Precyzyjna diagnoza
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Precyzyjna diagnoza
Witam wszystkich, mam duży problem ze swoim szczurem. Może opiszę całą historię choroby od samego początku, żeby ktoś kompetentny orientował się o co może chodzić. A mianowicie jakieś 2 miesiące temu szczur zaczął się obsesyjnie drapać, a z czasem na skórze zaczęły występować płaskie rany, coś w stylu jak od oparzenia lub przebiałczenia i z czasem zaczęły się powiększać. Nie mogłem dociec dlaczego tak robi dlatego poszedłem do weterynarza. Weterynarz przepisał antybiotyk na pasożyty i dodał do tego Virbac, żeby wpuszczać raz dziennie kropelkę na kark do wykorzystania całej buteleczki. Na początku jego stan się poprawił. Zmniejszyło się ciągłe drapanie, ale zauważyłem, że jednak nie do końca. Drapał się, ale tylko sporadycznie. Dlatego pomyślałem, że odczekam jakiś czas i zobaczę co z tego wyniknie. A więc drapanie znacznie się ograniczyło, a potem skończył się Virbac. Przyjmował go myślę, że przez niecały miesiąc, lecz po skończeniu się leku stan jego znacznie się pogorszył, więc znów udałem się do weterynarza. Tym razem wet sprawdził czy nie ma pasożytów przez pobranie zeskrobiny ze skóry zwierzaka. Stwierdził, że nie ma pasożytów i że szczur ma na coś alergię i bardzo możliwe, że będzie musiał zażywać Virbac przez cały swoje życie. Zdziwiło mnie to trochę co powiedział lekarz ze względu na to, że nawet jakby był na coś uczulony to trzeba dojść co to jest i wyeliminować problem, a nie faszerować go cały czas lekami (nawet jeśli nie są one mocne). Do tej pory sugerowałem się wiedzą weta dlatego działałem tak jak mi radził, lecz to nie skutkowało. Zacząłem czytać rożne fora, żeby znaleźć receptę na mój problem. Stwierdziłem, że może lekarz się mylił i to może jednak jest przebiałczenie, więc od jakiegoś tyg szczur jest na prawie 100% diecie bez białka. Zajada głównie różnego rodzaju warzywa, bardzo stracił na wadze przez ten tydzień jednak jego nastrój nadal jest dobry a szczur cały czas jest chętny to zabawy. Od początku diety stan sierści bardzo się poprawił (jest ona teraz bardziej puchata niż była wcześniej) oraz strupy zaczęły się goić. Konkretnie ma jeden duży w okolicach karku, drugi mniejszy po prawej stronie trochę nad łapką i trzeci za prawym uchem (na forum czytałem, że jeśli strup pokazał się za uchem to są to raczej pasożyty, a nie przebiałczenie, lecz mogę to z pewnością wykluczyć). Więć przez mniej więcej 4-5 dni wszystko zaczęło się elegancko goić dlatego byłem juz prawie pewien, że jednak jest to przebiałczenie, lecz mniej więcej od 1-2 dni szczur znowu zaczął się mocno drapać. Porozdrapywał to co do tej pory było już prawie zagojone i rany wróciły niemal, że do swojego pierwotnego stanu. O ile o tyle już były prawie zagojone. Ktoś się orientuje co to może być i jak mam zlikwidować mój problem ? Dziękuje z góry za wszelkie posty i pozdrawiam.
Re: Precyzyjna diagnoza
Od początku:
Drapanie:
1. Zaczynamy od środka na pasożyty przyjaznemu szczurom ( np. ivermektyna ).
Jeśli nie pomaga:
2. Szukamy przyczyn alergii. Najczęściej uczulają trociny, czasem inne ściółki drewniane. By wykluczyć, 3 tygodnie na ręcznikach papierowych bądź żwirku bentonitowym.
3. Analizujemy co szczur je. Szczur MUSI jeść karmę dla szczurów, na owocach i warzywach samych długo nie pociągnie. Karma nie powinna mieć więcej niż 17% białka. Nie dajemy jakiś czas produktów wysokobiałkowych ( jajo, kurczak, biały ser, ryba ).
