szczury.org

Dot ma piękny i wielki tyłek to chyba najszersza część jej ciała ;)

hehe ale diabelek aj chyba w tym najszerszm miejscu powoli dogania bo klucha z niego tez niezla

juz sie poprawilam - nowy wpis gotowy...

diabelek gruby? eee tam... szatan jest bardzo brzystojny i smuklutki jak mloda brzozka... do dot naprawde mu daleko... :lol:

not o teraz go prosze wgrac szybko )

jasne, ze diabel to jeden z wileu ciachow na naszym forum ale jak bedziesz go tak rozpiepszczac jako jedynego faceta miedzy 5 kobietkami to huh przegoni dotke napewno

moj Edgar mimo że jest malutki jeszcze to gruby jest jak pączek jak na swój wiek mam jego zdjęcie zrobione dzisiaj rano ale nie wiem jak je wstawic

juz tylko czterema... ale jak znam swiat (i siebie ) niedlugo znow bedzie miedzy piecioma...

wpis wgralam... ale mam prymitywny sposob uaktualniania strony u musisz po prostu odswiezyc strone, zeby go zobaczyc...

krwiopijko ty jestes 5 :lol: mefit, ty, kida, dotka i nadia :lol:



a eeeh mi sie tekst nadal nie pokazuje no ale dobrze wiedziec ze jest wiec moze juz niedlugo przeczytam co nieco o nadi


a jeszcze mam jedna uwage napisalas 29.10

We wszystkich tych książkach czegoś mi jednak brakuje. Nikt nie pamięta o tym, że kiedy dopuści się do rozmnożenia swoich szczurków, z maleństwami coś trzeba zrobić. Nikt nie napisał, że obowiązkiem opiekuna jest znalezienie szczurkom kochających i odpowiedzialnych domów, a jeśli to się nie uda - zatrzymanie ich u siebieod niej szczurki.

tu sie myslisz wspomnianej przez CIebie ksiazce m. mettler'a jest napisane

Zanim jednak zdecydujemy sie na rozmnażanie zwierząt, należy poważnie zastanowić się, czy jesteśmy w stanie wszystkim młodym (może ich byc nawet czternaście w miocie) zapewnić dom. Lepiej wcześniej poszukać odbiorców, niż potem zastanawiać sie, co zrobić z przychówkiem.

wiec jednak nie wszystkie ksiazki sa zle

o kurcze... tu mnie masz... :roll: chyba czytanie ze zrozumieniem u mnie lezy i kwiczy... :lol:

albo sie niedokladnie czytalo lecz przegladalo :lol:
hehe musze bronic mojej ulubionej ksiazki ;)

dzisiaj mamy smutno-radosne (tudziez radosno-smutne ) swieto - mefisia i diabelek obchodza swoje pierwsze urodzinki! kupilam miodowomleczne dropsy, smietankowe biszkopty, zaraz upieke dla nich torcik i zloze zyczenia... mozebyscie sie dolaczyli, hm? takie ladne zyczenia dostal od was leonek GoHy... chyba nie poskapicie moim diabelkom, co?

aah meficie i diable sloneczka wspaniale :lol: wszytskiego najlepszego! jak najwiecej urodzinek i samych dobrych smakolykow przynajmiej wam nie trzeba rzycyc zebyscie sie kiedys wyzyly bo napewno wyzyte jestescie :roll:
wiec jeszcze raz wszystkiego najlepszego i zeby ten torcik krwiopijce wyszedl

Mefitko, Diabełku, wszystkiego najlepszego!
zdrówka, radości, wzajemnej miłości i samych pyszności
życzę ja i trzy szczurzyce
:i-tort:

Wszystkiego najlepszego dla Mefit i Diabla malego

Duzo szczescia, radosci, pelnych misek pysznosci!
Kupe pieszczot i calusow a co najwazniejsze... Zdrowia zycze malym uszom!

Obywdu dziabatom skladamy najserdeczniejsze zyczenia,
zdrowka przede wszystkim,
dobrego apetytu,
checi poznawania nowych zakamarkow,
cierplowosci kiedy pancia ma nie zbyt duzo czasu na zabawe,
cienia w kazdym dniu,
sprytu aby slicznie patrzec na pancie, przez kratke klatki, tak by ta na takowy widok ulitowala sie i choc na chwile pozwolila pobiegac poza klatka (nawet gdy jest zmeczona i mysli tylko o tym, by pasc na poduche),
i duzoo duzo raodnych dni.
:i-tort: :i-tancz: :i-zyczenia2:

Eh... no i my tez sie dolaczamy do zyczen... Sto lat Sto lat... Zycza:
GoHa, Lolek, Kajtus, Hamlec i chory Leon...
Napisalabym duzo wiecej w ich imieniu.. ale stan Leosia jest obniza moj potencjal umyslowy.... Wiec daj rodzenstwu od nas po dropsiku od kazdego... i napiszemy cos jeszcze jak sie nam poprawi...