Samiczkę widziałam osobiście kilka razy. Niestety z powodu nieodpowiedniego dla szczurów odżywiania ma lekką nadwagę, ale ja będę starała się temu jakoś zaradzić. Koleżanka powiedziała mi jeszcze o narośli na tylnej nóżce. Weterynarze w Warszawskiej Oazie powiedzieli, że nie jest to zakaźne ani groźne. W poniedziałek jednak dowiem się o tym więcej. Z tego co mi wiadomo, niczego niepokojącego u niej nie ma. Oprócz tego, że jest niesamowicie znudzona.
Strasznie szkoda mi się jej zrobiło. Samotność, brak zainteresowania, zła dieta i nuda sprawiły, że stała się niezwykle apatycznym szczurem. Straciła radość z życia.
Do czasu szukania jej nowego domu, będzie u mnie. Spróbuję połączyć ją z moimi dziewczynami, aby nie musiała siedzieć sama. Zadbam też o prawidłowe odżywianie i odpowiednią ilość ruchu. Spróbuję ją bardziej oswoić i przygotować do adopcji.
Samiczka ma około roku. Jest cała biała z czerwonymi oczkami. Śliczna
![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
Gorąco zachęcam do adopcji, ponieważ u mnie nie będzie ona mogła pozostać. Uzyskałam zgodę tylko na danie jej domu tymczasowego. Zdjęcia wstawię jak tylko je otrzymam.
Pozdrawiam serdecznie.
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)