U nas narazie odpukać sytuacja jest opanowana z alergią...
Od kiedy zostały mi trzy ogonki sytuacja w naszych relacjach bardzo się zmieniła, na lepsze.
Szczury są zdecydowanie bardziej mną zainteresowane mogę powiedzieć że czasami nawet za bardzo
Na wieczornych wybiegach nie ma chowania się po kontach i wchodzenia w miejsca z których ciężko je wybawić a raczej swobodna zabawa i sprawdzanie co kilka minut czy oby na pewno jestem gdzieś obok, wchodzą na mnie, podgryzają, zaczepiają ... Mniejszy obszar ich wybiegu jakim stała się sypialnia zdecydowanie służy naszym relacjom.
Wczoraj zdarzyło się nawet że Kuba zasnął wtulony we mnie !
Jestem póki co szczęśliwa
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)