy trwa. jednak problem w tym, ze ona lubi szczury, tylko nie chce żebym miała kolejnego, bo "się za bardzo przywiązuje"....
Wiemy co jest przyczyną! O ile ngdy nie zauwazylam nic na futerku to zadziwilo mnie to ze tak lubi jak go drapie po boku. Normalnie nigdy tego nie lubił... No i przyjzalam sie dokladnie i zauwazylam male pomaranczowe robaczki ledwie widzialne golym okiem... Pojde z nim jutro do weta bo dzisiaj juz nieczynne. Chyba ze macie jakies inne sposoby na pozbycie sie robali... I mam pytanie, czy to dziadostwo moze przejsc na czlowieka albo zaszyc sie gdzies w kudlatym kocu?
jeśli to wszy to nie przejdą na człowieka, bo one sobie wybierają jeden gatunek . W domu tego nie wyleczysz, tylko u weta.
Jak będziesz u wetki to zobacz jakich środków używa bo często mogą być dobre dla innych gryzoni a toksyczne dla szczurków. Najlepiej poczytaj o tym, jest temat na forum
Ze Mną:Erato, Awantura, Mickiewicz, Rozalia Rozalinda Pierwsza oraz Mafinka
Za TM Michelle, Niunia, Tycia, Liberia, Ruby oraz 2 żołnierzy o nieznanych imionach
Pomarańczowe robaczki to wszoły, nie wszy Nie, nie przejdą na człowieka bo są to pasożyty przede wszystkim zwierzęce. Ludzi "atakują" bardzo rzadko. Jak masz inne szczuraski, to koniecznie je tez zabierz do weta. Mogą nie mieć jeszcze widocznych objawów, ale w ich futerku już mogły zalegnąć się jaja.
Za TM [*] :[/b]Gizmo, Sparky, Diablo, Hachiko, Miko, Maks, Borys, Aki, Pan Szczur, Shiro
Aktualnie brak szczurków w domu
Zapomniałam dopisać. Zapytaj weta o Stronghold. Mój szczuras to brał, kiedy miał swierzb. Ponoć na pasożyty również działa. Mimo to pasożyty leczy się również "od środka", czyli na pewno szczur musi dostać jakiś zastrzyk będzie musiał prawdopodobnie brać antybiotyki. Jak nie przeszkadza mu kąpiel to możesz go również, po wizycie u weta spróbować wykapać np nizoralem.
Za TM [*] :[/b]Gizmo, Sparky, Diablo, Hachiko, Miko, Maks, Borys, Aki, Pan Szczur, Shiro
Aktualnie brak szczurków w domu
Szczerze mowiac, to wet spryskał go jakims srodkiem, ktorego nazwy nie pamietam, ale slyszalam o nim zle opinie (wtedy nie wiedzialam ze jest szkodliwy) i nic nie widac, robaczki zniknely, szczur sie nie drapie a futerko sie blyszczy chyba jest ok. wykapie go jeszcze zeby miec pewnosc