PILNE! oddam myszkę Łódź

[gyisha]

Znalazłam dziś w centrum Łodzi małą, białą myszkę w pudełku, z jedzeniem, przerażoną, ktoś ją po prostu wywalił mam czas do jutra na znalezienie jej domu, w innym razie pójdzie do sprzedaży w zoologu, a obawiam się, że trafi na pokarm dla węża. Sama niestety nie mogę jej przygarnąć bo mam 2 koty, a to nie jest dobre połączenie...
znajdzie się jakaś dobra dusza, która będzie chciała nowego małego przyjaciela?

[sciurus vulgaris]

Do zoologa nie pojdzie, jak nie znajdzie sie jakis inny dt to mozemy sie umowic jutro wieczorem gdzies w centrum i go gdzies przekoczuje. Jakas klatka zbedna w domu jest wiec mysz moglby chwile posiedziec, ale od razu zaznaczam, ze na pewno nie moge zaoferować ds ani doswiadczenia z myszami. Takze mozesz traktować mnie jak wyjscie awaryjne

[Rzepiszka]

Wysłałam prywatną wiadomość

[gyisha]

Sciurus vulgaris - dzięki serdeczne za chęć pomocy! Na szczęście nie będzie potrzebna bo Mała ma DOM!

Rzepiszka - dzięki bardzo, mam nadzieję, że szybko się poczuje jak u siebie i czekam na fotorelację!

[Rzepiszka]

To ja dziękuję za zaufanie. :-)
Malutka z każdą godziną staje się coraz bardziej odważna, ciekawi ją wszystko dookoła, zjadła troszkę ziarenek i teraz myje się do spania po dniu pełnym wrażeń. :-) Myślę, że jak już poczuje się bezpiecznie to będzie z niej jeszcze kochańszy mysiorek. ;-)

[sciurus vulgaris]

Bardzo się cieszę, że mysz znalazł swoje miejsce

[gyisha]

i jak tam pierwsza noc Wam minęła:>

[Rzepiszka]

Noc minęła bardzo dobrze :-), latała radośnie po całej klatce i urządzała ją sobie po swojemu ;-), rano to wyglądało jakby przeszło przez klatkę małe tornadko. ;p Apetyt jej powoli wraca, wygląda na to, że jest zdrowa, ale do południa idziemy na kontrolę do weterynarza i jak będzie wszystko ok to będziemy dla niej szukać koleżanki. :-)

[gyisha]

Nawet nie wiesz jak się cieszę czytając takie opisy
Mam nadzieję, że po wizycie u weta też okaże się, że wszystko ok!

i ciekawa jestem, jakie imię dostanie

ps. ucałuj swoje szczurasy, zwłaszcza Tosia mi się wryła w pamięć

[Rzepiszka]

Wysłałam prywatną wiadomość, bo za dużo wieści ( na szczęście samych dobrych), by tutaj się rozspisywać. ;-)