4. Szukamy grzybicy.
W między czasie, można spróbować kąpieli w nizoralu. Jednorazowej.
Drapanie:
1. Zaczynamy od środka na pasożyty przyjaznemu szczurom ( np. ivermektyna ).
Jeśli nie pomaga:
2. Szukamy przyczyn alergii. Najczęściej uczulają trociny, czasem inne ściółki drewniane. By wykluczyć, 3 tygodnie na ręcznikach papierowych bądź żwirku bentonitowym.
3. Analizujemy co szczur je. Szczur MUSI jeść karmę dla szczurów, na owocach i warzywach samych długo nie pociągnie. Karma nie powinna mieć więcej niż 17% białka. Nie dajemy jakiś czas produktów wysokobiałkowych ( jajo, kurczak, biały ser, ryba ).
4. Szukamy grzybicy.
W między czasie, można spróbować kąpieli w nizoralu. Jednorazowej.
Szczurza rodzinka: * Lili * Kropka * Zmyłka * Wypierd *
Odeszły: * Maja * Różyczka * Adaś * Niunia * Yuki * Remi * Jagódka * Yogi * Phantom * Czochruś * Ninja * Nefertari * Misiu *
Re: Precyzyjna diagnoza
A więc tak:
1. Pasożytów nie ma na 100%. Tak jak mówię była pobrana zeskrobina i sprawdzona pod mikroskopem.
2. Podłoża używam granulowanego firmy Pinio - z tego co wyczytałem, to właśnie tego podłoża się używa, gdy szczur może być uczulony. Co o tym sądzisz ?
3. Do momentu od którego zaczął być na diecie (tak jak pisałem jest to dopiero od tygodnia) jadł karmę XtraVital oraz Rat Complete (zawsze miał w misce znaczną ilość, nie rozdzielałem tego np. na 20-30 granulek. a jadł tyle na ile miał ochotę) oprócz tego zawsze świeże warzywa i owoce. Ze smakołyków to bardzo lubi wafle ryżowe Sonko, wiadomo czerstwy ciemny chleb itp. oraz od weterynarza dostałem psią karmę dla małych psów Skin Care (jest to ponoć bardzo dobra odżywcza karma) - dostawał 5-7 granulek dziennie.
4. Grzybicę też raczej mogę wykluczyć ze względu na to, że ogólny jego stan oprócz tego drapania się i ran wygląda na bardzo dobry, oprócz tego nic mu nie dolega a futerko ma bardzo pusyszte jak na samca. W innych okolicach oprócz te które wymieniłem żadnych zmian nie zauważyłem.
1. Pasożytów nie ma na 100%. Tak jak mówię była pobrana zeskrobina i sprawdzona pod mikroskopem.
2. Podłoża używam granulowanego firmy Pinio - z tego co wyczytałem, to właśnie tego podłoża się używa, gdy szczur może być uczulony. Co o tym sądzisz ?
3. Do momentu od którego zaczął być na diecie (tak jak pisałem jest to dopiero od tygodnia) jadł karmę XtraVital oraz Rat Complete (zawsze miał w misce znaczną ilość, nie rozdzielałem tego np. na 20-30 granulek. a jadł tyle na ile miał ochotę) oprócz tego zawsze świeże warzywa i owoce. Ze smakołyków to bardzo lubi wafle ryżowe Sonko, wiadomo czerstwy ciemny chleb itp. oraz od weterynarza dostałem psią karmę dla małych psów Skin Care (jest to ponoć bardzo dobra odżywcza karma) - dostawał 5-7 granulek dziennie.
4. Grzybicę też raczej mogę wykluczyć ze względu na to, że ogólny jego stan oprócz tego drapania się i ran wygląda na bardzo dobry, oprócz tego nic mu nie dolega a futerko ma bardzo pusyszte jak na samca. W innych okolicach oprócz te które wymieniłem żadnych zmian nie zauważyłem.
