Strona 8 z 11
Re: Patologiczne zwierzęta Wentzowej
: pt kwie 30, 2010 7:25 pm
autor: Jessica
spóżnione ale szczere : wszystkiego naj. ale mi wstyd,ze nie wczoraj ale nie bylo mnie

Re: Patologiczne zwierzęta Wentzowej
: pt kwie 30, 2010 7:28 pm
autor: sssouzie
Jessica- przebaczamy ci wczorajszą nieobecność

Re: Patologiczne zwierzęta Wentzowej
: pt kwie 30, 2010 7:58 pm
autor: kulek
Re: Patologiczne zwierzęta Wentzowej
: pt kwie 30, 2010 8:13 pm
autor: Vicka211
Urocze stworki

Re: Patologiczne zwierzęta Wentzowej
: pt kwie 30, 2010 8:53 pm
autor: matrix360
Czy z łapciami czy bez, czy ruchliwe czy nie - nadal pozostają urocze

Re: Patologiczne zwierzęta Wentzowej
: pt kwie 30, 2010 9:01 pm
autor: frommicrowave
ale maleństwa ^^
proszę ucałować wszystkie, szczególnie łapkę niepalczastą

Re: Patologiczne zwierzęta Wentzowej
: pt kwie 30, 2010 9:28 pm
autor: Dorotka96
Ojejku, biedna stópeczka...
Wycałować!
Re: Patologiczne zwierzęta Wentzowej
: pt kwie 30, 2010 9:44 pm
autor: kulek
matrix360 pisze:Czy z łapciami czy bez, czy ruchliwe czy nie - nadal pozostają urocze

Oj tak, są urocze. Takie małe myszoskoczki potrafiły do siebie przekonać całą rodzinę, wszyscy się zachwycają jakie to milusie, malusie, słodziusie. Mój ojciec chciał mi klatkę ze stworkami zwędzić do swojego pokoju, ale na szczęście matka mu to wybiła z głowy

Brat też chciał je zabrać, ale tym razem to ja wybiłam mu to z głowy
frommicrowave pisze:proszę ucałować wszystkie, szczególnie łapkę niepalczastą

& Dorotka
Wycałuję
Wstyd się przyznać, ale jakoś większym uczuciem darzę Kalekę... może to przez tą jej nieporadność albo spokój... Ona zupełnie różni się od Rysi. Tamta cały czas jest w ruchu, coś przekłada w klatce, buduje ze ściółki, zjeżdża w domku po ściółce niczym surfer, kopie w kuwecie. A Kaleka siedzi na boku, taka spokojna, coś sobie chrupnie czasami, jak miziam ją po grzbiecie to mruży swoje chińskie oczka (często ma przymrużone i mój brat stwierdził, że wygląda jak mały Chińczyk

), jak wezmę na ręce (a raczej na dłoń

) to siedzi spokojnie, rozgląda się. A Rysiek spieprza z dłoni, biega jak szalona i w ogóle ADHD

Ryśka też uwielbiam, potrafi poprawić mi nastrój tym swoim ADHD, ale jednak Kaleka to moja faworytka

Re: Patologiczne zwierzęta Wentzowej
: pt kwie 30, 2010 10:09 pm
autor: frommicrowave
ja mam straszne wyrzuty sumienia no bo niby kocham te smrody wszystkie tak samo, ale swojego ulubieńca mam <wstydnis>
Re: Patologiczne zwierzęta Wentzowej
: pt kwie 30, 2010 10:35 pm
autor: marlena
śliczne pysiaki

Wentzowa masz cudowny avatar, moja "ulubiona" postać z babciowego serialu, kiedys sama oglądałam
frommicrowave, to normalne, że w stadzie znajdzie się "wybraniec"

Re: Patologiczne zwierzęta Wentzowej
: sob maja 01, 2010 8:59 am
autor: Jessica
śliczne stworki! przy Tobie dostały swoją drugą szansę i napewno są szczęśliwe

Re: Patologiczne zwierzęta Wentzowej
: sob maja 01, 2010 5:24 pm
autor: kulek
Ludzie! Armia zaczęła praktyki fryzjerskie. Widać norweżki mają żyłkę do fryzjerstwa, co nie Mizelka?
Pierwszą klientką Armii została brudnoucha Mizia, ma wygryzioną sierść z jednej strony pyszczka i wygląda jak wypłosz. Mam nadzieję, że ta moja fryzjerka nie podłapała, że to takie fajne i to było jednorazowe strzyżenie, bo po wyglądzie Mizi widać, że Armia fachu w łapkach nie ma

Poza tym Armia zaczęła tłuc Mizię i ogólnie nie podoba mi się jej zachowanie

Re: Patologiczne zwierzęta Wentzowej
: sob maja 01, 2010 6:44 pm
autor: LaCoka
Miziu co ten niedorozwój Ci zrobił

weź jej wygryź "kopnij mnie" na odwłoku to się nauczy norweżka jedna, że z naszym haremem się nie zadziera
A to mnie zabiło:
http://img11.imageshack.us/i/sd532962.jpg/
Mam na myśli stópkę, nie paznokcie Wentyla (wyngiel przerzucałaś?

)
Re: Patologiczne zwierzęta Wentzowej
: pt maja 14, 2010 3:52 pm
autor: *Delilah*
od razu widać ze to myszoskoczek satanista..

Re: Patologiczne zwierzęta Wentzowej
: pt maja 14, 2010 4:57 pm
autor: Kameliowa
No to szatan Wentzowa!
I przekazuje szatana od mojego szczura dla twojego skoka
