Strona 8 z 8
Re: Szczur a upaly (jak sobie radzic)
: wt lip 06, 2010 6:43 am
autor: Paul_Julian
No i z poidełka nie bardzo chcą pic , bo niewygodnie, a owoce jedzą

I oczywiscie jest to też rodzaj picia

Re: Szczur a upaly (jak sobie radzic)
: wt lip 06, 2010 8:13 am
autor: alken
możesz użyć lodówki turystycznej jako transportera
dałam ostatnio babom dwie kostki lodu to się o nie pobiły

i potem obgryzały ale w łapkach trzymać nie mogły

Re: Szczur a upaly (jak sobie radzic)
: wt lip 06, 2010 11:30 am
autor: Idusia
Hihi...chyba też spróbuję z kosteczką lodu ^^ Fajny widok musi być

Re: Szczur a upaly (jak sobie radzic)
: wt lip 06, 2010 6:48 pm
autor: WildHeart
ja dzisiaj moim paskudom wrzucilam torebke lodu w kostkach owinieta w stara bluzke to skubane porozgryzaly i lod powyciagaly

Re: Szczur a upaly (jak sobie radzic)
: sob lip 10, 2010 11:41 pm
autor: ogon wisielca
Ja też próbowałem paru rzeczy, ot na przykład:
-Mokra szmata wrzucona do klatki- dobre, bo nadaje wilgoci wnętrzu, szczury chętnie się w tym tarzają
-Basen z wodą- u mnie królikowa kuweta wystawiona na środek pokoju
-Arbuzy
-wentylator- choć boję się o przeziębienie
-moczenie futra- wyciągam kluchy i nacieram mokrą szmatą
Re: Szczur a upaly (jak sobie radzic)
: sob lip 10, 2010 11:50 pm
autor: ogon wisielca
A teraz pójdę po kostki lodu
- Sobie do wina, im na ostudzenie..
Re: Szczur a upaly (jak sobie radzic)
: czw lip 22, 2010 12:14 pm
autor: dusiaczek
Trochę się przestraszyłam bo Dżony stras5znie źle znosi upały, ale pani vet powiedziała że to dlatego że ma więcej tłuszczyku niż Wafel i żeby go woda polewać. I o dziwo nie stroni od niej tak jak kiedyś ;] Tak więc oprócz butelki z lodem i mokrej szmatki na legowisku Dżony śpi sobie w dzień okryty (za radą veta) mokrymi chusteczkami z lodówki lub ścierką (też z lodówki ;] ) i od razu widać po nim że się lepiej czuje mimo że z (tak wcześniej znienawidzonym) mokrym futerkiem chodzi;] A i nie pogardzi moczeniem łapek w miseczce ;]
Re: Szczur a upaly (jak sobie radzic)
: pn lip 26, 2010 7:13 pm
autor: kao
Co do podróży pociągiem - musiałam to przeżyć ze szczurzycami przy trzydziestuparu stopniach. Dla człowieka nie mam dobrej rady, zwłaszcza, gdy są plastikowe siedzenia, a otwarte okna nic nie dają:/ Dla szczura natomiast: jabłko, butelka z wodą (oblegana) i kawałek mokrej szmatki i można jakoś przetrwać.
Natomiast kwestia nacierania futerka - Fionka uwielbia delikatne polewanie po grzbiecie i podsuwa mordeczkę :]
Re: Szczur a upaly (jak sobie radzic)
: śr lip 28, 2010 9:46 am
autor: szczuruleczka
Popieram ostatnią odpowiedź Kameliowej
Kameliowa rulez

Re: Szczur a upaly (jak sobie radzic)
: śr sie 18, 2010 5:40 pm
autor: Ogoniasta_98
krwiopij pisze:jak sobie radzicie w upaly? a dokladniej - jak radza sobie wasze ogoniaste? ja mam ten problem, ze najwyzsze temparatury po prostu przesypiam... :roll: budze sie zazwyczaj kolo 16 i mam wszystko w nosie... teraz uznalam, ze musze wstawac wczesniej, zeby pomoc moim zwierzakom jakos sie ochlodzic... dostaja zmrozonego arbuza i maja basen wstawiony do klatki... spia w swoich domkach, wiec nie moge zmoczyc im futerka... macie jakies swoje sposoby na ochlodzenie szczurkow w takie dni?
Cześć!!Przede wszystkim kiedy na balkonie zrobi sie cień to wystawiam go z klatką na balkon.Często mocze mu futerko wodą (mocze mu mało aby się nie przeziębił).Nalewam mu do pełna wody w wodopijku (woda jest letnia).Wypuszczam go bardzo często i Mickey(mój ogonek) kąpie się.Nie wstawiam mu basenika do klatki , ponieważ wylewa wodę i jest baardzo brudno.Mam nadzieję , że pomogłam.
Re: Szczur a upaly (jak sobie radzic)
: czw sie 19, 2010 11:04 am
autor: kao
A drugi szczur?