Re: Precyzyjna diagnoza
A jeszcze zapomniałem dodać o odżywce Virbac na lśniące i miękkie futro, dostawał w jedzeniu 1-2 krople dziennie. Jest to tylko suplement diety, a nie żaden lek. Kąpieli jeszcze nie wypróbowywałem ze względu na to, że sam idealnie dbał o swoją czystość. Jak myślisz od czego mam teraz zacząć ?
Re: Precyzyjna diagnoza
Mój jeden szczur drapał się strasznie non stop miał ranki. Nie można się było z nim pobawić, bo co sekundę stawał żeby się podrapać. Nie było to nic pasożytniczego i ustąpiło po kastracji heh.. Problemem był łupież. Poziom hormonów po kastracji spadł i świąd też zniknął Także może kąpiel w Nizoralu/Zoxinie pomoże.
Drugi raz zaczął się drapać(i tracić sierść) jak zmieniłam ściółkę zamiast granulatu drewnianego kupiłam gratulat na bazie suszonych badyli, bo się reklamowali jako super EKO. Granulat z suszonych traw wywaliłam sierść odrosła i drapanie też się skończyło.
Drugi raz zaczął się drapać(i tracić sierść) jak zmieniłam ściółkę zamiast granulatu drewnianego kupiłam gratulat na bazie suszonych badyli, bo się reklamowali jako super EKO. Granulat z suszonych traw wywaliłam sierść odrosła i drapanie też się skończyło.
Re: Precyzyjna diagnoza
Kąpiel w nizoralu to nie kwestia umycia szczurka z brudu, ma być zastosowana leczniczo na lekkie zmiany skórne, których nie musi być widać. Pomoże też na samczy łojotok czy pomarańczowy łupież, jeśli takowy się pojawił.
Ja bym mimo badania zaczęła od ivermektyny na pasożyty i sprawdziła czy to nie alergia na Pinio, osobiście poznałam jednego szczurka z alergią na wszelkiej maści drewniane ściółki.
Ja bym mimo badania zaczęła od ivermektyny na pasożyty i sprawdziła czy to nie alergia na Pinio, osobiście poznałam jednego szczurka z alergią na wszelkiej maści drewniane ściółki.
Szczurza rodzinka: * Lili * Kropka * Zmyłka * Wypierd *
Odeszły: * Maja * Różyczka * Adaś * Niunia * Yuki * Remi * Jagódka * Yogi * Phantom * Czochruś * Ninja * Nefertari * Misiu *
Re: Precyzyjna diagnoza
Też radzę w pierwszym rzędzie podać środek na pasożyty (ivermektyna, advocate, stronghold). To, że robaków nie widać, nie wykazały ich zeskrobiny, ani nawet że inne zwierzęta w stadzie nie mają objawów nie wyklucza ich obecności. Nużeńce, roztocze, jakiś typ świeżbowca - zdarza się, że nie załapią się na próbkę, weternarz powinien o tym uprzedzać.
Kiedyś też bezskutecznie leczyłam szczura z rozdrapań, też pobierana była zeskrobina, która nic nie wkazała. Było szukanie alegrenu w ściółce i w jedzeniu, wet fraszerował mi ogona antybiotykami na atopowe zapalenie skóry, stresujące kąpiele... Chyba przez miesiąc ranki goiły się w jednym miejscu - szczur rozdrapywał się w innym;/
Lekarka do której później trafiliśmy powiedziała mi, że najczęstrzym powodem ranek u gryzoni są pasożyty, o wiele częstrze niż alergia. I faktycznie wystarczyło jednorazowe zakroplenie advocate.
Przy następnych 2 szczurach które miały ranki nawet nie bawiłam się w zeskrobiny – od razu przeciwpasożytniczy, za każdym razem trafiony.
Także nawet jeśli u Ciebie to coś innego – podaj, przynajmniej wykluczysz najbardziej możliwą przyczynę.
Kiedyś też bezskutecznie leczyłam szczura z rozdrapań, też pobierana była zeskrobina, która nic nie wkazała. Było szukanie alegrenu w ściółce i w jedzeniu, wet fraszerował mi ogona antybiotykami na atopowe zapalenie skóry, stresujące kąpiele... Chyba przez miesiąc ranki goiły się w jednym miejscu - szczur rozdrapywał się w innym;/
Lekarka do której później trafiliśmy powiedziała mi, że najczęstrzym powodem ranek u gryzoni są pasożyty, o wiele częstrze niż alergia. I faktycznie wystarczyło jednorazowe zakroplenie advocate.
