Strasznie oporna...

Archiwum na ważne stare tematy

Moderator: Junior Moderator

_Jamaica
Posty: 63
Rejestracja: sob mar 19, 2005 2:07 pm

Strasznie oporna...

Post autor: _Jamaica »

Tuśka ma 2 miesiace a u mnie jest od tygodnia. Już od samego początku wcale nie wyglądała na wystraszoną. Codziennie biorę ja na ręce, próbuje głaskac chociaz ona tego nie znosi- czasem potrafi za to delikatnie podgryz.!!!mam wrazenie ze po prostu mnie nie akceptucje. Kiedy jest w klatce to musze wyciągac ja na sile a wyrywa sie gdzie popadnie.. myslalam ze po tygodniu zobacze jakas poprawe a tu nic. Tuska zachowuje sie jakby miala mnie gleboko w d... :evil: No chyba ze mam jedzenie to przybiega, zabiera je i ucieka. nie wiem czy mi nie ufa czy chodzi o cos innego. A moze nie powinnam oswajac jej na sile??bo ona najchetniej lezala by w klatce albo cos jadla..zero kontaktu ze mna i reszta domownikow :|
knautia
Posty: 372
Rejestracja: czw kwie 14, 2005 4:33 pm

Strasznie oporna...

Post autor: knautia »

nie martw się, tydzień to naprawdę nie jest długo... cierpliwości... moja szczurka też nie była zbyt "szybka", ale to dlatego, że nie była wzięta od kogoś, tylko z zoologa i to prosciutko z hodowli, pewnie na pokarm :oops: wiem, że lepiej by było, gdyby była z hodowli domowej, wtedy od razu byłaby oswojona... ale w naszym miescie, jak juz wielokrotnie pisałam, te zwierzaczki nie są popularne, a o istnieniu tego forum dowiedziałam się, jak już szczurek był u mnie... cóż, do dziś nie mogę się niestety pochwalić, że osiągnęłam sukces- według mnie moja niusia jest oswojona na jakieś 75%, reszta " is out there" :D ale nie zniechęcam się, to nie jej wina, że miała trudne dzieciństwo... kocham ją i tak, nawet troszkę dzikszą niż bym chciała :wink: nie zniechęcaj się, wypróbuj "techniki oswajania" -i wytrwałości, nie od razu Kraków zbudowano...
ESTI
Posty: 8271
Rejestracja: śr sty 21, 2004 11:27 pm
Lokalizacja: DUBLIN

Strasznie oporna...

Post autor: ESTI »

Cierpliwości...i nie podawaj jej na razie jedzonka z ręki, bo będzie traktować Cię jak podajnik do żarełka. 8)
Postaraj się z nią chodzić, najlepiej pod bluzą, żeby jak najmniej spędzała czas w klatce.

Próbowałaś metodę oswajania w wannie???
Obrazek
ursiulka89
Posty: 4
Rejestracja: ndz cze 05, 2005 6:13 am

Strasznie oporna...

Post autor: ursiulka89 »

Spokojnie moja była taka przez ok 2 tygodni
byłam ursiulka ale mnie wykasowało... :/
Czarna20
Posty: 826
Rejestracja: sob lut 07, 2004 10:26 pm
Kontakt:

Strasznie oporna...

Post autor: Czarna20 »

poza tym co juz napisano moze być ze ona ma taki charakter i duzo nie zmienisz...zdazają się i takie szczurki...............
w domu szaleją --> Czika (psica), i ogoniaste: Brązowa, Nika, Lilith,Dara i Tavi

gdzieś tam --> Szatan, Czedar, Gałka,Zuzu, Kremówka, Gryzelda,Mamuśka, Cykorka i Kreska.....
Fam
Posty: 824
Rejestracja: śr mar 23, 2005 7:51 am
Kontakt:

Strasznie oporna...

Post autor: Fam »

przedewszystkim nie wyciagaj na sile, ja proponuje stale to samo, codziennie reke do klatki wieczorem na 30 min, jak sie przyzwyczai do zapachu sama bedzie wchodzila ci po rece, to skuteczny sposub, ale wymaga cierpliwosci, powodzenia!!!
za tęczowym mostem: Karolcia
Zablokowany

Wróć do „Archiwum Główne”