Regulamin forum Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Witam, to mój pierwszy post, jeśli piszę w złym miejscu, to z góry przepraszam. Parę dni temu zauważyłem, że Moja Fufa przestała się interesować jedzeniem, trochę schudła. Przedwczoraj wieczorem zauważyłem, że lewą stronę pyszczka ma lekko spuchniętą, a pod pyszczkiem miała widoczną jakby niewielką kropkę, zaniepokoiło mnie to i w następny dzień z rana postanowiłem pojechać do weta (w Opolu). W sobotę rano jak chciałem wyciągnąć szczurka z klatki, zauważyłem, że pod pyszczkiem ma mokro, opuchlizna się trochę zmniejszyła, i był trochę nieprzyjemny zapach . Pani weterynarz obejrzała to i nic konkretnie nie potrafiła stwierdzić, dała szczurce narkozę, by zaglądnąć jej do pyszczka i zrobić jej prześwietlenie. Pech chciał, że zdjęcia nie dało się od razu wywołać (ponoć będzie w poniedziałek). Fufa zaczeła się wybudzać z narkozy po około 14 godzinach . Szczurek jest słaby, nie chce jeść, próbuje co jakiś czas pić z malutkiego baseniku (z poidełka nie potrafi). Zastanawiam się, czy to nie ząb? Próbować ją karmić strzykawką? Kupiłem kaszkę niemowlęcą i obiadek z gerbera. Wcześniej zauważyłem, że na smakołyki się rzucała, ale po chwili rezygnowała... proszę o pomoc
Spróbuj karmić z łyzeczki albo ze strzykawki. Skoro ma nieprzyjemny zapach to moze faktycznie ropień ? Przykładaj do tego miejsca ciepły kompresik - rozmiękczy skórę i być moze się to otworzy jesli to ropień.
Nieprzyjemny zapach to na pewno ropień, dziwne, że wetka go od razu nie oczyściła pod narkozą. Trzeba to koniecznie zrobić, bo inaczej może się skończyć śmiercią szczura - ropa może zacząć penetrować głębiej, nawet do mózgu. Przejrzyj tutaj listę polecanych weterynarzy: http://szczury.org/viewtopic.php?f=13&t=43288 , bo ta Twoja nie wygląda na zbyt obeznaną.
Witam.
Właśnie byłem w "Edenie" i pomogli Fufie, widać że czuje się lepiej, jest żywsza, próbuje jeść i pić sama, myślę, że będzie dobrze Dziękuję Wszystkim za cenne porady