Przy następnych 2 szczurach które miały ranki nawet nie bawiłam się w zeskrobiny – od razu przeciwpasożytniczy, za każdym razem trafiony.
Także nawet jeśli u Ciebie to coś innego – podaj, przynajmniej wykluczysz najbardziej możliwą przyczynę.
Re: Precyzyjna diagnoza
Pierwsze kroki zostały podjęte, a mianowicie wczoraj wymieniłem mu podłoże na Rody' Cob Nature firmy Zolux, aby wykluczyć uczulenie na Pinio (w zoologicznym babka powiedziała, że podłoże Pinio jest dla kotów i nie wie dlaczego stosowałem je dla szczura). Teraz kolejne pytanie, gdzie mogę kupić ten advocate ? i czy stosuję się go tak jak Virbac tzn. po jednej kropelce dziennie na kark ?
Re: Precyzyjna diagnoza
Dostaniesz u weterynarza. Advocate i stroghold stosuje się jednorazowo, iwermektynę powtarzając zakroplenia 2 do 3 razy w odstępie tygodnia. Następnego dnia po zakropleniu sprzątnij dokładnie otoczenie szczura, żeby tam się coś nie ostało.
Re: Precyzyjna diagnoza
No dobra, w takim razie na co mam się zdecydować ? Który lek jest najpewniejszy ?
Re: Precyzyjna diagnoza
Wszystkie są tak samo pewne, advocate i stronhold są wygodniejsze, ze względu na konieczność podania tylko jednej dawki.
Ze mną: Frotka, Flaszka <:3 )~~
Za TM: Ally,Majka,Lidka, Benia, Chrupka, Gaja, Basiek, Poziomka, Czarny, Luna, Krówka, Haszczyk, Duży, Zaraz, Haszczak, Piratka, Mariusz, Felicja, Mioli, Ciri, Pchełka, Halina, Oliwka, Lili, Margola, Mortadela, Rudolf
Za TM: Ally,Majka,Lidka, Benia, Chrupka, Gaja, Basiek, Poziomka, Czarny, Luna, Krówka, Haszczyk, Duży, Zaraz, Haszczak, Piratka, Mariusz, Felicja, Mioli, Ciri, Pchełka, Halina, Oliwka, Lili, Margola, Mortadela, Rudolf
Re: Precyzyjna diagnoza
Wszystko jasne, zmiana podłoża na kukurydziane też nic nie pomogła. Jutro przed robotą zajadę do weta i napiszę jak się dalej sprawy mają
Re: Precyzyjna diagnoza
Iwermektyna została zakroplona na kark między łopatkami, ale wydaje mi się, że nic się nie ruszyło ku poprawie. Jakby nie było jeśli miałaby zadziałać to chociaż trochę by się polepszyło? Jak to jest z nią po pierwszej dawce ? A nie dość, że nie przestał się drapać to jeszcze rana na grzbiecie robi się coraz większa... Jade jutro do apteki po Nizoral i zrobię mu kapiel. Jak to nie pomoże to nie mam już pojęcia jak dalej działać.
Re: Precyzyjna diagnoza
Z kąpielą jest ciężka sprawa, ponieważ szczur panicznie boi się wody. Próbowałem go do niej przyzwyczaić, ale to wcale nie jest taka łatwa sprawa. Problem nie został rozwiązany, a rana na grzbiecie cały czas jest coraz bardziej rozdrapywana.. Ktoś orientuje się co jeszcze może pomóc, albo zna konkretną przyczynę tego uporczywego drapania się ?
Re: Precyzyjna diagnoza
Dyndek, możesz zrobić fotkę tych zmian skórnych? Ogon miał robione jakieś zastrzyki ostatnio? Może ten strup to martwica, a przez to, że szczur ją drapie nie ma szans dobrze się wygoić?