szczury.org

Effie, to oba moje są na Twej liście mm

Hehehe, to lepiej się nie przyznawaj, bo za fuzzem już jestem zdesperowana... Zastanawiam się nawet czy sobie którejś z moich nie zafundować depilacji

Oj, fuzza nie mam,jedynie huskulca i syjamka : > ale za to rex.

No to śliczny duecik masz... Syjamki mi się wydają takie rzadkie. Zazdroszczę Tobie i Oli. Ja miałam się doszczurzyć haszczusiem, ale nie wyszło. Ja się już muszę powstrzymywać... bo klatka nie z gumy

Karolina czubie Ty! lepiej siedz cicho i nie mów nic o powiększeniu stada! bo ja jak wczoraj pojechałam po Yumi to myslalam ze umrę dwa razy xD
ta pani ma samca fuzza czarnego i ślicznego husky iiiiiiii ma jeszcze american blue które tez mi się podobają!!!
i tak teraz myślę nad wiekszą klaciochą i muszę mieć husky! xD i też dumbo xD

Yumi to mały hard core xD wlizie wszędzie xD dostała w klatce łomot od Herci po czym nie wiele myśląc wlazła jej do tunelu xD i tak teraz śpią we 3 xD czubek mały xD i te jej uszkaa xD wygląda tak nieporadnie ale jest urocza zdjęcia będą wieczorem xD

to już uzależnienie

heh nie strasz mnie xD
bo nie idzie sie z tego nałogu wyleczyć xD

GMR dopada. Trzeba było brać wszystkie !
większa klatka i jazda :]

Buhahaha! Jak mój facet zobaczył lotnię to mruknął tylko "tak misiu, od dzisiaj śpimy w wannie, bo szczurki mają za mało miejsca". Ola ciiiiiiiiii! Jeszcze tylko jeden ostatni do stada

Wariatki!!! xD
juz sie rozglądam za lotnią albo wolierą jest nawet ogłoszenie za 280 złociszy

Jak urządzę lotnię to pokażę To pewnie trochę potrwa, bo kasy brak. Ale sama kuweta jest ogroooooomna...

i kolejna porcja zdjęć

Heureux:
Dajcie mi wreszcie spać!
z Mamusią
Lexie:
Pomysłowy Dobromir zawsze sobie jakąś dziurę znajdzie tym razem wlazła do nogawki
<lol> WTF?
Yumi:
A ku ku!
u mamusi pod bluzką najlepiej

My wszyscy razem xD:

a co to?

Yumi jest jak mój Fenek, zdecydowanie. Tylko jeszcze jakby miała sierstkę rex to by były taak podobne. Jak rodzeństwo. I taka ona mała..mmm.. Słodkości

Problem z trzema szczurami jest następujący: otwierasz klatkę żeby włożyć im papu i oczywiście wszystkie wyspacerowują sobie na zewnątrz. Jak masz dwa i dwie rączki to pół biedy: jedna do jednej rączki, druga do drugiej, wkładasz spowrotem i na końcu szybko drzwiczki. Z trzema jest tak: jedna do jednej rączki, druga do drugiej, wkładasz do klatki a trzecia jest w połowie drogi na zewnątrz. Jak wsadzisz trzecią do klatki dwie pozostałe właśnie sobie poszły...

ja nie mam takiego problemu moje wiedzą kiedy wychodzić i punkt 20 czatują przy drzwiczkach ja siadam koło klatki otwieram i one po ramieniu i plecach zeskakują na łóżko Yumi trzeba wyciągać siłą ale z czasem i ona się nauczy:P
a powrót wygląda tak że jak ja juz chce isc spać to podchodze do klatki przejade po prętach ręka zawołam je i one grzecznie przychodzą... Lex najczesciej wspina się po pizamie a Hercia grzecznie czeka aż ją wezmę na ręce....a Yumi ucieka pod ręcznik albo poszewke od kołdry xD juz mnie kilka razy czubek ugrzył xD ahh te waciki to chyba wszystkie takie walczne i uparte xD