Chciałam bardzo bardzo serdecznie podziękować za super transport diana24 i sciurus vulgaris

Szczurki dojechały do mnie zdrowe, bez szwanku.
Jak tylko je przyniosłam do domu wszyscy się nad nimi rozczulali (zwłaszcza mama) ^^ Od razu na ręce i do głaskania siedzieliśmy z nimi do późna, niestety ja do roboty na następny dzień więc nie nacieszyłam się nimi za bardzo ale dzisiaj jak wrócę nadrobię to

Z klatką zaprzyjaźniły się bardzo szybko, wskakując na ręce, liżą palce ^^. Oczywiście długo w jednym miejscu nie siedzą bo w koło jest wiele interesujących rzeczy. Jak tylko będę miała chwile wolnego bądź w domku będę wrzucę fotki ogonków
